Nasze serca biją jednym tempem by Zbylu Lyrics
[Zwrotka 1: Białas]
Opieram zeszyt o kolano, on jest moim oparciem
Nie mam parcia na szkło, innych jara to bardziej
Z dystansem podchodzę do tego, co robię
A robię to, co kocham, ale o miłości Ci nie opowiem
Moje serce nie stało się kamieniem
Chociaż zdarza mi się robić takie wrażenie
Chciałbym rozjebać ziemię, mam na to apetyt
Bo Białas na bank nie pasuje do tej planety
[Zwrotka 2: Wiciu]
Solar, Białas, Wiciu, Zbylu, wkładamy w to serce
Dla nas to więcej niż aorta i mięsień
W kraju, gdzie króluje tani bauns i do bani crunk
Nie wkładają w to serca, a chcą wyciągnąć hajs
Nasze przedsionki niosą tu pokój
Nie dla profitów z ziomkami mamy polewy z sosu
Więc rap daj na uszy, serce w dłoń bierz
Nam jego tempo przyspiesza zielone bez króla na froncie
[Zwrotka 3: Solar]
W moim sercu bije pewien zakres BPM-ów
Od speedcore'rów do smooth jazz'ów
Kiedy śpię, pewnie Mes by pod nie nawinął
Dizzee Rascal kiedy ją nakarmię adrenaliną
Ale co by nie było, to rap ma pod palce fader
Ścisza to ścierwo, by żyć swoim tempem
To tylko jeden mięsień ciągle spracowany
Unosi ciężary większe od pozostałych
[Refren]
Włożyliśmy cztery serca w ten kawałek
Chcesz poczuć jak biją, no to dotknij membranę
Poczułeś je właśnie
Musieliśmy dać je, ziom, musieliśmy dać je
Włożyliśmy cztery serca w ten kawałek
Chcesz poczuć jak biją, no to dotknij membranę
Właśnie je poczułeś
A jak nie poczujesz, no to nas nie zrozumiesz
[Zwrotka 4: Wiciu]
Życie to gra w karty, będę jak krupier
Dojdę do celu po trupach po moim trupie
Serce mi na to nie pozwala
I choć mózg często w opozycji, to na niego winy nie zwalam
Kiedy dam ciała, wiem, że jeszcze nieraz go dam
Bo jestem tylko człowiekiem, zwykłym typem
Nie musiałem odbijać od dna
By mieć pewność, że mi nie odbije na szczycie
[Zwrotka 5: Solar]
Napinam się czasem jak kulturyści
Ale nie chcę zabierać serca do masażysty
Hajs jest potrzebny, to nie nowa plota
Ale nie wypruję żył, choćby to była żyła złota
Bo w aortach wciąż płynie nam zapał
By zrobić coś w tym życiu jak Bambaataa
Zapisać się na kartach, mieć asa, być Jokerem
NieMaBata, Tylko Tłusto - to jest naszym celem
[Zwrotka 6: Białas]
Ponoć nie mają serca ci co łamią serca
Grałem na emocjach jak najgorszy szyderca
Cóż, życie to nie tylko piękno
Ważne, że w moich tekstach wyczuwacie tętno
Dzięki temu wymieniamy się energią
Słuchając mnie, czują się, jakbyśmy się znali wieczność
Życie to tylko chwila
Dlatego sprawdź jak nawijam, moje serce na bicie Zbyla
[Refren]
Włożyliśmy cztery serca w ten kawałek
Chcesz poczuć jak biją, no to dotknij membranę
Poczułeś je właśnie
Musieliśmy dać je, ziom, musieliśmy dać je
Włożyliśmy cztery serca w ten kawałek
Chcesz poczuć jak biją, no to dotknij membranę
Właśnie je poczułeś
A jak nie poczujesz, no to nas nie zrozumiesz
Opieram zeszyt o kolano, on jest moim oparciem
Nie mam parcia na szkło, innych jara to bardziej
Z dystansem podchodzę do tego, co robię
A robię to, co kocham, ale o miłości Ci nie opowiem
Moje serce nie stało się kamieniem
Chociaż zdarza mi się robić takie wrażenie
Chciałbym rozjebać ziemię, mam na to apetyt
Bo Białas na bank nie pasuje do tej planety
[Zwrotka 2: Wiciu]
Solar, Białas, Wiciu, Zbylu, wkładamy w to serce
Dla nas to więcej niż aorta i mięsień
W kraju, gdzie króluje tani bauns i do bani crunk
Nie wkładają w to serca, a chcą wyciągnąć hajs
Nasze przedsionki niosą tu pokój
Nie dla profitów z ziomkami mamy polewy z sosu
Więc rap daj na uszy, serce w dłoń bierz
Nam jego tempo przyspiesza zielone bez króla na froncie
[Zwrotka 3: Solar]
W moim sercu bije pewien zakres BPM-ów
Od speedcore'rów do smooth jazz'ów
Kiedy śpię, pewnie Mes by pod nie nawinął
Dizzee Rascal kiedy ją nakarmię adrenaliną
Ale co by nie było, to rap ma pod palce fader
Ścisza to ścierwo, by żyć swoim tempem
To tylko jeden mięsień ciągle spracowany
Unosi ciężary większe od pozostałych
[Refren]
Włożyliśmy cztery serca w ten kawałek
Chcesz poczuć jak biją, no to dotknij membranę
Poczułeś je właśnie
Musieliśmy dać je, ziom, musieliśmy dać je
Włożyliśmy cztery serca w ten kawałek
Chcesz poczuć jak biją, no to dotknij membranę
Właśnie je poczułeś
A jak nie poczujesz, no to nas nie zrozumiesz
[Zwrotka 4: Wiciu]
Życie to gra w karty, będę jak krupier
Dojdę do celu po trupach po moim trupie
Serce mi na to nie pozwala
I choć mózg często w opozycji, to na niego winy nie zwalam
Kiedy dam ciała, wiem, że jeszcze nieraz go dam
Bo jestem tylko człowiekiem, zwykłym typem
Nie musiałem odbijać od dna
By mieć pewność, że mi nie odbije na szczycie
[Zwrotka 5: Solar]
Napinam się czasem jak kulturyści
Ale nie chcę zabierać serca do masażysty
Hajs jest potrzebny, to nie nowa plota
Ale nie wypruję żył, choćby to była żyła złota
Bo w aortach wciąż płynie nam zapał
By zrobić coś w tym życiu jak Bambaataa
Zapisać się na kartach, mieć asa, być Jokerem
NieMaBata, Tylko Tłusto - to jest naszym celem
[Zwrotka 6: Białas]
Ponoć nie mają serca ci co łamią serca
Grałem na emocjach jak najgorszy szyderca
Cóż, życie to nie tylko piękno
Ważne, że w moich tekstach wyczuwacie tętno
Dzięki temu wymieniamy się energią
Słuchając mnie, czują się, jakbyśmy się znali wieczność
Życie to tylko chwila
Dlatego sprawdź jak nawijam, moje serce na bicie Zbyla
[Refren]
Włożyliśmy cztery serca w ten kawałek
Chcesz poczuć jak biją, no to dotknij membranę
Poczułeś je właśnie
Musieliśmy dać je, ziom, musieliśmy dać je
Włożyliśmy cztery serca w ten kawałek
Chcesz poczuć jak biją, no to dotknij membranę
Właśnie je poczułeś
A jak nie poczujesz, no to nas nie zrozumiesz