Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Wywiad z Edziem drugi by Rapador Lyrics

Genre: rap | Year: 2015

„Mistrz, mistrz, mistrz.”

R: Robiliśmy wywiad dwa miesiące temu, co prawda umówiliśmy się na kolejny po płycie, ale tyle zmian zaszło.. . Jak się czujesz?

E: Skoro zdecydowałeś się zrobić ten wywiad przed płytą, musi to znaczyć, że są to zmiany na lepsze, więc czuję się świetnie

R: Zastanawiałem się, co napiszę w wstępie przed wywiadem, żeby oddało to co zrobiłeś w tym roku. Przyszło mi jedno do głowy. Mistrz, mistrz, mistrz. To był dobry rok, co? Najlepszy w Twojej karierze?

E: A dziękuję, to bardzo pochlebne stwierdzenie. Pod koniec 2014 roku dodałem na fanpage zdjęcie z pasem, podpisując je "2015, bój się co z tobą zrobię", byłem kompletnie nieświadomy tych słów. Wtedy nawet nie myślałem o obronie pasa, ani konkretnie o jakichkolwiek innych bitwach. Fristajlowo to był na pewno najlepszy rok w mojej karierze

R: Fristajlowo? Przecież dołączyłeś do wytwórni to również wielki krok w Twojej karierze

E: To przede wszystkim wielki krok dla ducha, bo jesteśmy bardziej wspólnotą niż typową wytwórnią. Masz rację, jest to również duży krok, póki co jednak robię jeszcze płytę poza Bozonem, więc myślę, że o dużych krokach będzie mowa jak wezmę się za konkretny materiał

R: Jasne, a możesz nam powiedzieć czy to będzie rok 2016? Co skłoniło Cię do dołączenia do Bozon?

E: Mógłbym szukać jakiejkolwiek innej wytwórni, starać się wydać gdziekolwiek, gdyby tylko o to chodziło. Myślisz, że nie miałbym innych opcji? Oczywiście, że bym miał. Do Bozon wstąpiłem przede wszystkim ze względu na wiarę. Nie mogę niestety. 2016 to na pewno płyta dekady, a co dalej to zobaczymy

R: Wyprzedziłeś moje następne pytanie co do innych wytwórni

R: Pojawiały się opinie, że jak spotkacie się w finale (Ty i Filipek), dasz mu wygrać. Czy to mowa o WBW czy WBS. Jednak walczyłeś jak równy z równym. Myślę, że za to należy Ci się największa pochwała, koledzy po za sceną, na scenie podczas walki przeciwnicy
E: Poważnie pojawiały się takie opinie? Gdybym trafił na Filipka i to on by mi się podłożył, żebym wygrał, byłbym niesamowicie wkurzony. Moim zdaniem to, że na scenie dajemy z siebie wszystko i nie dajemy za wygraną, jest naturalne i nie jest to żaden powód do bycie chwalonym, no ale w każdym razie dzięki

R: Za rok startujesz na WBW?

E: Przed ostatnim WBW też początkowo mówiłem, że nie startuję. Znajomi mówili do mnie "dawaj, nikt jeszcze nie wygrał dwa razy z rzędu". Teraz mi gadają "dawaj, 3 razy z rzędu to już nikomu innemu by się raczej nie udało", co by było potem, "dawaj, 4 razy z rzędu to już jakiś kosmos", "5, 6, 7, 34875239846 razy z rzędu nikomu już nigdy się nie uda"? Haha, nie no, raczej nie planuję już startować, wolę odejść jako mistrz

R: Ale na innych bitwach Cie zobaczymy?

E: Pewnie na kilku innych jeszcze wystartuję, nie planuję sztywnego końca kariery, tak jak na przykład Filipek, ale też nie planuję tułać się po bitwach do emerytury

R: A szkoda, znaczy z emeryturą :v Chciałbym, żebyśmy podsumowali to co zrobiłeś w 2015 roku. A potem przejdziemy do serii kilku pytań tak/nie

E: Pozwól, że porównam to do boksu (swoją drogą mojego ulubionego sportu). Bokser walczy tak długo, jak wie, że jest w stanie wygrywać i toczyć wielkie walki. Jeżeli nie odejdzie we właściwym momencie, daje się obijać młodym za marne grosze, żeby pompować ich rekord. Nie chce być 50 letnim Royem Jonesem Juniorem, bazującym na swojej legendzie sprzed lat, której teraz jest jedynie cieniem i każdy, za przeproszeniem, leszcz może z nim wygrać

R: W tym roku wygrałeś: Bitwa o Płock, Bitwa o Wrocław, WBW, byłeś w finale WBS, Bitwa o Stocznie, coś jeszcze?

E: Rok zacząłem od zwycięstwa w Lazywear Freestyle Battle w Toruniu, później była Bitwa 4 mistrzów podczas koncertu premierowego Tymina i Peusa w Gliwicach, potem mała bitewka w Starogardzie Gdańskim no i reszta te, które wymieniłeś. Oczywiście nie wszystko wygrywałem, w międzyczasie odpadłem w ćwierćfinale Bitwy o Pitos, gdzieś tam też była jeszcze jedna bitewka w Starogadzie Gdańskim, na której przegrałem w finale z Kazem

R: Nasz wywiad po płycie dekady ciągle aktualny?

E: Tak

R: Filipek słusznie odpadł w dogrywce?

E: Nie
R: Bozon najlepsza wytwórnia dla Ciebie jako artysty?

E: Tak

R: Zdajesz sobie sprawę, że zostałeś żywą legendą?

E: haha chyba nie

R: Dzięki za wywiad, widzimy się po płycie

E: Dzięki wielkie, pozdrawiam wszystkich czytelników, do usłyszenia!