Jack Sparrow by ZPN Lyrics
Chcieliście Banger a ja wam dam rozkmine
Nawet nie wiecie jak na tym bicie popłynę
120 wezłów lajtowo wyciągne
Jestem gotowy na walkę z hejtu sztormem
Chciałbym odetchnąć świeżym powietrzem
I dlatego tutaj króciutko się streszczę
Poczuć wreszcie smak wolności
Bez żadnych zmartwień i samotności
Odpłynąć na głębokie morza
Odnaleźć to co przed de mną się chowa
Przez moje życie jakaż klątwa brnęła
A przy boku tylko ze mną mocna perła
Jeśli zaczniesz z kimś temat o wierności
To ziom będziesz blisko od nieśmiertelności
Chciałbym wrеszcie otworzyć wszystkie żagle
Aby od dе mnie się odbijały smutki i żale
I choćby to była relacja szczera
Jeden błąd i jesteś w mackach Krakena
Mieć przy sobie wiernych kompanów
Razem unikać czerwonych kapitanów
Soundtrack w tej nucie zacnie chwale
Sorry jestem piratem bo tego nie czaje
Ze sobą przegrałem w paru szrankach
I niestety lądowałem w kajdankach
Choć to głupie cieszę się chwilą wolną
Ale nadal jestem w pościgu za samym sobą
Wielu oszukałem swoją osobowością
Traktować kogoś jakby był moją własnością
Wiem to jest strasznie słabe
Więc rzucam w kąt czarną magię
Nie musisz wiedzieć tych wersów puenty
Bo jestem szczery ale nie co zajęty
Na domiar jestem moim braciom wierny
Ktoś kurwa musi trzymać za te stery
Wskazówki z mojej przygody są dla was marne
Idę szukać skarbu bo go pierwszy zgarnę
Nawet nie wiecie jak na tym bicie popłynę
120 wezłów lajtowo wyciągne
Jestem gotowy na walkę z hejtu sztormem
Chciałbym odetchnąć świeżym powietrzem
I dlatego tutaj króciutko się streszczę
Poczuć wreszcie smak wolności
Bez żadnych zmartwień i samotności
Odpłynąć na głębokie morza
Odnaleźć to co przed de mną się chowa
Przez moje życie jakaż klątwa brnęła
A przy boku tylko ze mną mocna perła
Jeśli zaczniesz z kimś temat o wierności
To ziom będziesz blisko od nieśmiertelności
Chciałbym wrеszcie otworzyć wszystkie żagle
Aby od dе mnie się odbijały smutki i żale
I choćby to była relacja szczera
Jeden błąd i jesteś w mackach Krakena
Mieć przy sobie wiernych kompanów
Razem unikać czerwonych kapitanów
Soundtrack w tej nucie zacnie chwale
Sorry jestem piratem bo tego nie czaje
Ze sobą przegrałem w paru szrankach
I niestety lądowałem w kajdankach
Choć to głupie cieszę się chwilą wolną
Ale nadal jestem w pościgu za samym sobą
Wielu oszukałem swoją osobowością
Traktować kogoś jakby był moją własnością
Wiem to jest strasznie słabe
Więc rzucam w kąt czarną magię
Nie musisz wiedzieć tych wersów puenty
Bo jestem szczery ale nie co zajęty
Na domiar jestem moim braciom wierny
Ktoś kurwa musi trzymać za te stery
Wskazówki z mojej przygody są dla was marne
Idę szukać skarbu bo go pierwszy zgarnę