Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

DRUGBOX by Tede Lyrics

Genre: rap | Year: 2018

[Zwrotka 1]
Ej, skrrrt tu ze mną, kurwo
Drugbox, sprawdź to, z niego wyjmuję mój mamrot
Ci ze mną, ci za mną, Ci z zewnątrz patrzą z pogardą
A starczy mieć głowę otwartą i dać się ogarnąć, raczej tu nie ma to tamto
A do palenia to raczej nie sianko, palę jaranko, nie banknot
Wow sztachnij, przecieram szlaki i co chłopaki, kto się wzoruje tu na kim
Po prostu tracki, nie mogę przestać, zajawa gęsta jak sos unagi
Ej, kropla magi, kap, krople magii, kap kap
Sosu tu nigdy za wiele i wszystkie skurwiele wiedzą, że to tu to prawda
Drugbox, sprawdzam, nic nie zostaje na palcach
Panie zapraszam do tańca, za mną, odciski zostawię jak sprawca
Landlord, władca, trójca - król, car, maharadża
Eksperymenty na ludziach, na sobie zwłaszcza
Bang

[Refren x2]
Drugbox, ja otwieram go
I wyjmuję teraz z niego cały ten flow
To jest drugbox, ja otwieram go
I wyjmuję teraz z niego cały ten flow
[Zwrotka 2]
Drugbox, otwórz, zamknij, powtórz
Prawda nie leży po środku, prawda jest w środku, kotku, taki jest lot tu
Brawo, kurwa, w końcu, ej, zaczynasz, kurwa, to tu kumać
Kurwa, kto tu jest w płonącym wieżowcu, skurwysynu? Paul Newman
Wow, muza, laptop, polskie znaki? Lap to
Kto jest za kim? Łap to, te tracki to dragi tak bardzo
Łaki nie mogą ogarnąć, bo to już dawno ich kurwa srogo zeżarło
Od pierwszej działki za darmo - dziś zajadają się karmą
Jest to, sadło spadło, dziecko
Żadną tam kurwa pracą ciężką, to przez drugbox
Wiesz co, wiesz co, zresztą, nie ma tłumaczyć co, pieprz to
Wierzysz to kurwa wierz w to, wiem, że chcesz, żeby mi nie szło, suko

[Refren x2]
Drugbox, ja otwieram go
I wyjmuję teraz z niego cały ten flow
To jest drugbox, ja otwieram go
I wyjmuję teraz z niego cały ten flow