Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Kwarantanna by Wojtek Warzyski Lyrics

Genre: rap | Year: 2020

[Zwrotka 1]
To dwudziesta, a nie ósma
Moc jak Fiesta, nie jak Mustang
Znowu ściemniam niczym Kuczma
Poselska dieta- mam piętnaste ciastko w ustach

Tłum w kolejkach przy aptekach
Żadne "Social Network", kiedy męczy social jet-lag
Znowu wolna e-lekcja
Wszędzie śmichy-chichy zanim dojdzie do orędzia

[Refren]
Chciałbym przybić piątkę, lecz nie poprzez emoji
Chciałbym ją przytulić, ale przytulę Wi-Fi
Chciałbym spotkać ludzi, ale trzyma kwarantanna
Chciałbym spotkać ludzi- ciągle trzyma kwarantanna

Chciałbym przybić piątkę, lecz nie poprzez emoji
Chciałbym ją przytulić, ale przytulę Wi-Fi
Chciałbym spotkać ludzi, ale trzyma kwarantanna
Trwale piszę program jak Krakowska Awangarda
[Zwrotka 2]
Chciałbym pograć w piłkę, ale trzyma izolacja
Dni wszystkie teraz nudne, długie niczym "Inwokacja"
Przeszukałem Messengera- gdzieś zginęła intonacja
Znów słychać jakiś jęk- to rządowa informacja

Przez różowe okulary gra wyłącznie Doja Cat
Chciałbym grilla z przyjaciółmi, marzę wręcz o komarach
Mądrzy trzymają jak McKwacz oszczędności w dolarach;
Gdybym miał chociaż metraż jak dom Bojacka...

Ciągle w czterech ścianach
Zniknął spalin zapach
Zero spotkań w planach
Czy to na wolność przygotowany zamach?

[Interluda]
Ja chcę tylko żel
Ja chcę tylko żel
Kierunek Orlen, ale nic

Daj mi go, butelkę litrową
Maseczki, maseczki
Kasjerka w jednej wygląda jak Arlekin

Znów tylko: pić, jeść, spać
Znów tylko: pić, jeść i spać
Jak Blanche Monnier
[Refren]
Chciałbym przybić piątkę, lecz nie poprzez emoji
Chciałbym ją przytulić, ale przytulę Wi-Fi
Chciałbym spotkać ludzi, ale trzyma kwarantanna
Po bezkresie nudy płynę niczym katamaran

Chciałbym przybić piątkę, lecz nie poprzez emoji
Chciałbym ją przytulić, ale przytulę Wi-Fi
Chciałbym spotkać ludzi, ale trzyma kwarantanna
Trwale piszę program jak Krakowska Awangarda