A jak by TPS/Dack Lyrics
[Refren: TPS] (x2)
Chcesz coś zarobić, nie boisz się ubrudzić
Chcesz coś zajarać, nowego coś kupić
A jak, jest dobrze, będzie lepiej
A jak, chociaż diabeł się śmieje
[Zwrotka 1: TPS]
Błąd powtarzany kosztuje dużo razy
Nauka celem zysku, zabierania im sprzed twarzy
Przetrawić Ci mówią, trzeba wszystkie te podatki
Narzucam zatem swoje, znasz tych spod klatki
Najniższa krajowa, to dlatego chcą tu latać
By zarobić te pieniądze, a jak
Przeszkadza Ci ustawa o zakazie posiadania
Zakazie hodowli, a jak
Co w tym złego, że zajaram? Komu to przeszkadza?
Dlaczego do więzienia mam iść za to - to przesada
Legalnie, nie w bramach, w coffeeshopie kupić grama
Otworzyć coś swojego, a jak
Wykroczenia, przestępstwa, kto wyrwać by się nie chciał
Z tego się utrzyma jaki fach ma się w rękach
Od dziecka się uczy, trenuje długie lata
W końcu teraz albo nigdy, a jak
Chcesz iść na swoje, z nią wspólna chata
Weźmiesz sprawy w swoje ręce, a jak
[Zwrotka 2: Boro]
Dalej drzesz mordę, coś tu się nie zgadza
Wyniki nie przychodzą same, trzeba się narażać
Nie ma pewnych dróg, wszystkie są do przejścia
Bez takiej pewności nawet tu się nie zapędzaj
Chcesz coś pozmieniać i czujesz jak spadasz
Szukasz winy w ludziach, Tobie nie pasuje krawat
Biznes jest śliski, kasa zgadza, a jak
Branża wymaga, musi zostać dużo dla nas
Chcesz coś zarobić, zerwać się z łańcucha
Pojechać, szybko wrócić, nie znajdziesz jak nie szukasz
Chcesz płynąć grubo, specyfik leczy płuco
Pozornie wszystko git, obserwuj, oni wrócą
[Zwrotka 3: Dack]
Patrzę na tych, którzy mi dawali przykład
Okazje są po to, żeby korzystać
Na patentach jak przypał spierdala czy nogi za pas, a jak
Jaram jak rastaman
Kruszę, kręcę i blanta mam
Wszystkie lokale pozostawiamy w oparach
Aż siwo od dymu, a jak
Ciężkie powieki, czerwone ślepia
Policeman za browar mandat wlepia
Szuka zioła, nie znajdzie jebana faja
Spaliłem dowody, a jak
Jestem stąd, WMP reprezentant
Każdy z nas wychowany na patentach
Trzeba pomagać sobie, a nie zostawiać
Po to jest ekipa, a jak
[Refren: TPS] (x2)
Chcesz coś zarobić, nie boisz się ubrudzić
Chcesz coś zajarać, nowego coś kupić
A jak, jest dobrze, będzie lepiej
A jak, chociaż diabeł się śmieje
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Chcesz coś zarobić, nie boisz się ubrudzić
Chcesz coś zajarać, nowego coś kupić
A jak, jest dobrze, będzie lepiej
A jak, chociaż diabeł się śmieje
[Zwrotka 1: TPS]
Błąd powtarzany kosztuje dużo razy
Nauka celem zysku, zabierania im sprzed twarzy
Przetrawić Ci mówią, trzeba wszystkie te podatki
Narzucam zatem swoje, znasz tych spod klatki
Najniższa krajowa, to dlatego chcą tu latać
By zarobić te pieniądze, a jak
Przeszkadza Ci ustawa o zakazie posiadania
Zakazie hodowli, a jak
Co w tym złego, że zajaram? Komu to przeszkadza?
Dlaczego do więzienia mam iść za to - to przesada
Legalnie, nie w bramach, w coffeeshopie kupić grama
Otworzyć coś swojego, a jak
Wykroczenia, przestępstwa, kto wyrwać by się nie chciał
Z tego się utrzyma jaki fach ma się w rękach
Od dziecka się uczy, trenuje długie lata
W końcu teraz albo nigdy, a jak
Chcesz iść na swoje, z nią wspólna chata
Weźmiesz sprawy w swoje ręce, a jak
[Zwrotka 2: Boro]
Dalej drzesz mordę, coś tu się nie zgadza
Wyniki nie przychodzą same, trzeba się narażać
Nie ma pewnych dróg, wszystkie są do przejścia
Bez takiej pewności nawet tu się nie zapędzaj
Chcesz coś pozmieniać i czujesz jak spadasz
Szukasz winy w ludziach, Tobie nie pasuje krawat
Biznes jest śliski, kasa zgadza, a jak
Branża wymaga, musi zostać dużo dla nas
Chcesz coś zarobić, zerwać się z łańcucha
Pojechać, szybko wrócić, nie znajdziesz jak nie szukasz
Chcesz płynąć grubo, specyfik leczy płuco
Pozornie wszystko git, obserwuj, oni wrócą
[Zwrotka 3: Dack]
Patrzę na tych, którzy mi dawali przykład
Okazje są po to, żeby korzystać
Na patentach jak przypał spierdala czy nogi za pas, a jak
Jaram jak rastaman
Kruszę, kręcę i blanta mam
Wszystkie lokale pozostawiamy w oparach
Aż siwo od dymu, a jak
Ciężkie powieki, czerwone ślepia
Policeman za browar mandat wlepia
Szuka zioła, nie znajdzie jebana faja
Spaliłem dowody, a jak
Jestem stąd, WMP reprezentant
Każdy z nas wychowany na patentach
Trzeba pomagać sobie, a nie zostawiać
Po to jest ekipa, a jak
[Refren: TPS] (x2)
Chcesz coś zarobić, nie boisz się ubrudzić
Chcesz coś zajarać, nowego coś kupić
A jak, jest dobrze, będzie lepiej
A jak, chociaż diabeł się śmieje
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]