Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Spoko by Wac Toja Lyrics

Genre: rap | Year: 2013

[Refren] [x2]
Mówisz "spoko, zajebiste, że o kurwa"
To spoko, jak nie, to chuj tam
Jeszcze będziesz miała nas na koszulkach
Naklejki na wódkach, na dupkach

[Zwrotka 1]
One mówią że chcą czegoś więcej, kurwa
O, o, o kurwa
Zakładam jedną z masek i jest ultra
To tylko jedna z masek - złudna
Odbiję twój statek, płyniemy już razem
Zdmuchniemy kurz rapem, bo lubię czystość
Ty weź to włóż zatem, co ma, to przyjdzie z czasem
Jak nie, to weźmiemy to w łapę, dziwko
Lubisz czystą? Ja też. Chcesz, bydło zgarnij
Ale nie siadaj obok mnie i mordę zamknij
Przepierdolimy ten cash, kiedy zgadnij
W sumie to jebie mnie, daj mi jeszcze blanty
Chcę poczuć ten high, a potem low
Żyć przez chwilę jak w snach i jebać dno
Zrobię to na bank, osiągnę to
Jak trzeba zrobię bang bang, ale osiągnę to
[Refren] [x2]
Mówisz "spoko, zajebiste, że o kurwa"
To spoko, jak nie, to chuj tam
Jeszcze będziesz miała nas na koszulkach
Naklejki na wódkach, na dupkach

[Zwrotka 2]
Na budkach mój tag, damy max na noc
O kurwa Wac, jara mnie to jak siano
Wszyscy mają słeg czy swag, o, chcą mieć mnie
Nigdy nie będą, nie, mogę dać im lekcję
Pentagram w diamencie - onija, bejbe
Jeb hashtag jak wejście w bit odpowiednie
Pierdolę, pierdolę, pierdolę to, bwoy
Pierdolę, pierdolę, pierdolę mocno
Mam moc tą, co pcha mnie na przód
Ty chcesz mieć to, ale znów zjebałeś, bratku
Nie mam czasu na sen, sprzątam bałagan w głowie
Nie mam czasu, bo wiem, samo się nie zrobi, ziomek
To motywacja, początek początków
Introdukcja, prolog, mordo, chodź już
To motywacja, początek początków
Introdukcja, prolog, mordo, chodź już

[Refren] [x2]
Mówisz "spoko, zajebiste, że o kurwa"
To spoko, jak nie, to chuj tam
Jeszcze będziesz miała nas na koszulkach
Naklejki na wódkach, na dupkach[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]