Flucht by Some1 Lyrics
[bridge - letmepassout]
[?]
[verse 1 - some1]
Zmęczone oczy
Pytają kiedy spocznę
Chyba powoli kończę
Nietrwały jak papier
Minąłem postęp
Technologiczny bokiem
Zaktualizuj softwere
Najlepiej cały pakiet
Ogrzej mnie od środka jak ta trucizna
Wykres emocjonalny, a na nim krzywa
Upadłem już dawno, nikt mnie nie widział
Spaliłem się dawno, jak każdy krzyczał
Uciekam cały czas
Bo chcą złapać mnie
Obezwładniony tak
Jak bezpański pies
[verse 2 - some1]
Hotelowy sen
Znów zamawiam dwie
Jestem jak własny cień
Nienawidzę jej
Przyjmę wszystko co podasz
Umykają imiona mi
Zastąp moją pamięć
Fałszywymi wspomnieniami
Uwielbiam się zamykać w sobie
To takie obce
Musisz opuścić moją drogę
Zanim dorosnę
Ogromna łąka na niej kwiaty
A mysli brudne
Pusta łazienka w lustrze znaki
Pozwól mi uciеc
Pozwól mi uciec
Pozwól mi uciec
[?]
[verse 1 - some1]
Zmęczone oczy
Pytają kiedy spocznę
Chyba powoli kończę
Nietrwały jak papier
Minąłem postęp
Technologiczny bokiem
Zaktualizuj softwere
Najlepiej cały pakiet
Ogrzej mnie od środka jak ta trucizna
Wykres emocjonalny, a na nim krzywa
Upadłem już dawno, nikt mnie nie widział
Spaliłem się dawno, jak każdy krzyczał
Uciekam cały czas
Bo chcą złapać mnie
Obezwładniony tak
Jak bezpański pies
[verse 2 - some1]
Hotelowy sen
Znów zamawiam dwie
Jestem jak własny cień
Nienawidzę jej
Przyjmę wszystko co podasz
Umykają imiona mi
Zastąp moją pamięć
Fałszywymi wspomnieniami
Uwielbiam się zamykać w sobie
To takie obce
Musisz opuścić moją drogę
Zanim dorosnę
Ogromna łąka na niej kwiaty
A mysli brudne
Pusta łazienka w lustrze znaki
Pozwól mi uciеc
Pozwól mi uciec
Pozwól mi uciec