Ostatni by Tai (POL) Lyrics
[Zwrotka 1]
Skoro nie rozumiesz ty mnie, nie zrozumie nikt ludzki
I to chyba tylko mój świat, jest taki smutny
Dość mam tych naszych piosenek, siebie, świata
Dość mam uśmiechniętych twarzy w cukierkowych oprawkach
Miała być bajka, jest krótki film bez happy endu
Miało być pięknie, miało być nasze wszystko bez przeszkód
Miało być zawsze - najważniejsza opcja!
Mimo wszystko, mimo tego co zgotuje los nam..
Miało być razem, nie miało kończyć się nagle!
Miało być słonce, ciepły piasek, nie burze z deszczem i gradem
Miało być nasze jutro, dla mnie miało bić twe serce
A nie łzy, wciąż łzy, łez co dzień więcej
Miałaś być tutaj, tutaj miałaś być przecież
Miałem zawsze czule tulić, twoją, twarz, gdzie jesteś?!
W noc w dzień? Dzień, noc, bez ciebie to bezsens
I dlaczego czuje kurwa, tylko to czego nie chcę
Wszystko bym oddał by przywrócić dni nasze
Może da się wspomnieniami żyć, ja nie potrafię!
Może da się zapomnieć, poznać kogoś żyć dalej
I nie martwić, nie tęsknic nie kochać stale!
Dokąd idę, i czy ten strach będzie zawsze?
Skąd ta pewność, że ty jesteś tam i czekasz na mnie..
Skąd odwaga, która pcha mnie w nieznane...
Ostatni raz przemyśle to, i znów będziemy razem
[Refren]
Ostatni raz popatrzę w niebo dziś
Ostatni raz, myślami dotknę tamtych chwil
Ostatni raz polecą z oczu łzy
Ostatni raz...
Chce być tam gdzie ty..!!
Ostatni raz popatrzę w niebo dziś
Ostatni raz, myślami dotknę tamtych chwil
Ostatni raz polecą z oczu łzy
Ostatni raz...
Chce być tam gdzie ty..!!
[Zwrotka 2]
Nie było dnia, żebym nie tęsknił za nią strasznie
Nie było nocy, której bym nie tulił płaczem
Nie było chwil które by dawały uśmiech czasem
(Napisał w liście, w dzień w którym żegnał się ze światem)
Nie miałem nic, i sił by wciąż żyć chwilą
Kolor nieba, kolor oczu jej przypominał siłom
Za każdym razem gdy w powietrzu czułem jej miłość
Wracałem do pustego domu w którym jej nie było..
Wszystko bezsensu, łzy w oczach, smutek w sercu
Zrozumcie ale bez niej, nic nie jest miejscu
Bez niej świat nie jest taki sam i ciężko ustać
Gdy wokół tylko chłód zimnych slow, płacz i pustka
Nerwowy oddech, złość, żal, ból wspomnień
Za dużo tego zdecydowanie, jest w mojej głowie
Za bardzo tęsknię dziś, za bardzo męczą chwile
Za dużo myślę, za mało śpię, za często pije
Znów o nas pisze, jestem coraz bliżej
Tu trwa walka o życie, życie którego nie nienawidzę już...
Życie które przestało istnieć dla nas
Nie nazywam życiem, nie żyję, już się nie staram..
To dramat, wszystko nagle we mnie zgasło
To smutne, wszystko straciło wartość
Kocham cię bardzo, dłużej nie umiem czekać
Jutro będziemy razem muszę się tylko przespać
[Refren]
Ostatni raz popatrzę w niebo dziś
Ostatni raz, myślami dotknę tamtych chwil
Ostatni raz polecą z oczu łzy
Ostatni raz...
Chce być tam gdzie ty..!!
Ostatni raz popatrzę w niebo dziś
Ostatni raz, myślami dotknę tamtych chwil
Ostatni raz polecą z oczu łzy
Ostatni raz...
