200 na mieście by Young Igi Lyrics
[Refren]
Jadę dwieście na mieście, gibony zamiast świeczek na cieście
Teraz mnie proszą o wejście, widzą mnie to robią przejście
Nie chodzę w Louis V, a mam inny pasek dziś
Calvin Klein od bejbi ale to nie wszystko i
Wchodzę na damski, mają problem, że tam wchodzę ja
Ale żaden nie podejdzie i nie powie tego w twarz
Ralph Lauren, zmieniam bieg, nowy poziom, poziom
Płonie skręt, teraz jesteśmy vipowską lożą
I kto tu mówił o mnie, że nie będzie ze mnie kolo
Nad nimi lecę, jestem pilot, powiedz samolotom
[Zwrotka 1]
Robię hit na każdy projekt, hit na każdy projekt
Chuj po głowie skoro pieniądz wpada w moje dłonie
I legalnie, nielegalnie, i tak go pogonię
Że będę duży to wiedziałem już w mej mamy łonie
Ona nie wie co ma robić i siedzi na krowie
Myślę o pieniądzach, najważniejsze mamy zdrowie
Czy założę parę koła bez felg chłopie
To nie ma znaczenia, bo muzyka idzie w obieg
[Refren]
Jadę dwieście na mieście, gibony zamiast świeczek na cieście
Teraz mnie proszą o wejście, widzą mnie to robią przejście
Nie chodzę w Louis V, a mam inny pasek dziś
Calvin Klein od bejbi ale to nie wszystko i
Wchodzę na damski, mają problem, że tam wchodzę ja
Ale żaden nie podejdzie i nie powie tego w twarz
Ralph Lauren, zmieniam bieg, nowy poziom, poziom
Płonie skręt, teraz jesteśmy vipowską lożą
I kto tu mówił o mnie, że nie będzie ze mnie kolo
Nad nimi lecę, jestem pilot, powiedz samolotom
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Jadę dwieście na mieście, gibony zamiast świeczek na cieście
Teraz mnie proszą o wejście, widzą mnie to robią przejście
Nie chodzę w Louis V, a mam inny pasek dziś
Calvin Klein od bejbi ale to nie wszystko i
Wchodzę na damski, mają problem, że tam wchodzę ja
Ale żaden nie podejdzie i nie powie tego w twarz
Ralph Lauren, zmieniam bieg, nowy poziom, poziom
Płonie skręt, teraz jesteśmy vipowską lożą
I kto tu mówił o mnie, że nie będzie ze mnie kolo
Nad nimi lecę, jestem pilot, powiedz samolotom
[Zwrotka 1]
Robię hit na każdy projekt, hit na każdy projekt
Chuj po głowie skoro pieniądz wpada w moje dłonie
I legalnie, nielegalnie, i tak go pogonię
Że będę duży to wiedziałem już w mej mamy łonie
Ona nie wie co ma robić i siedzi na krowie
Myślę o pieniądzach, najważniejsze mamy zdrowie
Czy założę parę koła bez felg chłopie
To nie ma znaczenia, bo muzyka idzie w obieg
[Refren]
Jadę dwieście na mieście, gibony zamiast świeczek na cieście
Teraz mnie proszą o wejście, widzą mnie to robią przejście
Nie chodzę w Louis V, a mam inny pasek dziś
Calvin Klein od bejbi ale to nie wszystko i
Wchodzę na damski, mają problem, że tam wchodzę ja
Ale żaden nie podejdzie i nie powie tego w twarz
Ralph Lauren, zmieniam bieg, nowy poziom, poziom
Płonie skręt, teraz jesteśmy vipowską lożą
I kto tu mówił o mnie, że nie będzie ze mnie kolo
Nad nimi lecę, jestem pilot, powiedz samolotom
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]