Wszystko zdmuchniesz by The Analogs Lyrics

[Zwrotka 1]
Gdy nic już nie jest ważne, gdy nie ma już co stracić
Gdy tatuaże zbladły, a w oczach umarł blask
Gdy ucichł już śmiech kobiet, odeszli przyjaciele
Sam w zadymionym barze, w mroku skrywam twarze

Mam wszystko, czego chcę, czego dziś potrzebuję
Przede mną butelka, a w głowie stary film
O zdradzie i o zemście, które są jak siostry
O życiu wypełnionym przez koszmarne sny

[Refren]
Nigdy nie wierz, że miłość jest na zawsze
Nigdy nie wierz, że kobiety są wierne
Nigdy nie wierz, że przyjaźń jest coś warta
Wszystko zdmuchniesz, jak zapaloną świecę

[Zwrotka 2]
Życie dmuchało w żagle, niosło mnie przez siebie
Stąpałem nieuważne po potłuczonym szkle
Patrząc w oczy bestii, słuchałem szeptu diabła
Nie potrafiłem poznać, co dobre a co złe
Dziewczyny mnie kochały, gdy wypchane kieszenie
Opróżniałem dla nich, by miały, czego chcą
Ryzykowałem życiem, swoim własnym gardłem
Lecz nigdy ich nie było, gdy spadałem na dno

[Refren]
Nigdy nie wierz, że miłość jest na zawsze
Nigdy nie wierz, że kobiety są wierne
Nigdy nie wierz, że przyjaźń jest coś warta
Wszystko zdmuchniesz, jak zapaloną świecę

[Tekst i adnotacje na Rock Genius Polska]