Gatila pokemila 2 by Toddlerboi Lyrics
(MLDCHR producer tag)
(toddlerboi)
Gatila pokemila 2 (aha, aha, aha)
Janek sobie kupił chleb, żeby zjeść go se od razu
Ale nie wie, że on zje se kilo dżemu
Z gównem dziś, z gównem dziś
On nie wie w sumie, że (że)
Ja też kupiłem jemu dzisiaj chleb (chleb, chleb)
Dzisiaj chleb (chleb, chleb, chleb)
On nie wie nawet co tu jest
Nie wie co się święci
Dzisiaj wszyscy są w mojej pamięci
Żeby tu zatańczyć z Marcelem Borowcem
I beatbox zagrał z proścem
Zagrał sobie też (też, też)
Beatbox z Marcelem i (dziś)
BOXDELEM dziś (BOXDELEEEM)
Bo prosiec to jest zwierz
Taki, że aż od niego śmierdzi dziś (*rzyganie*)
Śmierdzi dziś (*rzyganie większe*)
A ja jadę sobie drift (jadę sobie)
I on nie wierzy nawet co tu się (skrrt skrrt skrrt)
Co tu się dzieję (skrrt skrrt skrrt, nie wie)
I on nie wie, nie wie, nie wie
I on nie wie, nawet nie wie, nie wie, nie wie
Że się zesrał i jego babcia je gówno (babka je gówno)
(PLvenomekPL)
Pamiętam jak ostatnio byłem w KFC na sałatce
Z avocado, Nicado, była trochę gówniana, bo
Nalali mi tam płynne gówno, z sosikiem-befsztykiem
BBQ to był sos, jednakże smakował trochę jak zgniły proś
Prosiec też, może nie wiecie jednakowoż on pracuje w brazzers
Taka firma to gazetowa, oni tam sprzedają sobie
Gołe baby na salceson, to taki pokemon
Pamiętam, że ostatnio byłem w domu starego żula
I on spał, miał fotela, stało tam piwko se
On chyba grał w pokemony na swym Switchu
W pokemony, jednakże obudził się, złapał mnie
Za kołnierz i powiedział "spierdalaj chuju mały, kurwa!"
(kurwa, kurwa)
(toddlerboi)
Gatila pokemila 2 (aha, aha, aha)
Janek sobie kupił chleb, żeby zjeść go se od razu
Ale nie wie, że on zje se kilo dżemu
Z gównem dziś, z gównem dziś
On nie wie w sumie, że (że)
Ja też kupiłem jemu dzisiaj chleb (chleb, chleb)
Dzisiaj chleb (chleb, chleb, chleb)
On nie wie nawet co tu jest
Nie wie co się święci
Dzisiaj wszyscy są w mojej pamięci
Żeby tu zatańczyć z Marcelem Borowcem
I beatbox zagrał z proścem
Zagrał sobie też (też, też)
Beatbox z Marcelem i (dziś)
BOXDELEM dziś (BOXDELEEEM)
Bo prosiec to jest zwierz
Taki, że aż od niego śmierdzi dziś (*rzyganie*)
Śmierdzi dziś (*rzyganie większe*)
A ja jadę sobie drift (jadę sobie)
I on nie wierzy nawet co tu się (skrrt skrrt skrrt)
Co tu się dzieję (skrrt skrrt skrrt, nie wie)
I on nie wie, nie wie, nie wie
I on nie wie, nawet nie wie, nie wie, nie wie
Że się zesrał i jego babcia je gówno (babka je gówno)
(PLvenomekPL)
Pamiętam jak ostatnio byłem w KFC na sałatce
Z avocado, Nicado, była trochę gówniana, bo
Nalali mi tam płynne gówno, z sosikiem-befsztykiem
BBQ to był sos, jednakże smakował trochę jak zgniły proś
Prosiec też, może nie wiecie jednakowoż on pracuje w brazzers
Taka firma to gazetowa, oni tam sprzedają sobie
Gołe baby na salceson, to taki pokemon
Pamiętam, że ostatnio byłem w domu starego żula
I on spał, miał fotela, stało tam piwko se
On chyba grał w pokemony na swym Switchu
W pokemony, jednakże obudził się, złapał mnie
Za kołnierz i powiedział "spierdalaj chuju mały, kurwa!"
(kurwa, kurwa)