Spodnie by Siles Lyrics
[Refren: Siles]
Masz to czego chcę, co zapiera dech
Podoba mi się, ale chodźmy do mnie
Nie na jedną noc, nie na jeden dzień
Wolę ciebie bez, choć masz fajne spodnie
[Zwrotka 1: Siles]
Trafiłaś na typa, co najpierw wleci w czyny, nim cię przywita
To dziwna logika, ale na dziewczyny bardziej działa mimika
To że latam po bitach, tobie mówię do ucha, nie z głośnika
To co lubię to jak cię to przenika i z każdym ruchem twoje emocje czytam
Jesteś jak moje nuty na pięciolinii, ej
Twoje spojrzenie mała, nigdy nie myli mnie
Pójdziemy tam, gdzie inni nie byli
Tylko musisz mi to umożliwić
[Refren: Siles]
Masz to czego chcę, co zapiera dech
Podoba mi się, ale chodźmy do mnie
Nie na jedną noc, nie na jeden dzień
Wolę ciebie bez, choć masz fajne spodnie
Masz to czego chcę, co zapiera dech
Podoba mi się, ale chodźmy do mnie
Nie na jedną noc, nie na jeden dzień
Wolę ciebie bez, choć masz fajne spodnie
[Zwrotka 2: Smolasty]
Dłonie na twych spodniach, oczy jak pochodnia
Nieważne co nosisz, dla mnie i tak jesteś modna
Nieważne co masz na biodrach, gdy słuchasz moich numerów wijesz się jak kobra
Nie ma jak, nie ma jak, nie ma jak, by tu rozdzielić nas dziś
To nie tak, to nie tak, to nie tak, że chcę stąd zaraz wyjść
Pójdziemy tam, gdzie inni nie byli
Tylko musisz mi to umożliwić
[Refren: Siles]
Masz to czego chcę, co zapiera dech
Podoba mi się, ale chodźmy do mnie
Nie na jedną noc, nie na jeden dzień
Wolę ciebie bez, choć masz fajne spodnie
Masz to czego chcę, co zapiera dech
Podoba mi się, ale chodźmy do mnie
Nie na jedną noc, nie na jeden dzień (dzień)
Wolę ciebie bez, choć masz fajne spodnie
[Zwrotka 3: Siles]
Podarte jeansy, nie Vetements
Chociaż wolałbym ciebie bez
A rano w tej białej pościeli na ziemi
Nieważne, cyknę ci parę zdjęć
Lubisz pozować dla mnie, wiem
Teraz tylko uśmiechnij się
Potem zaparzę nam kawę też i później, bo najpierw u ciebie zjem
Śpiewaj mi do ucha prawie jak Jorja
Zatańcz dla mnie tak jak Coi Leray
Bądź dla mnie harmonią w moich akordach
Powodem, dla którego chcę zacząć dzień
[Refren: Siles]
Masz to czego chcę, co zapiera dech
Podoba mi się, ale chodźmy do mnie
Nie na jedną noc, nie na jeden dzień
Wolę ciebie bez, choć masz fajne spodnie
Masz to czego chcę, co zapiera dech
Podoba mi się, ale chodźmy do mnie
Nie na jedną noc, nie na jeden dzień
Wolę ciebie bez, choć masz fajne spodnie
[Zwrotka 1: Siles]
Trafiłaś na typa, co najpierw wleci w czyny, nim cię przywita
To dziwna logika, ale na dziewczyny bardziej działa mimika
To że latam po bitach, tobie mówię do ucha, nie z głośnika
To co lubię to jak cię to przenika i z każdym ruchem twoje emocje czytam
Jesteś jak moje nuty na pięciolinii, ej
Twoje spojrzenie mała, nigdy nie myli mnie
Pójdziemy tam, gdzie inni nie byli
Tylko musisz mi to umożliwić
[Refren: Siles]
Masz to czego chcę, co zapiera dech
Podoba mi się, ale chodźmy do mnie
Nie na jedną noc, nie na jeden dzień
Wolę ciebie bez, choć masz fajne spodnie
Masz to czego chcę, co zapiera dech
Podoba mi się, ale chodźmy do mnie
Nie na jedną noc, nie na jeden dzień
Wolę ciebie bez, choć masz fajne spodnie
[Zwrotka 2: Smolasty]
Dłonie na twych spodniach, oczy jak pochodnia
Nieważne co nosisz, dla mnie i tak jesteś modna
Nieważne co masz na biodrach, gdy słuchasz moich numerów wijesz się jak kobra
Nie ma jak, nie ma jak, nie ma jak, by tu rozdzielić nas dziś
To nie tak, to nie tak, to nie tak, że chcę stąd zaraz wyjść
Pójdziemy tam, gdzie inni nie byli
Tylko musisz mi to umożliwić
[Refren: Siles]
Masz to czego chcę, co zapiera dech
Podoba mi się, ale chodźmy do mnie
Nie na jedną noc, nie na jeden dzień
Wolę ciebie bez, choć masz fajne spodnie
Masz to czego chcę, co zapiera dech
Podoba mi się, ale chodźmy do mnie
Nie na jedną noc, nie na jeden dzień (dzień)
Wolę ciebie bez, choć masz fajne spodnie
[Zwrotka 3: Siles]
Podarte jeansy, nie Vetements
Chociaż wolałbym ciebie bez
A rano w tej białej pościeli na ziemi
Nieważne, cyknę ci parę zdjęć
Lubisz pozować dla mnie, wiem
Teraz tylko uśmiechnij się
Potem zaparzę nam kawę też i później, bo najpierw u ciebie zjem
Śpiewaj mi do ucha prawie jak Jorja
Zatańcz dla mnie tak jak Coi Leray
Bądź dla mnie harmonią w moich akordach
Powodem, dla którego chcę zacząć dzień
[Refren: Siles]
Masz to czego chcę, co zapiera dech
Podoba mi się, ale chodźmy do mnie
Nie na jedną noc, nie na jeden dzień
Wolę ciebie bez, choć masz fajne spodnie