Rap o Blantach by Towar Lyrics
Staje przed lustrem zadając sobie pytanie
Kim ja jestem? I jaki ze mnie raper?
I co dalej? przecież chce spać na sianie
Ćpać koks na śniadanie nonstop palić trawe
Wieczny balet, tylko że Polska to nie są stany
Mimo że umrę próbując to nie będę tu bogaty
A tak całkiem pozatym to niezły ze mnie prozaik
Ten co jednym celnym wersem nic po oponentach nie zostawi
Mogę zabić - wolę torturować
Bawie się swoją ofiarą bez cienia śladu po zwłokach
Towar wiadomo najlepszy w mieście
Mam coś z Froda wyrzucam łaków jak ten hobbit pierścień
Cięcie! światła kamera akcja
Patrz teraz jak na twoich oczach rodzi gwiazda
Nie gwiazda hollywood ale gwiazda betlejemska
Co prowadzi do miasta gdzie najlepszy rap na pętlach
Rap o blantach rap po blantach
Rap o pannach rap to prawda
Rap to magia track do auta
Bauns na maxa podnieś łapska/x2
Lustro? Ej szczerze je pieprze
Rozbiłem je i ponoć czeka mnie siedem lat nieszczęść
Nieźle jak sie pozbyć tego pecha
Skoro już kariera czeka i mam bilet za ocean
Coś jest nie tak,bo nie byłem w samolocie nawet
A za ten ocean to polece palcem po mapie
W necie poznam obame w lecie zwiedze hawaje
A jak dorwę acapellę z Jay'em nagram kawałek
Gotów do walki jak lobo wiadomo beef to promo
Jeszcze nie wiesz o co chodzi poznaj bliżej się z ironią
Ale po co? skoro tutaj rządzi nieświadomość
Lepiej wiedzieć o co chodzi czy być przeciętnym idiotą?
Nie wiem ale raczej stawiam na to drugie
Tu gdzie co drugi to dureń co ślepo pójdzie za tłumem
Daj mi spluwe a pół społeczeństwa zatłukę
Będizesz pierwszy na liście! - nie spinaj, żartuje
Rap o blantach rap po blantach
Rap o pannach rap to prawda
Rap to magia track do auta
Bauns na maxa podnieś łapska/x2
Morda mówią robie rap tylko o blantach
Dobra w tym stwierdzeniu leży jakaś prawda
Wole pisać o melanżach i robić rap o niczym
Niż o życiu na ulicy i jacy zli są ci nasi politycy
Morda mówią robie rap o blantach
Dobra w tym stwierdzeniu leży jakaś prawda
Pisze o tym że mam haj rap ma być o życiu ponoć
Mógłbym pisać o czymś innym niż blanty, cui bono?
Morda mówią robie rap tylko o blantach
Dobra to stwierdzenie to jest gówno prawda
Pisze o wszystkim co mnie tutaj otacza
Halucynacja`ziemia mistyfikacja taka sytuacja
Racja wykraczam poza wszelkie stereotypy
Niczym srebrny serfer jestem z innej galaktyki
Obcy przybysz daj mi takie bity
A ja zrobie z nimi to czego nie zrobi nikt inny
Rap o blantach rap po blantach
Rap o pannach rap to prawda
Rap to magia track do auta
Bauns na maxa Podnieś łapska /x2
Kim ja jestem? I jaki ze mnie raper?
I co dalej? przecież chce spać na sianie
Ćpać koks na śniadanie nonstop palić trawe
Wieczny balet, tylko że Polska to nie są stany
Mimo że umrę próbując to nie będę tu bogaty
A tak całkiem pozatym to niezły ze mnie prozaik
Ten co jednym celnym wersem nic po oponentach nie zostawi
Mogę zabić - wolę torturować
Bawie się swoją ofiarą bez cienia śladu po zwłokach
Towar wiadomo najlepszy w mieście
Mam coś z Froda wyrzucam łaków jak ten hobbit pierścień
Cięcie! światła kamera akcja
Patrz teraz jak na twoich oczach rodzi gwiazda
Nie gwiazda hollywood ale gwiazda betlejemska
Co prowadzi do miasta gdzie najlepszy rap na pętlach
Rap o blantach rap po blantach
Rap o pannach rap to prawda
Rap to magia track do auta
Bauns na maxa podnieś łapska/x2
Lustro? Ej szczerze je pieprze
Rozbiłem je i ponoć czeka mnie siedem lat nieszczęść
Nieźle jak sie pozbyć tego pecha
Skoro już kariera czeka i mam bilet za ocean
Coś jest nie tak,bo nie byłem w samolocie nawet
A za ten ocean to polece palcem po mapie
W necie poznam obame w lecie zwiedze hawaje
A jak dorwę acapellę z Jay'em nagram kawałek
Gotów do walki jak lobo wiadomo beef to promo
Jeszcze nie wiesz o co chodzi poznaj bliżej się z ironią
Ale po co? skoro tutaj rządzi nieświadomość
Lepiej wiedzieć o co chodzi czy być przeciętnym idiotą?
Nie wiem ale raczej stawiam na to drugie
Tu gdzie co drugi to dureń co ślepo pójdzie za tłumem
Daj mi spluwe a pół społeczeństwa zatłukę
Będizesz pierwszy na liście! - nie spinaj, żartuje
Rap o blantach rap po blantach
Rap o pannach rap to prawda
Rap to magia track do auta
Bauns na maxa podnieś łapska/x2
Morda mówią robie rap tylko o blantach
Dobra w tym stwierdzeniu leży jakaś prawda
Wole pisać o melanżach i robić rap o niczym
Niż o życiu na ulicy i jacy zli są ci nasi politycy
Morda mówią robie rap o blantach
Dobra w tym stwierdzeniu leży jakaś prawda
Pisze o tym że mam haj rap ma być o życiu ponoć
Mógłbym pisać o czymś innym niż blanty, cui bono?
Morda mówią robie rap tylko o blantach
Dobra to stwierdzenie to jest gówno prawda
Pisze o wszystkim co mnie tutaj otacza
Halucynacja`ziemia mistyfikacja taka sytuacja
Racja wykraczam poza wszelkie stereotypy
Niczym srebrny serfer jestem z innej galaktyki
Obcy przybysz daj mi takie bity
A ja zrobie z nimi to czego nie zrobi nikt inny
Rap o blantach rap po blantach
Rap o pannach rap to prawda
Rap to magia track do auta
Bauns na maxa Podnieś łapska /x2