DeLorean DMC by Vrabche Lyrics
[Zwrotka 1. Vrabche]
Nie ma endorfiny co potrafi zmieniać czas
A efektów jak nie było tak nadal brak
Daje z siebie wszystko nie mam już więcej szans
Ja w czasoprzestrzeni wciąż dryfuje jak wrak
A co jest pojęciem względnym ja to wiem od Hartdegena
Emmett brown mnie puścił z przodu, jedźmy dalej po licenax
Nic nie jest ładunkiem zbędnym nie ma miejsca żadna cena
Weź mnie we śnie bez dowodów, za twe zbrodnie moja scena
Niebieskie światła Prędko one przemijają
A z ciemności blasku pada DMC cień
Decybele znów uszy mi obijają
Czerwone cyfry wyświetlają ten dzień
Przyszłość teraźniejszość te terminy są tak blade
Jedna druga trzecia czwarta wiecznie liczę blety
717 Koni z taką mocą jadę
Mimo tego wciąż nie widzę tu Elżbiety
[Post. Refren]
Z pomocą myśli trwa podróż w czasie
Jak bardzo długa nudna drogą wanem
Kluczyki zostały pewnie jakoś przy kasie
To me wspomnienia są mym DeLorean'em
[Refren]
Chcę przywrócić czas, jadę 140 kilometrów na godzinę
Dzięki temu nigdy nie przeminę
Nikt tego nie wie, kogo zastanę tam
Czy zapiąłem pas, to jest bez znaczenia i tak tego nie ominę
O zegar wciąż owijam linę
Ja z plutonu już serce zastygłe mam
[Zwrotka 2. Insomaniak]
Pytasz czemu się gubię w podróżach DeLorean'em?
Jak chcesz opuścić pojazd z całym bagażem
I vibe, vibe, ustawiam datę
To last night, mówię naprawdę, ej
Mam tyle alternatyw co by się mogło wydarzyć
Ciągle mnie gryzą, nie wiem kiedy zechcą zejść mi z bani?
Mój prywatny DeLorean, zamglone szyby i światło
Muszę wyciągnąć kluczyki, myśleć czysto a nie kwaśno
Wybitne dzieła otaczają mnie jak szwadron
Nie widzę szansy wciąż trywialnie brzmi mi radość
Jestem jak Ghost in the Shell, za dużo o tym mówię
Jestem jak Men in Black, pamięcią tłumie dumę
W fioletowej mgle znikam, ciągle nucąc śpiew
To sen, czy wydaje mi się?
Wciskam się w fotel perspektywa dawno w dal, a
W głowie tylko tę melodie mam i tak
[Post. Refren]
Z pomocą myśli trwa podróż w czasie
Jak bardzo długa nudna drogą wanem
Kluczyki zostały pewnie jakoś przy kasie
To me wspomnienia są mym DeLorean'em
[Refren]
Chcę przywrócić czas, jadę 140 kilometrów na godzinę
Dzięki temu nigdy nie przeminę
Nikt tego nie wie, kogo zastanę tam
Czy zapiąłem pas, to jest bez znaczenia i tak tego nie ominę
O zegar wciąż owijam linę
Ja z plutonu już serce zastygłe mam
Nie ma endorfiny co potrafi zmieniać czas
A efektów jak nie było tak nadal brak
Daje z siebie wszystko nie mam już więcej szans
Ja w czasoprzestrzeni wciąż dryfuje jak wrak
A co jest pojęciem względnym ja to wiem od Hartdegena
Emmett brown mnie puścił z przodu, jedźmy dalej po licenax
Nic nie jest ładunkiem zbędnym nie ma miejsca żadna cena
Weź mnie we śnie bez dowodów, za twe zbrodnie moja scena
Niebieskie światła Prędko one przemijają
A z ciemności blasku pada DMC cień
Decybele znów uszy mi obijają
Czerwone cyfry wyświetlają ten dzień
Przyszłość teraźniejszość te terminy są tak blade
Jedna druga trzecia czwarta wiecznie liczę blety
717 Koni z taką mocą jadę
Mimo tego wciąż nie widzę tu Elżbiety
[Post. Refren]
Z pomocą myśli trwa podróż w czasie
Jak bardzo długa nudna drogą wanem
Kluczyki zostały pewnie jakoś przy kasie
To me wspomnienia są mym DeLorean'em
[Refren]
Chcę przywrócić czas, jadę 140 kilometrów na godzinę
Dzięki temu nigdy nie przeminę
Nikt tego nie wie, kogo zastanę tam
Czy zapiąłem pas, to jest bez znaczenia i tak tego nie ominę
O zegar wciąż owijam linę
Ja z plutonu już serce zastygłe mam
[Zwrotka 2. Insomaniak]
Pytasz czemu się gubię w podróżach DeLorean'em?
Jak chcesz opuścić pojazd z całym bagażem
I vibe, vibe, ustawiam datę
To last night, mówię naprawdę, ej
Mam tyle alternatyw co by się mogło wydarzyć
Ciągle mnie gryzą, nie wiem kiedy zechcą zejść mi z bani?
Mój prywatny DeLorean, zamglone szyby i światło
Muszę wyciągnąć kluczyki, myśleć czysto a nie kwaśno
Wybitne dzieła otaczają mnie jak szwadron
Nie widzę szansy wciąż trywialnie brzmi mi radość
Jestem jak Ghost in the Shell, za dużo o tym mówię
Jestem jak Men in Black, pamięcią tłumie dumę
W fioletowej mgle znikam, ciągle nucąc śpiew
To sen, czy wydaje mi się?
Wciskam się w fotel perspektywa dawno w dal, a
W głowie tylko tę melodie mam i tak
[Post. Refren]
Z pomocą myśli trwa podróż w czasie
Jak bardzo długa nudna drogą wanem
Kluczyki zostały pewnie jakoś przy kasie
To me wspomnienia są mym DeLorean'em
[Refren]
Chcę przywrócić czas, jadę 140 kilometrów na godzinę
Dzięki temu nigdy nie przeminę
Nikt tego nie wie, kogo zastanę tam
Czy zapiąłem pas, to jest bez znaczenia i tak tego nie ominę
O zegar wciąż owijam linę
Ja z plutonu już serce zastygłe mam