MŁODY DORIAN by TUZZA Lyrics
[Zwrotka 1: Benito]
Widzę miasta obraz, zna mnie dobrze tu garstka
Czasem jak u Pollocka, ten obraz to jest abstrakcja
Ja naoczny świadek zdarzeń, a jak sędzia ważę
Bo powtórki nie zobaczy niczym sędzia w VAR-ze
Wir wydarzeń
Ona ma futro z norek, a ja koszule w tygrysy
Wydaje tu głupio walutę, może flotę wrzucę do Wisły
Bad man, zza niebieskich oczu jak Limp Bizkit
Raz deficyt a raz przesyt, męczy wir wydarzeń
To co pozwala mi żyć powoli zabija zarazem
Ciągle widzę nowe twarze, za pięć minut nie kojarzę
Nie kojarzę ich, jak alzheimer, trudno
Patrzę jak się zmienia tylko moje własne płótno
Jadę furą jako pasażer, tipy na barze
Przywykłem do afer jak do spełniania marzeń
Suka wpada mi na chatę, jak dwie inne sobie biorą shower
[Refren]
Wir wydarzeń jak Dorian, ja chcę być wiecznie młody
Tatuaże, drogie alko, białe kreski i welony
Wir wydarzeń jak Dorian ej, ja chcę być wiecznie młody
Restauracje, samoloty, wernisaże, bibeloty
Wir wydarzeń jak Dorian, ja chcę być wiecznie młody
Młode panny, małe wargi, kamienice, i salony
Wir wydarzeń jak Dorian ej, ja chcę być wiecznie młody, ej
Maluję swój portret, oby nie koniec jak Dorian Gray
[Zwrotka 2: Ricci]
Wir wydarzeń jak Dorian ej, na mnie reflektory
Nie chcę trafić do puszki, a otwarta już Pandory, ej
Wpadłem w oko orkanu, życie na umór, dosyć rabanu
Wszystko to jebie jak owoc durianu
W planach mam kiedyś zaznać umiaru
Chciałbym dojść w młodości, za mną dalej ten pościg
Dzień za dniem, a ja znowu coraz świeższy, młodszy
Tamci młodzi, jak Minala, wszystko przyjmie papier
Znów gaworzy jeden z drugim młody raper
Wciągają wiry, lecą syreny, życie nie teatr
A co dzień te sceny, afery burzą ocean spokoju
Przez wojny znam cenę pokoju
Suko się nie pchaj do niego
Nie znajdziesz windy do mojego ego
Gotów na sztormy jak Arka Noego
Przeszedłem więcej niż Hugo Figueroa
Maluję swój portret na każdym moim dziele
Tam zobaczysz jak dojrzewam, nie na ciele
Sytuacji wiele, a nie robię miny do gry złej
Jedna twarz jak Dorian, a nie Christian Grey
[Refren]
Wir wydarzeń jak Dorian, ja chcę być wiecznie młody
Tatuaże, drogie alko, białe kreski i welony
Wir wydarzeń jak Dorian ej, ja chcę być wiecznie młody
Restauracje, samoloty, wernisaże, bibeloty
Wir wydarzeń jak Dorian, ja chcę być wiecznie młody
Młode panny, małe wargi, kamienice, i salony
Wir wydarzeń jak Dorian ej, ja chcę być wiecznie młody, ej
Maluję swój portret, oby nie koniec jak Dorian Gray
Widzę miasta obraz, zna mnie dobrze tu garstka
Czasem jak u Pollocka, ten obraz to jest abstrakcja
Ja naoczny świadek zdarzeń, a jak sędzia ważę
Bo powtórki nie zobaczy niczym sędzia w VAR-ze
Wir wydarzeń
Ona ma futro z norek, a ja koszule w tygrysy
Wydaje tu głupio walutę, może flotę wrzucę do Wisły
Bad man, zza niebieskich oczu jak Limp Bizkit
Raz deficyt a raz przesyt, męczy wir wydarzeń
To co pozwala mi żyć powoli zabija zarazem
Ciągle widzę nowe twarze, za pięć minut nie kojarzę
Nie kojarzę ich, jak alzheimer, trudno
Patrzę jak się zmienia tylko moje własne płótno
Jadę furą jako pasażer, tipy na barze
Przywykłem do afer jak do spełniania marzeń
Suka wpada mi na chatę, jak dwie inne sobie biorą shower
[Refren]
Wir wydarzeń jak Dorian, ja chcę być wiecznie młody
Tatuaże, drogie alko, białe kreski i welony
Wir wydarzeń jak Dorian ej, ja chcę być wiecznie młody
Restauracje, samoloty, wernisaże, bibeloty
Wir wydarzeń jak Dorian, ja chcę być wiecznie młody
Młode panny, małe wargi, kamienice, i salony
Wir wydarzeń jak Dorian ej, ja chcę być wiecznie młody, ej
Maluję swój portret, oby nie koniec jak Dorian Gray
[Zwrotka 2: Ricci]
Wir wydarzeń jak Dorian ej, na mnie reflektory
Nie chcę trafić do puszki, a otwarta już Pandory, ej
Wpadłem w oko orkanu, życie na umór, dosyć rabanu
Wszystko to jebie jak owoc durianu
W planach mam kiedyś zaznać umiaru
Chciałbym dojść w młodości, za mną dalej ten pościg
Dzień za dniem, a ja znowu coraz świeższy, młodszy
Tamci młodzi, jak Minala, wszystko przyjmie papier
Znów gaworzy jeden z drugim młody raper
Wciągają wiry, lecą syreny, życie nie teatr
A co dzień te sceny, afery burzą ocean spokoju
Przez wojny znam cenę pokoju
Suko się nie pchaj do niego
Nie znajdziesz windy do mojego ego
Gotów na sztormy jak Arka Noego
Przeszedłem więcej niż Hugo Figueroa
Maluję swój portret na każdym moim dziele
Tam zobaczysz jak dojrzewam, nie na ciele
Sytuacji wiele, a nie robię miny do gry złej
Jedna twarz jak Dorian, a nie Christian Grey
[Refren]
Wir wydarzeń jak Dorian, ja chcę być wiecznie młody
Tatuaże, drogie alko, białe kreski i welony
Wir wydarzeń jak Dorian ej, ja chcę być wiecznie młody
Restauracje, samoloty, wernisaże, bibeloty
Wir wydarzeń jak Dorian, ja chcę być wiecznie młody
Młode panny, małe wargi, kamienice, i salony
Wir wydarzeń jak Dorian ej, ja chcę być wiecznie młody, ej
Maluję swój portret, oby nie koniec jak Dorian Gray