Podróże małe i duże by Teabe Lyrics
[Refren]
Studio, klub
Pociąg, koncert
Dom, samolot
Chmiel na oście
Hotel, motel
Auto, trasa
Sprawy, kawy
Biznes, trawa [x2]
[Zwrotka 1]
W twarz świeci reflektor
Na sali mrok, stoją ludzie przede mną
Nie jak blok stoją ludzie przed mną
Kolejny rok, chce muzę na pewno
Grać, śmiać, skakać razem z nimi
Z tymi co uwierzyli
Za rap płacili
Byli na tyle mili i dawali wsparcie
Ja mam ciebie, a ty masz mnie
Po scenie biegam w lewo i prawo
Po różnych miastach, choć łączą mnie z wawą
Mój skałd już znają
Wszyscy śpiewają
Trójka kurwa, a mi ciągle jest mało
To nie o hajsie
Studio mnie wciąga
Chce robić tracki
Chce robić songa
Tak to wygląda
Liryczna bomba
Styl mój - fatality, mortal combat
[Refren]
Studio, klub
Pociąg, koncert
Dom, samolot
Chmiel na oście, hotel, motel
Auto, trasa
Sprawy, kawy
Biznes, trawa [x2]
[Zwrotka 2]
Znowu drę ryja, znowu się pocę
Burna popijam 40%
Zarwane noce na show, na koncerty
To pierwszy kroczek, ja chcę już następny
Magazyn studiem, studio pokojem
Nic na szybko, KSSK z poziomem
Za rap się wziąłem, wciąż ostrzę szable
By w razie wojen nie spotkać się z diabłem
Następny wyjazd z moją ekipą
Czuje ich wsparcie, wciąż za mną idą
Potem na gibon z całą publiką
Wracam na hotel, ta robi mi fikoł
Mów mi Bossman
W dupie mam silnik, nie potrzebuję wiosła
Żagiel na maszt i płynę po swoje
Halo, menago, koncerty ustalone?
[Refren]
Studio, klub
Pociąg, koncert
Dom, samolot
Chmiel na oście
Hotel, motel
Auto, trasa
Sprawy, kawy
Biznes, trawa [x2]
[Zwrotka 3]
W głowie mam plan
Drogi są kręte, ja dalej to pcham
Jak taran Babe Tab idzie sam
Powoli wejdę na szczyt - mów mi Han
Po nocy piszę, za dnia to samo
Marzenia same się nie wydostaną
Z głowy jak Atena dlatego mamo
Walczę by sny stały się jawą
Kiedyś, zaraz, bo wciąż się staram
Wkładam by potem wyjąć więcej
Władam słowem i to co raz bieglej
Saiyan zaraz w wersji niebieskiej
Po swoje biegnę, podbijam sceny
Z miasta do miasta - rapowy przemyt
Nie karzę klaskać, jak mam być szczery
Sam będziesz klaskać, Tab to nie Jerry
[Refren]
Studio, klub
Pociąg, koncert
Dom, samolot
Chmiel na oście
Hotel, motel
Auto, trasa
Sprawy, kawy
Biznes, trawa [x2]
Studio, klub
Pociąg, koncert
Dom, samolot
Chmiel na oście
Hotel, motel
Auto, trasa
Sprawy, kawy
Biznes, trawa [x2]
[Zwrotka 1]
W twarz świeci reflektor
Na sali mrok, stoją ludzie przede mną
Nie jak blok stoją ludzie przed mną
Kolejny rok, chce muzę na pewno
Grać, śmiać, skakać razem z nimi
Z tymi co uwierzyli
Za rap płacili
Byli na tyle mili i dawali wsparcie
Ja mam ciebie, a ty masz mnie
Po scenie biegam w lewo i prawo
Po różnych miastach, choć łączą mnie z wawą
Mój skałd już znają
Wszyscy śpiewają
Trójka kurwa, a mi ciągle jest mało
To nie o hajsie
Studio mnie wciąga
Chce robić tracki
Chce robić songa
Tak to wygląda
Liryczna bomba
Styl mój - fatality, mortal combat
[Refren]
Studio, klub
Pociąg, koncert
Dom, samolot
Chmiel na oście, hotel, motel
Auto, trasa
Sprawy, kawy
Biznes, trawa [x2]
[Zwrotka 2]
Znowu drę ryja, znowu się pocę
Burna popijam 40%
Zarwane noce na show, na koncerty
To pierwszy kroczek, ja chcę już następny
Magazyn studiem, studio pokojem
Nic na szybko, KSSK z poziomem
Za rap się wziąłem, wciąż ostrzę szable
By w razie wojen nie spotkać się z diabłem
Następny wyjazd z moją ekipą
Czuje ich wsparcie, wciąż za mną idą
Potem na gibon z całą publiką
Wracam na hotel, ta robi mi fikoł
Mów mi Bossman
W dupie mam silnik, nie potrzebuję wiosła
Żagiel na maszt i płynę po swoje
Halo, menago, koncerty ustalone?
[Refren]
Studio, klub
Pociąg, koncert
Dom, samolot
Chmiel na oście
Hotel, motel
Auto, trasa
Sprawy, kawy
Biznes, trawa [x2]
[Zwrotka 3]
W głowie mam plan
Drogi są kręte, ja dalej to pcham
Jak taran Babe Tab idzie sam
Powoli wejdę na szczyt - mów mi Han
Po nocy piszę, za dnia to samo
Marzenia same się nie wydostaną
Z głowy jak Atena dlatego mamo
Walczę by sny stały się jawą
Kiedyś, zaraz, bo wciąż się staram
Wkładam by potem wyjąć więcej
Władam słowem i to co raz bieglej
Saiyan zaraz w wersji niebieskiej
Po swoje biegnę, podbijam sceny
Z miasta do miasta - rapowy przemyt
Nie karzę klaskać, jak mam być szczery
Sam będziesz klaskać, Tab to nie Jerry
[Refren]
Studio, klub
Pociąg, koncert
Dom, samolot
Chmiel na oście
Hotel, motel
Auto, trasa
Sprawy, kawy
Biznes, trawa [x2]