Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Cynio buzia pupa nóżka... by THS Klika Lyrics

Genre: rap | Year: 2006

[Zwrotka 1: Suja]
Dobrze wiesz, że jestem chory (no co ty)
Na punkcie twojej urody, uwielbiam piątkę wieczory
(Amory we dwoje) ja i ty razem na kanapie szukamy wrażeń
Nie zawrócisz biegu wydarzeń, wiesz, że jestem draniem
Zanim zdejmę z ciebie ubranie, puszczę jakieś nagranie
Ciepłą wodę w wannie (będzie idealnie)
Umyje ci plecy i przy tym inne rzeczy, do rzeczy
Nic tak nie leczy jak twoje ciało
Doznań seksualnych ciągle mi mało
Chciałbym żeby to trwało, trwało i trwało

[Zwrotka 2: Romek THS]
Ciągle mi mało, mało i mało
Ze swoją panią, mogę to robić (w nocy, w południe rano)
Zapach kadzidła i lampka wina, namiętna chwila
Jak żadna inna, umilasz czas, gdy ze mną igrasz
Przy nas wkurwiony sąsiad (nie może kimać)
Co to celibat? używać, z uciech trzeba korzystać
Każda kobieta (no i mężczyzna) rację mi przyzna
Seks to jest przysmak, jak ty i ja, plaża, bezludna wyspa
Tej nocy dziś nie chcę się wyspać
To tam to tu, to tu to tam
Będę cię ściskać, smyrać i miziać
[Refren] (x2)
Dobrze wiesz, że jestem chory
Na punkcie twojej urody
Cynio, buzia, pupa, nóżka, kusisz mnie swoim ciałem jak Adama Ewa
Zakazany owoc, który zerwał z drzewa

[Zwrotka 3: Suja]
Wieczorem druga runda w sypialni czułe słówka
Szepczę ci do uszka, w górę idzie bluzka
Opięta na twoich sutkach, dokładnie tak
Tej nocy zrobimy to (nie jeden raz)
We wszystkich pokojach, krzesłach, stołach
W różnych pozach (na prawdę kozak)
Zajebiście jest się z tobą kochać
Tylko ty umiesz sprostać moim wymaganiom
Z góry dziękuję innym paniom
Co ci do pięt nawet nie dorastają
Robią z siebie nie wiadomo co, odpierdalają

[Zwrotka 4: Romek THS]
Bo tak się składa, na prawilnego każdego pana
Jak nic innego (kobieta działa) urok jej ciała
W ogóle cała, od stóp po szyję
Od szyi twarz, usta, nóżki i tyłek
Te piękne chwile, seks to nie tabu
Czujesz, że żyjesz, całujesz
Gryziesz, pieścisz, masujesz
Napięcie rośnie, ty razem ze mną
Łóżko i pościel, zdejmij bieliznę
(wolniej) po co ten pośpiech
Czasem leniwie, drugi raz sprośnie
Jedni po cichu, a drudzy (głośniej)
To jak lekarstwo na samo zdrowie
Młodszy czy starszy, każdy to wie
[Refren] (x2)
Dobrze wiesz, że jestem chory
Na punkcie twojej urody
Cynio, buzia, pupa, nóżka, kusisz mnie swoim ciałem jak Adama Ewa
Zakazany owoc, który zerwał z drzewa