Chce być tam gdzie ty..!!
Skoro nie rozumiesz ty mnie, nie zrozumie nikt ludzki
I to chyba tylko mój świat, jest taki smutny
Dość mam tych naszych piosenek, siebie, świata
Dość mam uśmiechniętych twarzy w cukierkowych oprawkach
Miała być bajka, jest krótki film bez happy endu
Miało być pięknie, miało być nasze wszystko bez przeszkód
Miało być zawsze - najważniejsza opcja!
Mimo wszystko, mimo tego co zgotuje los nam..
Miało być razem, nie miało kończyć się nagle!
Miało być słonce, ciepły piasek, nie burze z deszczem i gradem
Miało być nasze jutro, dla mnie miało bić twe serce
A nie łzy, wciąż łzy, łez co dzień więcej
Miałaś być tutaj, tutaj miałaś być przecież
Miałem zawsze czule tulić, twoją, twarz, gdzie jesteś?!
W noc w dzień? Dzień, noc, bez ciebie to bezsens
I dlaczego czuje kurwa, tylko to czego nie chcę
Wszystko bym oddał by przywrócić dni nasze
Może da się wspomnieniami żyć, ja nie potrafię!
Może da się zapomnieć, poznać kogoś żyć dalej
I nie martwić, nie tęsknic nie kochać stale!
Dokąd idę, i czy ten strach będzie zawsze?
Skąd ta pewność, że ty jesteś tam i czekasz na mnie..
Skąd odwaga, która pcha mnie w nieznane...
Ostatni raz przemyśle to, i znów będziemy razem
[Refren]
Ostatni raz popatrzę w niebo dziś
Ostatni raz, myślami dotknę tamtych chwil
Ostatni raz polecą z oczu łzy
Ostatni raz...
Chce być tam gdzie ty..!!
Ostatni raz popatrzę w niebo dziś
Ostatni raz, myślami dotknę tamtych chwil
Ostatni raz polecą z oczu łzy
Ostatni raz...
Chce być tam gdzie ty..!!
[Zwrotka 2]
Nie było dnia, żebym nie tęsknił za nią strasznie
Nie było nocy, której bym nie tulił płaczem
Nie było chwil które by dawały uśmiech czasem
(Napisał w liście, w dzień w którym żegnał się ze światem)
Nie miałem nic, i sił by wciąż żyć chwilą
Kolor nieba, kolor oczu jej przypominał siłom
Za każdym razem gdy w powietrzu czułem jej miłość
Wracałem do pustego domu w którym jej nie było..
Wszystko bezsensu, łzy w oczach, smutek w sercu
Zrozumcie ale bez niej, nic nie jest miejscu
Bez niej świat nie jest taki sam i ciężko ustać
Gdy wokół tylko chłód zimnych slow, płacz i pustka
Nerwowy oddech, złość, żal, ból wspomnień
Za dużo tego zdecydowanie, jest w mojej głowie
Za bardzo tęsknię dziś, za bardzo męczą chwile
Za dużo myślę, za mało śpię, za często pije
Znów o nas pisze, jestem coraz bliżej
Tu trwa walka o życie, życie którego nie nienawidzę już...
Życie które przestało istnieć dla nas
Nie nazywam życiem, nie żyję, już się nie staram..
To dramat, wszystko nagle we mnie zgasło
To smutne, wszystko straciło wartość
Kocham cię bardzo, dłużej nie umiem czekać
Jutro będziemy razem muszę się tylko przespać
[Refren]
Ostatni raz popatrzę w niebo dziś
Ostatni raz, myślami dotknę tamtych chwil
Ostatni raz polecą z oczu łzy
Ostatni raz...
Chce być tam gdzie ty..!!
Ostatni raz popatrzę w niebo dziś
Ostatni raz, myślami dotknę tamtych chwil
Ostatni raz polecą z oczu łzy
Ostatni raz...
Chce być tam gdzie ty..!!