Polej To HASZ 5 by Tomson Lyrics
[INTRO]
To nie jest żaden SWAG
SWAG jest zbyt banalny
To byłoby zbyt proste
To jest pierdolona rzeczywistość dziwko
[VERSE 1]
Wóda, cycki, hajs i dźwięki - to jest wszystko co na prawdę mnie kreci
I podobnie tak jak inni klienci - mówią o nas ze jesteśmy pierdolnięci
No sorry, lubimy poryć, lubię wychylić, nie lubię fory
Dlatego do picia jestem skory bo kieliszki są jak treningowe wory
Walisz je w mordę, przyjmujesz ich hordę
Poprawiasz wyniki i budujesz formę
Lubimy robić to grubo, często zwiewać od stresu
Czy czystą, czy rudą poczęstuj prędko nie widać kresu
Polej - walimy dopóki ktoś nie skończy pod stołem
Stukamy się kieliszkami nie czołem, skończyła się wódka to weź skiknij do Społem
Polej znów i znów i znowu - dzisiaj nie ma oszczędzania ziomuś
Wychodzę sam na sam tylko z kielonem i to ja zdobywam bramkę #Michael Owen
#George Orwell (emergency) najebani robimy tu folwark zwierzęcy
(No mercy) pijemy dopóki nie zabraknie pieniędzy
Wiesz dobrze o tym ze lubimy robić to
To ZST mafia polewaj albo giń dziwko
[HOOK] x2
Polej to
Palimy house brat, wpadamy w ten trans #bauns, wali bas wiec gaz brat
Polej to
Odpal ten grass brat, napełnij mi glass i tak w kółko cały czas brat
[VERSE 2]
Butelka z lewej, butelka z prawej
Już ktoś rzyga nad zlewem - ty weź mi szklankę nalej
Ktoś padł na glebę a ktoś ogarnia jakąś sprawę
Dzisiaj wszystko mnie jebie wiec ziomuś następną dawej
Bo nie mamy czasu do stracenia, trzeba wypić swoje zanim pochłonie nas ziemia
Darujmy sobie zbędne pierdolenia - w około sami swoi, nikt noży w kieszeniach nie ma
Więc nie marnujmy takiej nocy, wystrzelmy jak z procy, celebrujmy ją z całej mocy
Nadszedł czas by zrobić to grubo: jedni walą wódę inni bawią się grudą
Olewamy nudę, lej rudą - wszystko się rozmywa, jest całkiem nie chudo
Jedziemy z tym - "lecimy fhuj"
Wiedziemy prym - ty dziwko salutuj
W mordzie Sahara zalej - robala takie spotkania to nagroda nie kara
To podróż w nieznane #Odyseusz #Itaka
Gdy suszy omijasz piaski #Paryż #Dakar
Więc już przestań pierdolić i najlepiej rusz się
I później będziemy się martwić, co będzie później
[HOOK] x2
Polej to
Palimy house brat, wpadamy w ten trans #bauns, wali bas wiec gaz brat
Polej to
Odpal ten grass brat, napełnij mi glass i tak w kółko cały czas brat
To nie jest żaden SWAG
SWAG jest zbyt banalny
To byłoby zbyt proste
To jest pierdolona rzeczywistość dziwko
[VERSE 1]
Wóda, cycki, hajs i dźwięki - to jest wszystko co na prawdę mnie kreci
I podobnie tak jak inni klienci - mówią o nas ze jesteśmy pierdolnięci
No sorry, lubimy poryć, lubię wychylić, nie lubię fory
Dlatego do picia jestem skory bo kieliszki są jak treningowe wory
Walisz je w mordę, przyjmujesz ich hordę
Poprawiasz wyniki i budujesz formę
Lubimy robić to grubo, często zwiewać od stresu
Czy czystą, czy rudą poczęstuj prędko nie widać kresu
Polej - walimy dopóki ktoś nie skończy pod stołem
Stukamy się kieliszkami nie czołem, skończyła się wódka to weź skiknij do Społem
Polej znów i znów i znowu - dzisiaj nie ma oszczędzania ziomuś
Wychodzę sam na sam tylko z kielonem i to ja zdobywam bramkę #Michael Owen
#George Orwell (emergency) najebani robimy tu folwark zwierzęcy
(No mercy) pijemy dopóki nie zabraknie pieniędzy
Wiesz dobrze o tym ze lubimy robić to
To ZST mafia polewaj albo giń dziwko
[HOOK] x2
Polej to
Palimy house brat, wpadamy w ten trans #bauns, wali bas wiec gaz brat
Polej to
Odpal ten grass brat, napełnij mi glass i tak w kółko cały czas brat
[VERSE 2]
Butelka z lewej, butelka z prawej
Już ktoś rzyga nad zlewem - ty weź mi szklankę nalej
Ktoś padł na glebę a ktoś ogarnia jakąś sprawę
Dzisiaj wszystko mnie jebie wiec ziomuś następną dawej
Bo nie mamy czasu do stracenia, trzeba wypić swoje zanim pochłonie nas ziemia
Darujmy sobie zbędne pierdolenia - w około sami swoi, nikt noży w kieszeniach nie ma
Więc nie marnujmy takiej nocy, wystrzelmy jak z procy, celebrujmy ją z całej mocy
Nadszedł czas by zrobić to grubo: jedni walą wódę inni bawią się grudą
Olewamy nudę, lej rudą - wszystko się rozmywa, jest całkiem nie chudo
Jedziemy z tym - "lecimy fhuj"
Wiedziemy prym - ty dziwko salutuj
W mordzie Sahara zalej - robala takie spotkania to nagroda nie kara
To podróż w nieznane #Odyseusz #Itaka
Gdy suszy omijasz piaski #Paryż #Dakar
Więc już przestań pierdolić i najlepiej rusz się
I później będziemy się martwić, co będzie później
[HOOK] x2
Polej to
Palimy house brat, wpadamy w ten trans #bauns, wali bas wiec gaz brat
Polej to
Odpal ten grass brat, napełnij mi glass i tak w kółko cały czas brat