Backstage by WAJMS Lyrics
Widzę w twoich oczach ogień
Dzisiaj chcę cię wziąć na backstage
One patrzą się na portfel i dlatego są łatwiejsze
Ty jesteś w miniówce ja podjeżdżam pod klub w dresie
Braciak siedzi obok w furze znajdzie się dla ciebie miejsce
X2
My nie mamy manier
Mów mi mała samiec alfa
Gdy stoimy razem w bramie jak tak romeo i alfa
Tam za chwile gramy koncert, słysze gdzieś tam brawa
Słysze gdzieś tam, piski kobiet no to się ulatniam
Latam po mieście jak batman
Zbieram punkty tak jak rainman
Zjadam was wszystkich jak pacman
Mała życie to nie bajka
Stary życie to nie mama
Typie życie jest jak matma
Dostajesz w pizde
Albo to ogarniasz
Synek to nie twoja sprawa
Chce tylko płyty wydawać
Nie martwić się już o nic
Ostatnią wydałem dla was
A teraz nie czuje nic
Zgarnąłem kwit, zrobiłem hit
Teraz się bawię jak noe
Zbudowałem własną barkę
Teraz ziom już nie utonę
Widzę w twoich oczach ogień
Dzisiaj chcę cię wziąć na backstage
One patrzą się na portfel i dlatego są łatwiejsze
Ty jesteś w miniówce ja podjeżdżam pod klub w dresie
Braciak siedzi obok w furze znajdzie się dla ciebie miejsce
X2
Wchodze na kluby jak mik mil
Jestem tak zimny jak big milk
Po drodze kupimy frytki
Nigdy juz nie chce być inny
Na koszulce napis blackwhitelabel w sercu duma
Jeśli nie masz żadnych marzeń to czego tu szukasz
Ja pale sobie skuna na na na na na na
Skacze sobie po chmurach na na na na na na
Podbija jakiś burak na na na na
Mówi że mnie nie słucha spier da la la la laj
Dzisiaj chcę cię wziąć na backstage
One patrzą się na portfel i dlatego są łatwiejsze
Ty jesteś w miniówce ja podjeżdżam pod klub w dresie
Braciak siedzi obok w furze znajdzie się dla ciebie miejsce
X2
My nie mamy manier
Mów mi mała samiec alfa
Gdy stoimy razem w bramie jak tak romeo i alfa
Tam za chwile gramy koncert, słysze gdzieś tam brawa
Słysze gdzieś tam, piski kobiet no to się ulatniam
Latam po mieście jak batman
Zbieram punkty tak jak rainman
Zjadam was wszystkich jak pacman
Mała życie to nie bajka
Stary życie to nie mama
Typie życie jest jak matma
Dostajesz w pizde
Albo to ogarniasz
Synek to nie twoja sprawa
Chce tylko płyty wydawać
Nie martwić się już o nic
Ostatnią wydałem dla was
A teraz nie czuje nic
Zgarnąłem kwit, zrobiłem hit
Teraz się bawię jak noe
Zbudowałem własną barkę
Teraz ziom już nie utonę
Widzę w twoich oczach ogień
Dzisiaj chcę cię wziąć na backstage
One patrzą się na portfel i dlatego są łatwiejsze
Ty jesteś w miniówce ja podjeżdżam pod klub w dresie
Braciak siedzi obok w furze znajdzie się dla ciebie miejsce
X2
Wchodze na kluby jak mik mil
Jestem tak zimny jak big milk
Po drodze kupimy frytki
Nigdy juz nie chce być inny
Na koszulce napis blackwhitelabel w sercu duma
Jeśli nie masz żadnych marzeń to czego tu szukasz
Ja pale sobie skuna na na na na na na
Skacze sobie po chmurach na na na na na na
Podbija jakiś burak na na na na
Mówi że mnie nie słucha spier da la la la laj