Zza kurtyny 2 by Triku/Graf Lyrics

15 lat wcześniej mogli nazywać cię dzieckiem
Miałeś spełniać marzenia
Spełniasz to czego nie chcesz
I nie mów mi ze serce przestało już bić
20 walk wygranych, 3 przegrane – nie znaczą nic
Myślałem ze kwit ma rozwiązać problem
Miałem go wczoraj, nie mam dziś a tańczę pasodoble
Przeznaczeniu pluję w mordę - stało mi na drodze
Miałem wyjść na ludzi, wiec kurwa, wychodzę!

10 lat wcześniej nazywają gnojkiem
10 razy mniej wierzysz w autopsje
Czasem świadomość tak granice przekracza
Tą która masz na komunijnych obrazkach
Fundamenty dane nie mogą nigdy być na zawsze
Bo to chyba czas pokaże kiedy uwierzysz w swoją prawdę
Wierzyć w każda porażkę jak w zwycięstwa
Dziecko, co się nie udało, to przeszłość

O czym chciałbyś posłuchać?
O tym że w życiu ciężko?
Triku Graf, Triku Graf to na pewno
A może bucha w płuca byś sobie jebnął?
Triku Graf, Triku Graf to na pewno
/2x
Jara cię klasyka?
To będzie klasyka
Nie wiesz o co pytać się?
No to po co pytać się?
Ja ci radze lepiej zbastuj
Gramy to po polsku, po swojsku
Czyli po chamsku
Wie heisst du? - 6 lat się uczyłem
A już nawet nie pamiętam jak masz na imię

Triku/Graf, czyli ja sam i mój brat
Nasze zza kurtyny masz, jest i dwójka
Było pizgać, a nie siedzieć jak pizda
Dzisiaj inaczej nie jest, jak nie auf wiedersehen
Nasza historia to nasze sny
Chce konfrontacji, jak nie danke schun
Pragnę wrażeń, nie ma czasu na blizny tylko tatuaże

O czym chciałbyś posłuchać?
O tym że w życiu ciężko?
Triku Graf, Triku Graf to na pewno
A może bucha w płuca byś sobie jebnął?
Triku Graf, Triku Graf to na pewno
/2x