Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Sztylet by Raski RTCK Lyrics

Genre: rap | Year: 2015

[Zwrotka 1: Raski]
Mógłbym zjadać wack'ów ale bragga to nie teraz
Kiedy wpadam to mam status rozpierdalacza podziemia
Nie będę zmieniał stylu synu mam ten vibe
Mogę mieć w kurwę stylów ale wciąż ten sam
Miało nie być bragga ale składa się to samo
W końcu jestem jej synem więc mogę mówić jej mamo
Jej oddałem serce kiedy zaczynałem wersy składać
Czułem presje jak bym sam wykonał pierwszy zamach
Nie byłem w stanie polecieć dobrze
O mojej obecności w Stanach, nawet nie wspomnę
Bo jak jestem na melanżach to mam stany w głowie
Beka, a każdą sobotę określam mianem Kac Vegas
Dziś nadzieja na to, że kiedyś wejdę w bit
Tak że wszystkim szmatom będzie potrzebny respirator
I zajebie bragga takie mocne, że aż masakrator
Typ będzie się składał nie wiedząc od czego zacząć

[Refren: Raski]
Sztylet, sztylet ranimy wersami ostro
Sztylet, sztylet to nie koniec bragga mordo
Sztylet, sztylet puszczaj to swoim ziomom
Żeby każdy wiedział kto ma level na feat'ach i solo
[Zwrotka 2: Ganjazi]
Świat pełen debili jest, chcieliby zatrzymać mnie
Lepiej dzwoń po swoją armie wack'u póki masz jeszcze gdzie
Ej gdzie się podziały hejty, gdzie te zamachy na mnie?
Brakuje odwagi, białe flagi, znowu zgadłem?
Pierwszy i ostatni styl Ganjazi masz te linie
To te linie które przecinają Cie przez brzytwę
Chciałeś rozpierdolu to dostałeś moje imię
Na tym tracku z synem bragga zakopujemy te wasze style
Może to czas by to zakończyć na dobre z tym i być już wolnym
A może to czas by popłynąć dalej i rzucić to wszystko po prostu na szalę
Nikt nie wię co będzie dalej, ale twój los policzony
Sztylet wbija się głęboko, nie znajdziesz powrotnej drogi
Tu ganjazi, ej kto ma ma takie jazdy
Może nie mam prawa jazdy, trup za trupem zjeżdża z maski mi
Mam ten styl i on będzie tutaj dalej
Mimo tego że, chcieliby mi zepsuć fazę..