Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

CARTEL by Toll Dalton Lyrics

Genre: rap | Year: 2019

[Ref. : Toll Dalton] X2
To jest mój squad, to car gang, nocny cartel, (cartel)
Nie trafisz do mnie swoim śmiesznym trapem błaźnie (pajacu)
Nie trafisz do mnie kurwo z plastiku kałaszkiem,(grrra grrra)
Berlin czy Tokio wszędzie chce mieć własną markę.(Ha!)

[Zwrotka 1 : Toll Dalton]

Głowę miewam w chmurach, dym z fury nie skuna.(skkrrt)
Ktoś ma więcej koni? Kurwa ta akurat!(ta akurat)
Inna stajnia lepsza? Kurwa ta akurat!(ta akurat)
Zniszczę kurwa wszystko jestem jak lawina w górach(aaa!)

Ja jak mówię ,,trójka" myślę bumy czy audice
Tobie mówią ,,trójka" no to chyba masz w zeszycie (hahaha)
To jest mój skład to jest mój cartel to mój gang ( gang gang)
Te Twoje cioty no a my jak jing i jang ( IT G MA!)

[Ref. : Toll Dalton]x2
To jest mój squad, to car gang, nocny cartel, (cartel)
Nie trafisz do mnie swoim śmiesznym trapem błaźnie (pajacu)
Nie trafisz do mnie kurwo z plastiku kałaszkiem,(grrra grrra)
Berlin czy Tokio wszędzie chce mieć własną markę.(Ha!)
[Bridge: Toll Dalton] X2
Za dnia gdzieś na squatach
Nocą trip w gablotach ( w gablotach)
Paliwa palę więcej niż nadmorska flota (nadmorska flota)
Nigdy nie stoję w tłokach
Lewe pasy kocham (pasy kocham)
Pas zapinam i wybucham
Tak jak bena w tłokach (jak bena w tłokach)

[Ref. : Toll Dalton]
To jest mój squad, to car gang, nocny cartel, (cartel)
Nie trafisz do mnie swoim śmiesznym trapem błaźnie (pajacu)
Nie trafisz do mnie kurwo z plastiku kałaszkiem,(grrra grrra)
Berlin czy Tokio wszędzie chce mieć własną markę.(Ha!)

[Zwrotka 2: Toll Dalton]

A co bym chciał w garażu?
To nie jest łatwa sprawa (łatwa sprawa)
AMG 63 RS7 do latania (wrrrm)
W124 jasne że do flexowania
I może Lambo jakie do zapierdalania
SX'a Nissana, od GTRa wara!(wara!)
Do tego betę ładną, nią dostanie mama (ha)
Zapraszasz na imprezę a ja myślę o Subarach
Garaż kurwa pełen no to wstawię do mieszkania! (HA!)
[Ref. : Toll Dalton]
To jest mój squad, to car gang, nocny cartel, (cartel)
Nie trafisz do mnie swoim śmiesznym trapem błaźnie (pajacu)
Nie trafisz do mnie kurwo z plastiku kałaszkiem,(grrra grrra)
Berlin czy Tokio wszędzie chce mieć własną markę.(Ha!)
To jest mój squad, to car gang, nocny cartel, (cartel)
Nie trafisz do mnie swoim śmiesznym trapem błaźnie (pajacu)
Nie trafisz do mnie kurwo z plastiku kałaszkiem,(grrra grrra)
TLS NIM WAS NIE ROZJEDZIE TO NIE ZAŚNIE (Ha!)