Robię Joł Joł by Teabe Lyrics
[Refren] (x3)
Robię Joł Joł
Chcę mieć Bling Bling
Szybkie Wrum Wrum
Na kiju Łi Łi
[Zwrotka 1]
Dobra wjeżdża Tab znów klasycznie agresywnie
Nie ma drugiego jak ja przez którego mokro w piździe
Przez głos i chwile przy mnie przez wzrok i chwilę potem
I know that I can fly - jestem kotolotem
Mówię o sobie dorosły bo wiele w życiu przeszedłem
Choć jest paru co wiem, że przeżyło tu więcej ode mnie
Na osiedlu w szkole w domu i za zamkniętymi drzwiami
Gdzie siedzisz tylko Ty i Ci dwaj co się pytali
Nie gadamy z psami, dobrze jestem wychowany
Odpowiadam dobry wieczór, zasypuje wynikami meczów
Jak tam Legia, Real, Bayern nigdy nic o klubie z Saskiej
Jak pytają o nazwisko jedynie podaje własne
Albo kręcę, sieje ferment, dla Ciebie jestem Tab, dla nich niewiele więcej
Dla moich bliskich Tomek, dla mamy wciąż Tomaszek
Dla kobiet jestem Tomuś, a dla gry tej jestem graczem pionie
[Refren] (x3)
Robię Joł Joł
Chcę mieć Bling Bling
Szybkie Wrum Wrum
Na kiju Łi Łi
[Zwrotka 2]
Moje tracki jak oryginał dobry lot jest więc się cenię
Każdy w branży o mnie słyszał, jak nie to to szybko zmienię
Możesz udawać głupiego że nie słyszałeś tej ksywki
T do A do B dzieciaku, w fanów zmienię hejtów wszystkich
Moje pyski stoją za mną, nawet nie wiesz jak to cenię
Mimo że koncerty solo stoją ze mną brat na scenie
Mówią w twarz mi jak coś źle jest, jak mają problem
Przyjaźń to są więzy o które dbam najmocniej
W chuju mam twój portfel i ile robisz siana
Nie podbijaj do mnie nawet jak chuj wbity masz w zasadach
Mnie przez życie wiedzie kodeks, który sam sobie spisałem
Trzymam tego się jak buty bowiem morze rozszalałe
Na początku dobry rap (potem bling bling hajsy [?])
Na początku dobry rap (potem wrum wrum czarną bejcą)
Na początku dobry rap (potem świnki na kij wejdą)
Jak Avi jestem w drodze po milion przed trzydziestką
[Refren] (x3)
Robię Joł Joł
Chcę mieć Bling Bling
Szybkie Wrum Wrum
Na kiju Łi Łi
Robię Joł Joł
Chcę mieć Bling Bling
Szybkie Wrum Wrum
Na kiju Łi Łi
[Zwrotka 1]
Dobra wjeżdża Tab znów klasycznie agresywnie
Nie ma drugiego jak ja przez którego mokro w piździe
Przez głos i chwile przy mnie przez wzrok i chwilę potem
I know that I can fly - jestem kotolotem
Mówię o sobie dorosły bo wiele w życiu przeszedłem
Choć jest paru co wiem, że przeżyło tu więcej ode mnie
Na osiedlu w szkole w domu i za zamkniętymi drzwiami
Gdzie siedzisz tylko Ty i Ci dwaj co się pytali
Nie gadamy z psami, dobrze jestem wychowany
Odpowiadam dobry wieczór, zasypuje wynikami meczów
Jak tam Legia, Real, Bayern nigdy nic o klubie z Saskiej
Jak pytają o nazwisko jedynie podaje własne
Albo kręcę, sieje ferment, dla Ciebie jestem Tab, dla nich niewiele więcej
Dla moich bliskich Tomek, dla mamy wciąż Tomaszek
Dla kobiet jestem Tomuś, a dla gry tej jestem graczem pionie
[Refren] (x3)
Robię Joł Joł
Chcę mieć Bling Bling
Szybkie Wrum Wrum
Na kiju Łi Łi
[Zwrotka 2]
Moje tracki jak oryginał dobry lot jest więc się cenię
Każdy w branży o mnie słyszał, jak nie to to szybko zmienię
Możesz udawać głupiego że nie słyszałeś tej ksywki
T do A do B dzieciaku, w fanów zmienię hejtów wszystkich
Moje pyski stoją za mną, nawet nie wiesz jak to cenię
Mimo że koncerty solo stoją ze mną brat na scenie
Mówią w twarz mi jak coś źle jest, jak mają problem
Przyjaźń to są więzy o które dbam najmocniej
W chuju mam twój portfel i ile robisz siana
Nie podbijaj do mnie nawet jak chuj wbity masz w zasadach
Mnie przez życie wiedzie kodeks, który sam sobie spisałem
Trzymam tego się jak buty bowiem morze rozszalałe
Na początku dobry rap (potem bling bling hajsy [?])
Na początku dobry rap (potem wrum wrum czarną bejcą)
Na początku dobry rap (potem świnki na kij wejdą)
Jak Avi jestem w drodze po milion przed trzydziestką
[Refren] (x3)
Robię Joł Joł
Chcę mieć Bling Bling
Szybkie Wrum Wrum
Na kiju Łi Łi