Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Cały ja by Teabe Lyrics

Genre: rap | Year: 2016

[Zwrotka 1]
Mama mówiła jak dorosnę mogę robić co chcę
Dlatego w studio spędzam kolejną wiosnę
Czuję moc, wiesz że zaliczam progress
Nie przestanę robić tego co napełnia portfel
Bananowy raper ze mnie
Nawijam farmazony, zioła nie trzymałem w ręce
Internety takie piękne
A w nich komentarze, które piszesz odrabiając lekcje
Pozdrawiam serdecznym gestem
Na chuj się wypowiadasz, gówno wiesz o tym kim jestem (aha)
Moim celem jest mieć cash
Mówię to otwarcie tak jak to skąd jestem (Warszawa)
Południowa Praga
Od kiedy skończyłem liceum z problemami zmagam się
Hajs ma zgadzać się, w życiu nie mam źle
Ale zło otacza każdego, nawet mnie (nawet mnie, nawet mnie, nawet mnie)

[Refren]
Chudy, chorowity chłopak (cały ja)
Zagubiony na rozstaju dróg (cały ja)
Wychowany na tych blokach (cały ja)
Nie tylko kiedy leżę patrzę w stronę chmur
Chudy, chorowity chłopak (cały ja)
Zagubiony na rozstaju dróg (cały ja)
Wychowany na tych blokach (cały ja)
Nie tylko kiedy leżę patrzę w stronę chmur
[Zwrotka 2]
O, studia rzucałem dwa razy
Teraz robię kurwo rapy, matka gotuje obiady
Śmigam z kumplem na siłownię, na osiedlu gram w piłeczkę
Kiedy chodzę z nią Francuską mocno trzymam ją za rękę
Mam 21 lat, żyję jedną piątą wieku
Moim głównym celem hajs, życie wiodę według reguł
Będę biznesmenem, mam długie plany, wielkie plany
Chuj do tego typie masz czy dostaję hajs od taty
Nowy styl, nowe bloki, sprawdź osiedla
Nowe pokolenie rapu, bogatsze są ghetta
Na kredyty chaty, dzieci w drogich, szybkich furach
Zarabiam by wydawać, żyd zarabia żeby ciułać
Praca pod krawatem, korposzczury witam Mordor
Albo kasa, osiem godzin tylko pipać nonstop
To nie dla mnie, szybko biegam, życie wiodę wolno
Kreatywny i leniwy, wybuchowe combo

[Bridge]
Prywatna szkoła, za rok 10 koła
Butelki na stołach, brzuch z głodu mnie bolał
Dziś zbieram na wojaż, oszczędzam do wora
Ładuję co zarobię sam (ej)
Prywatna szkoła, za rok 10 koła
Butelki na stołach, brzuch z głodu mnie bolał
Dziś zbieram na wojaż, oszczędzam do wora
Ładuję co zarobię sam (ej)
[Refren]
Chudy, chorowity chłopak (cały ja)
Zagubiony na rozstaju dróg (cały ja)
Wychowany na tych blokach (cały ja)
Nie tylko kiedy leżę patrzę w stronę chmur
Chudy, chorowity chłopak (cały ja)
Zagubiony na rozstaju dróg (cały ja)
Wychowany na tych blokach (cały ja)
Nie tylko kiedy leżę patrzę w stronę chmur