Od idylli do nieszczęścia by Slums Attack Lyrics
[Refren: Iceman]
(Trochę w tym żalu, trochę w tym zwierzenia
To zasrana historia z pieprzonego zdarzenia)
Opowieść o białasie, który teraz siedzi
Czeka na kochaną, która wkrótce go odwiedzi
[Zwrotka 1: Iceman & Peja]
Znalem go dobrze, nie pamiętam jak długo
Ale pieprzyć to, jednego jestem pewien
Że był ekstra z niego gość
Chodził z fajną laską, planowali wspólną przyszłość
Lecz gówno z tego wyszło, nic się im nie udawało
Bo na drodze do szczęścia stała wielka przeszkoda
Jej pieprzony ojciec, któremu to nie pasowało
Bo ten jebany stary zgred zwykłym chujem był
Za każde ich spotkanie mocno córkę swoją bił
Zamykał ją w domu by nie mogła go spotykać
On miał nakaz aby kurwa jej nie dotykać
Gdy jego kurewska nietolerancja przerodziła się w zawiść
Córka do ojca poczuła nienawiść
Ten jej skurwiały tatuś miał nad wszystkim kontrolę
Gdyby ich nakrył - o ja pierdolę
[Refren: Iceman]
(Trochę w tym żalu, trochę w tym zwierzenia
To zasrana historia z pieprzonego zdarzenia)
Opowieść o białasie, który teraz siedzi
Czeka na kochaną, która wkrótce go odwiedzi
[Zwrotka 2: Peja & Iceman]
A przecież ten chłopak wcale nie był zły
Nie pił, nie palił i w ogóle nic z tych rzeczy
Ale nie, stary palant miał to gdzieś
Nienawidził go i często mu złorzeczył
Młody był załamany i tracił wszelką nadzieję
Przez starego zgreda niedługo oszaleje
Tak więc jedynym rozwiązaniem było kupno broni
To jedyny sposób aby przed nim się obronić
Jego laski nie cieszył fakt iż sprawił sobie guna
Przeczuwała tragedię, była trochę załamana
[Refren: Iceman]
(Trochę w tym żalu, trochę w tym zwierzenia
To zasrana historia z pieprzonego zdarzenia)
Opowieść o białasie, który teraz siedzi
Czeka na kochaną, która wkrótce go odwiedzi
[Zwrotka 3: Iceman]
Przyszedł dzień, w którym stary wykrył ich spotkanie
Wyzwał córkę od dziwki i chciał sprawić jej lanie
Słysząc te obrazy nie wytrzymał jej kochany
Chwycił skurwiela i przycisnął go do ściany
Przystawił mu pistolet prosto do skroni
Ale staruch był twardy, próbował się bronić
Gunem przy jego twarzy była wspaniała Beretta
Padły dwa strzały, młody zabił faceta
Jebnięty tatuś umarł a nasz koleś posiedzi
Będzie czekał na kochaną, która wkrótce go odwiedzi
[Refren: Iceman x5]
(Trochę w tym żalu, trochę w tym zwierzenia
To zasrana historia z pieprzonego zdarzenia)
Opowieść o białasie, który teraz siedzi
Czeka na kochaną, która wkrótce go odwiedzi
(Trochę w tym żalu, trochę w tym zwierzenia
To zasrana historia z pieprzonego zdarzenia)
Opowieść o białasie, który teraz siedzi
Czeka na kochaną, która wkrótce go odwiedzi
[Zwrotka 1: Iceman & Peja]
Znalem go dobrze, nie pamiętam jak długo
Ale pieprzyć to, jednego jestem pewien
Że był ekstra z niego gość
Chodził z fajną laską, planowali wspólną przyszłość
Lecz gówno z tego wyszło, nic się im nie udawało
Bo na drodze do szczęścia stała wielka przeszkoda
Jej pieprzony ojciec, któremu to nie pasowało
Bo ten jebany stary zgred zwykłym chujem był
Za każde ich spotkanie mocno córkę swoją bił
Zamykał ją w domu by nie mogła go spotykać
On miał nakaz aby kurwa jej nie dotykać
Gdy jego kurewska nietolerancja przerodziła się w zawiść
Córka do ojca poczuła nienawiść
Ten jej skurwiały tatuś miał nad wszystkim kontrolę
Gdyby ich nakrył - o ja pierdolę
[Refren: Iceman]
(Trochę w tym żalu, trochę w tym zwierzenia
To zasrana historia z pieprzonego zdarzenia)
Opowieść o białasie, który teraz siedzi
Czeka na kochaną, która wkrótce go odwiedzi
[Zwrotka 2: Peja & Iceman]
A przecież ten chłopak wcale nie był zły
Nie pił, nie palił i w ogóle nic z tych rzeczy
Ale nie, stary palant miał to gdzieś
Nienawidził go i często mu złorzeczył
Młody był załamany i tracił wszelką nadzieję
Przez starego zgreda niedługo oszaleje
Tak więc jedynym rozwiązaniem było kupno broni
To jedyny sposób aby przed nim się obronić
Jego laski nie cieszył fakt iż sprawił sobie guna
Przeczuwała tragedię, była trochę załamana
[Refren: Iceman]
(Trochę w tym żalu, trochę w tym zwierzenia
To zasrana historia z pieprzonego zdarzenia)
Opowieść o białasie, który teraz siedzi
Czeka na kochaną, która wkrótce go odwiedzi
[Zwrotka 3: Iceman]
Przyszedł dzień, w którym stary wykrył ich spotkanie
Wyzwał córkę od dziwki i chciał sprawić jej lanie
Słysząc te obrazy nie wytrzymał jej kochany
Chwycił skurwiela i przycisnął go do ściany
Przystawił mu pistolet prosto do skroni
Ale staruch był twardy, próbował się bronić
Gunem przy jego twarzy była wspaniała Beretta
Padły dwa strzały, młody zabił faceta
Jebnięty tatuś umarł a nasz koleś posiedzi
Będzie czekał na kochaną, która wkrótce go odwiedzi
[Refren: Iceman x5]
(Trochę w tym żalu, trochę w tym zwierzenia
To zasrana historia z pieprzonego zdarzenia)
Opowieść o białasie, który teraz siedzi
Czeka na kochaną, która wkrótce go odwiedzi