Don’t stop feat. KubiX by Rochu Lyrics

Zw. 1 (KubiX)
Kiedy wbijam na bit pokazuje kto ma style
Jak miałem trzynaście lat pierwsze tracki już robiłem czasy się pozmieniały, ale ziomki wciąż te same chociaż każdy z nas się zmienił dogadujemy się dalej
Pisze sobie rapy i pierdolę co kto powie
Ty mnie zamkniesz w ramy
Ja cię zamknę w grobie
Bo w twoim rapie nie ma życia, tylko puste slogany żeby ludzie tego słuchali i staty nabijali
Jebać tani populizm, który sprzedaje się drogo
W dzisiejszym świecie, liczy się tylko logo
Więc beka z tych co myślą, że coś zmienić mogą możesz zmienić tylko siebie, a nie wszystkich na około
Ciągle się rozwijam, a przynajmniej próbuję
Kiedyś flow kwadratowe, teraz masz tu kryształową kulę, która przewiduje modną muzykę za parę lat
Bo jak nikt nie wiedział co to - robiłem ten trap
Zw. 2 (Rochu)
Kiedyś jak zbiłem pionę z dwa lata starszym typem byłem najszczęśliwszym dzieciakiem na świecie teraz wiem że ten typo to jest straszny wieśniak
I chodźby sam wyciągał rękę to odtrącę ją
Kiedyś myślałem że markowe ciuchy dodadzą mi popularności gówno prawda
Zakładają to typy które muszą schować inne swoje słabości bo debilizmu nie zasłoni żadna, nawet najdroższa szmata
Nauczyła mnie tu tego mama i nauczył tata dwulicowość nasz mały problem, cholera! wszystko spływa,do przełknięcia gruba ryba
Kiedyś jak nawinąłem piosnkę to czułem się jak Jackson
Teraz jestem dumny tylko z tego że nie wyje tu na autotunie jak połowa sceny i zostanę tu dłużej niż na sezon, oh