Ostatnia noc by The Analogs Lyrics
[Zwrotka 1]
Słońce zachodzi za dachy domów, dźwigi śpią na horyzoncie
Martwe statki i nabrzeża każdy sam każdy obcy
Pod uśmiechem dziwki z rogu przemęczenie w oczach
Tu wychowany, tu urodzony, nie umiem współczuć ani kochać!
[Refren]
To ostatnia noc w tym przeklętym mieście!
To ostatnia noc jutro nas nie będzie!
Wszystko albo nic niech przeszłość spłonie!
Księżyc ma kolor krwi na betonie!
[Zwrotka 2]
Idąc chodnikiem odliczam kroki, omijam cząstki cudzego życia
Resztki jedzenia którym nas trują, niedopałki zdeptanych życzeń
Nadzieje ciągle się rodzą, wspomnienia bola jak rany
Sny nigdy się nie spełniają, w pustych butelkach poprzewracane!
[Refren]
To ostatnia noc w tym przeklętym mieście!
To ostatnia noc jutro nas nie będzie!
Wszystko albo nic niech przeszłość spłonie!
Księżyc ma kolor krwi na betonie!
[Zwrotka 3]
Widzę smutna, piękną dziewczynę zagubiona na szarej ulicy
Zaraz zgasną neony sklepów, jej oczy płoną, a serce krzyczy
Ty mała powiedz dokąd idziesz, życie to puchar pełen cierpienia
On nie był wart twojej miłości, zapomnij o nim życie ucieka
[Refren]
To ostatnia noc w tym przeklętym mieście!
To ostatnia noc jutro nas nie będzie!
Wszystko albo nic niech przeszłość spłonie!
Księżyc ma kolor krwi na betonie!
[Tekst i adnotacje na Rock Genius Polska]
Słońce zachodzi za dachy domów, dźwigi śpią na horyzoncie
Martwe statki i nabrzeża każdy sam każdy obcy
Pod uśmiechem dziwki z rogu przemęczenie w oczach
Tu wychowany, tu urodzony, nie umiem współczuć ani kochać!
[Refren]
To ostatnia noc w tym przeklętym mieście!
To ostatnia noc jutro nas nie będzie!
Wszystko albo nic niech przeszłość spłonie!
Księżyc ma kolor krwi na betonie!
[Zwrotka 2]
Idąc chodnikiem odliczam kroki, omijam cząstki cudzego życia
Resztki jedzenia którym nas trują, niedopałki zdeptanych życzeń
Nadzieje ciągle się rodzą, wspomnienia bola jak rany
Sny nigdy się nie spełniają, w pustych butelkach poprzewracane!
[Refren]
To ostatnia noc w tym przeklętym mieście!
To ostatnia noc jutro nas nie będzie!
Wszystko albo nic niech przeszłość spłonie!
Księżyc ma kolor krwi na betonie!
[Zwrotka 3]
Widzę smutna, piękną dziewczynę zagubiona na szarej ulicy
Zaraz zgasną neony sklepów, jej oczy płoną, a serce krzyczy
Ty mała powiedz dokąd idziesz, życie to puchar pełen cierpienia
On nie był wart twojej miłości, zapomnij o nim życie ucieka
[Refren]
To ostatnia noc w tym przeklętym mieście!
To ostatnia noc jutro nas nie będzie!
Wszystko albo nic niech przeszłość spłonie!
Księżyc ma kolor krwi na betonie!
[Tekst i adnotacje na Rock Genius Polska]