GOOD GUYS GANG by Triple G Lyrics
[Zwrotka: Domean]
Kiedy wbija białe Audi każdy już wie, że to Triple G (Triple G)
Za rok wyjadę białym Bugatti, zamknij pysk (skrrr, skrr, skrrr, skrr)
Kiermana pełna, każdy tu z braci swą kieszeń napełnia
Ma zgadzać się pensja i zgadzać się Tesla
Się zgadza panienka, late night, w dłoni trzymana szabelka
Benz car, Bentley, Tesla
W uliczkach ciemnych, mój wzrok bezczelny, gdy przejeżdza karabinierri
Tak wpada nam kasa, bo żeby pomnożyć, to trzeba podzielić
I każdy to wie bo każdemu się klei
Jak wpadam do brata to wpadam do elit
Na luzie se latam i latam i latam nie lubię się lenić
Dla sosu to praca i praca i praca i przemysł
Chcę mieszkać w pałacach i mieć dużo ziemii
Chcę rolki na łapach, bankrolle w kieszeni
Mam dziary na łapach i nie ma tu opcji, że ktoś się nie ceni
I lepiej żeby nie sprawdzali nam źrenić, bo nic nie powiemy, nawet jakby nas powinęli
[Refren: FELIPÉ]
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
[Zwrotka: Majeza]
Ty dawaj tu z nami niech każdy się bawi (bawi, bawi)
Air max, ławki, skiety, klapki, z łapy do łapki kilogramy trawki (trawki, trawki)
Dobry git, z bonga hit w mig
I'm so big, obracamy kwit, zgadza się plik pik pik Hennesy łyk
Już się przedstawiam, w głowach zawracam
Wszystkim co wpadnie w ręce obracam
Majeza zaprasza (elo, elo, zaprasza)
Podaj mi ognia, mój joint to pochodnia
Dresik Ellese, mam białą skietę
W kieszeni telefon bo jestem szefem (szefem)
Na nodze Air max to jest dziewięć siedem
Mój rocznik ziomuś to jest dziewięć dziewięć
Jak robię se biznes, to idę przed siebie
Jak wale na pizdę, to walę na ciebie
Poznałaś Majezę
[Refren: FELIPÉ]
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
[Zwrotka: FELIPÉ]
Stoję na winklu, kocham ten teren
W ręce szabelka, w drugiej mam L&M
Prują się do mnie te kryptogeje
Jak mam się wyspać, tak sobie ścielę
Na grochu popłynę, nie grochy pode mną
Poznałem tę tyrę, nie jestem królewną
Wyszedł FELIPÉ, to beka na pewno
Jak wezmę na pieska, to będziesz przede mną
Bankroll, teksty, rapy, ciągle tu wśród braci arogancki
I chcę być bogaty, liczyć zyski, a nie straty
Choć nie wszystkim jest tu kasa, Kuba cipki już zaprasza
Ze mną rapy robił papa, a tym kurwom mówię papa
Mówię kurwom papa, papa
Mówię kurwom papa, papa
[Refren: FELIPÉ]
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
Kiedy wbija białe Audi każdy już wie, że to Triple G (Triple G)
Za rok wyjadę białym Bugatti, zamknij pysk (skrrr, skrr, skrrr, skrr)
Kiermana pełna, każdy tu z braci swą kieszeń napełnia
Ma zgadzać się pensja i zgadzać się Tesla
Się zgadza panienka, late night, w dłoni trzymana szabelka
Benz car, Bentley, Tesla
W uliczkach ciemnych, mój wzrok bezczelny, gdy przejeżdza karabinierri
Tak wpada nam kasa, bo żeby pomnożyć, to trzeba podzielić
I każdy to wie bo każdemu się klei
Jak wpadam do brata to wpadam do elit
Na luzie se latam i latam i latam nie lubię się lenić
Dla sosu to praca i praca i praca i przemysł
Chcę mieszkać w pałacach i mieć dużo ziemii
Chcę rolki na łapach, bankrolle w kieszeni
Mam dziary na łapach i nie ma tu opcji, że ktoś się nie ceni
I lepiej żeby nie sprawdzali nam źrenić, bo nic nie powiemy, nawet jakby nas powinęli
[Refren: FELIPÉ]
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
[Zwrotka: Majeza]
Ty dawaj tu z nami niech każdy się bawi (bawi, bawi)
Air max, ławki, skiety, klapki, z łapy do łapki kilogramy trawki (trawki, trawki)
Dobry git, z bonga hit w mig
I'm so big, obracamy kwit, zgadza się plik pik pik Hennesy łyk
Już się przedstawiam, w głowach zawracam
Wszystkim co wpadnie w ręce obracam
Majeza zaprasza (elo, elo, zaprasza)
Podaj mi ognia, mój joint to pochodnia
Dresik Ellese, mam białą skietę
W kieszeni telefon bo jestem szefem (szefem)
Na nodze Air max to jest dziewięć siedem
Mój rocznik ziomuś to jest dziewięć dziewięć
Jak robię se biznes, to idę przed siebie
Jak wale na pizdę, to walę na ciebie
Poznałaś Majezę
[Refren: FELIPÉ]
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
[Zwrotka: FELIPÉ]
Stoję na winklu, kocham ten teren
W ręce szabelka, w drugiej mam L&M
Prują się do mnie te kryptogeje
Jak mam się wyspać, tak sobie ścielę
Na grochu popłynę, nie grochy pode mną
Poznałem tę tyrę, nie jestem królewną
Wyszedł FELIPÉ, to beka na pewno
Jak wezmę na pieska, to będziesz przede mną
Bankroll, teksty, rapy, ciągle tu wśród braci arogancki
I chcę być bogaty, liczyć zyski, a nie straty
Choć nie wszystkim jest tu kasa, Kuba cipki już zaprasza
Ze mną rapy robił papa, a tym kurwom mówię papa
Mówię kurwom papa, papa
Mówię kurwom papa, papa
[Refren: FELIPÉ]
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G
To jest Good Guys Gang, to jest Triple G