Świat zwariował w 29 lat by Rasmentalism Lyrics
[Zwrotka 1: Ras]
I nie zmienia się nic...
No dobra, zmieniło się wszystko, tylko nie my
...okej... my też, ale wiesz jak jest
Jak twój świat szaleje to, to ty też szalej
Po pierwsze nie dla hajsu, ale nie lubię słabo jeść
Po drugie nie dla sławy, ale rozpoznają mnie
Na ulicach, w galeriach, ciągle im mało zdjęć
Autografy, groupieski, nie jarają mnie
Wiesz co, śmieszą mnie ludzie co łapią jazdę
I na siłę robią ze mnie rap gwiazdę
To złudzenie, widzisz rap to przeznaczenie
Ale jak wbijam na imprezę to jest prezent że wpadłem
Nawinę jak Vic Mensa
Rzecz lepsza od snów, to jak każdy z nich się spełnia
Przesadzam, ten sam window shopping
Kiedyś oglądałem buty, teraz oglądam samochody
Cokolwiek byś nie robił, przed oczami staną schody
Nie ma dróg na skróty nie ma, ale spoko, weź windę
Plotki, ploteczki, a ja tylko chcę istnieć
Nieważne co mówisz, ale wymawiaj dobrze ksywkę
[Refren: Ras] (x2)
Zapraszam Cię do mego świata
Wytrzymaj tu rok, wytrzymaj tu miesiąc men
Zapraszam Cię do mego świata
Chwiejny krok, błędny wzrok, w gruncie rzeczy nie są złe
[Zwrotka 2: Ras]
Zwariował - świat, który mnie wychował
Ale co, obroty ziemi miały by się zmienić przez to?
Bo kolejny typ chciałby selfie ze mną
Chyba z biegiem lat każdy w coś się wpakował
Co bym robił jak nie to
Mój majk jest ON, mój Tys jest ON
A jak puszczamy płytę cały kraj jest ON
Tylko problemy OFF kiedy tańczę z nią
A jak mówię prawdę mam w dupie czy czują to
Tyle się gryzą w język, że już plują krwią
I ta banda klakierów ma mi mówić co jest dobre?
Liczyć na to to jak liczyć na pogodę w Polsce
Podobno za późno się wybiłem, czyżby?
Nadrobiłem parę lat przez ostatni rok
To jest trailer filmu, który nie wyjdzie nigdy
Wolałbym stracić wzrok niż zobaczyć go
[Refren: Ras] (x2)
[Tekst - Rap Genius Polska]
I nie zmienia się nic...
No dobra, zmieniło się wszystko, tylko nie my
...okej... my też, ale wiesz jak jest
Jak twój świat szaleje to, to ty też szalej
Po pierwsze nie dla hajsu, ale nie lubię słabo jeść
Po drugie nie dla sławy, ale rozpoznają mnie
Na ulicach, w galeriach, ciągle im mało zdjęć
Autografy, groupieski, nie jarają mnie
Wiesz co, śmieszą mnie ludzie co łapią jazdę
I na siłę robią ze mnie rap gwiazdę
To złudzenie, widzisz rap to przeznaczenie
Ale jak wbijam na imprezę to jest prezent że wpadłem
Nawinę jak Vic Mensa
Rzecz lepsza od snów, to jak każdy z nich się spełnia
Przesadzam, ten sam window shopping
Kiedyś oglądałem buty, teraz oglądam samochody
Cokolwiek byś nie robił, przed oczami staną schody
Nie ma dróg na skróty nie ma, ale spoko, weź windę
Plotki, ploteczki, a ja tylko chcę istnieć
Nieważne co mówisz, ale wymawiaj dobrze ksywkę
[Refren: Ras] (x2)
Zapraszam Cię do mego świata
Wytrzymaj tu rok, wytrzymaj tu miesiąc men
Zapraszam Cię do mego świata
Chwiejny krok, błędny wzrok, w gruncie rzeczy nie są złe
[Zwrotka 2: Ras]
Zwariował - świat, który mnie wychował
Ale co, obroty ziemi miały by się zmienić przez to?
Bo kolejny typ chciałby selfie ze mną
Chyba z biegiem lat każdy w coś się wpakował
Co bym robił jak nie to
Mój majk jest ON, mój Tys jest ON
A jak puszczamy płytę cały kraj jest ON
Tylko problemy OFF kiedy tańczę z nią
A jak mówię prawdę mam w dupie czy czują to
Tyle się gryzą w język, że już plują krwią
I ta banda klakierów ma mi mówić co jest dobre?
Liczyć na to to jak liczyć na pogodę w Polsce
Podobno za późno się wybiłem, czyżby?
Nadrobiłem parę lat przez ostatni rok
To jest trailer filmu, który nie wyjdzie nigdy
Wolałbym stracić wzrok niż zobaczyć go
[Refren: Ras] (x2)
[Tekst - Rap Genius Polska]