Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Wolność by Wu PMM Lyrics

Genre: rap | Year: 2016

[Refren x2]
Kogo obchodzi co mówią nam
Jak nie potrafią słuchać
Nie uznajemy żadnych ram
Jedyne to stan ducha
Poczuj ten świat nawet jak każe ci moknąć
Po burzy wyjdzie słońce
Poczuj wolność
Kogo obchodzi co mówią nam
Jak nie potrafią słuchać
Nie uznajemy żadnych ram
Jedyne to stan ducha
Poczuj ten świta nawet jak każe ci moknąć
Po burzy wyjdzie słońce
Czuję wolność

[Zwrotka 1]
Mam wolną wolę nikt jej nie odbierze człowiek
Bowiem większość tego co mam zawdzięczam samemu sobie
Nie bierz dosłownie, do siebie tych zwrotów o mnie
Bo w sercu mam wiele wspomnień i ludzi, ich nie zapomnę
Nie będę sprzedawał porno i drobnych zbierał na dworcu
Nie będę mieszkał w Dubaju i marzył o Nowym Jorku, w końcu
Wszystko się skończy świat wróci gdzieś do początku
I mimo tak wielu wątków
Zostanie co mamy w środku
Wiedzę; mamy od przodków
Pasję; mamy od bogów
Wyznanie to bez wyjątku jest jedno
Tylko na pozór tworzą podziały
Wykorzystując naiwność osób
Manipulacje od siły wiary do zdarzeń losu
Najprostszy sposób by ludziom założyć brzemię
To wpoić im wizje świata i kreować ich sumienie
Stop
Spokój odnajdziesz gdy zajdziesz do wnętrza siebie
Zło, już nigdy więcej niech nie ma wpływu na ciebie
[Refren x2]
Kogo obchodzi co mówią nam
Jak nie potrafią słuchać
Nie uznajemy żadnych ram
Jedyne to stan ducha
Poczuj ten świta nawet jak każe ci moknąć
Po burzy wyjdzie słońce
Poczuj wolność
Kogo obchodzi co mówią nam
Jak nie potrafią słuchać
Nie uznajemy żadnych ram
Jedyne to stan ducha
Poczuj ten świta nawet jak każe ci moknąć
Po burzy wyjdzie słońce
Czuję wolność

[Zwrotka 2]
Wolę być biednym niż działać tu sam wbrew sobie
Nie życzę śmierci nikomu, choć w sumie mogę
Nie jestem pierwszy co zszedł kiedyś na złą drogę
I wrócił z niej silniejszy, otrzymał wolną wolne
Ty też tak możesz, dziś pozwól mi się stąd zabrać
Do diabła z telewizorem i kompem, to zwykła papka
Przykrywką walka, zachętą jest informacja, bałagan
Trzeba uważać, próbują nas nimi naćpać
Chcemy uśmiechu szczęścia
Młodości i szaleństwa by nas nie potępiał ten świat
Nie ma lepszego miejsca
Chcemy garściami z niego czerpać to co nas napędza
Chcemy uśmiechu szczęścia
Młodości i szaleństwa, uwiecznimy je na zdjęciach
Nie ma lepszego miejsca
Chcemy garściami z niego czerpać
Jesteśmy wolni!
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]