W końcu by Republika Lyrics
On w końcu dotknie cię
Ten przenajpierwszy raz
I przemieszają się
Zapachy waszych ciał
I już nie powiesz: nie
A cicho szepniesz: tak
I tak zakończy się
Sen który dotąd trwał:
Twe dzieciństwo
Do domu wrócisz i
Najmilej jak się da
Powiesz "dobranoc" im
"cześć mamo"... "tato pa"...
A w swym pokoju dziś
Do rana będziesz łkać
I twój pluszowy mis
Na dobre z łóżka spadł
Nie pytaj jaki to był szyfr
Bo raz się zamykają drzwi
Do dzieciństwa
Tu nie pomoże nawet ci
Wyrwanie kilku kartek tych
Z pamiętnika
Choć nie koniecznie dziś
Choć nie koniecznie z nim
To się musiało w końcu stać
To się musiało w końcu stać
To się musiało w końcu stać
Ze właśnie dziś
Straciłaś swe dzieciństwo
To właśnie dziś
Straciłaś swe dzieciństwo
Ten przenajpierwszy raz
I przemieszają się
Zapachy waszych ciał
I już nie powiesz: nie
A cicho szepniesz: tak
I tak zakończy się
Sen który dotąd trwał:
Twe dzieciństwo
Do domu wrócisz i
Najmilej jak się da
Powiesz "dobranoc" im
"cześć mamo"... "tato pa"...
A w swym pokoju dziś
Do rana będziesz łkać
I twój pluszowy mis
Na dobre z łóżka spadł
Nie pytaj jaki to był szyfr
Bo raz się zamykają drzwi
Do dzieciństwa
Tu nie pomoże nawet ci
Wyrwanie kilku kartek tych
Z pamiętnika
Choć nie koniecznie dziś
Choć nie koniecznie z nim
To się musiało w końcu stać
To się musiało w końcu stać
To się musiało w końcu stać
Ze właśnie dziś
Straciłaś swe dzieciństwo
To właśnie dziś
Straciłaś swe dzieciństwo