Chcę w dół by RY23 Lyrics
[Zwrotka 1]
Chcę w dół
Po to żeby móc mocniej się wybić
By poczuć przegraną, kiedy zdarzy się chybić
Bo tylko tam odnajdę motywację
Gdy znajdziesz się tam przyznasz mi rację
Bym mógł docenić szczyt
Bym mógł na niego wejść jak na bit
By poznać smak porażki
Bo one uczą więcej niż oklaski
Bo na dole wszyscy są równi
A góra tak psuje że brak słów mi
Na dole wolę mieć spokój, ciszę
Zabierz mnie proszę jeszcze niżej
Tam nikt nie pyta o twą przeszłość
Rozumiejąc że kiedyś Ci nie szło
Zabierz mnie w dół choćby teraz
Szczyty zdobędę jeszcze nie raz
[Refren x7]
Zabierz mnie w dół
[Zwrotka 2]
Spadam swobodnie, następnie wyżej lecę
Możecie zabrać się ze mną jeżeli chcecie
Im niżej tym coraz szybciej spadam
Chcę uderzyć już o ziemie, błagam
Tam nabieram sił i planuję ucieczkę
Wspinam się bez lin, choć to niebezpieczne
Każdy krok w górę jest wygraną
Nie łatwo jest walczyć z pionową ścianą
Widzę już niebo, czuję woń lasu
Muszę wyjść z tego dołu, dużo w nim spędziłem czasu
Dłoń chwyta powierzchnię, czuję że mogę wszystko
Mimo że chwilę temu byłem tak nisko
Teraz już znam różnice wiem co ile warte
Jak spadać to ze szczytów na sam parter
Nie bycie na szczycie radość mi daje
Ale sama wspinaczka teraz już czaję
Chcę w dół
[Refren x7]
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Chcę w dół
Po to żeby móc mocniej się wybić
By poczuć przegraną, kiedy zdarzy się chybić
Bo tylko tam odnajdę motywację
Gdy znajdziesz się tam przyznasz mi rację
Bym mógł docenić szczyt
Bym mógł na niego wejść jak na bit
By poznać smak porażki
Bo one uczą więcej niż oklaski
Bo na dole wszyscy są równi
A góra tak psuje że brak słów mi
Na dole wolę mieć spokój, ciszę
Zabierz mnie proszę jeszcze niżej
Tam nikt nie pyta o twą przeszłość
Rozumiejąc że kiedyś Ci nie szło
Zabierz mnie w dół choćby teraz
Szczyty zdobędę jeszcze nie raz
[Refren x7]
Zabierz mnie w dół
[Zwrotka 2]
Spadam swobodnie, następnie wyżej lecę
Możecie zabrać się ze mną jeżeli chcecie
Im niżej tym coraz szybciej spadam
Chcę uderzyć już o ziemie, błagam
Tam nabieram sił i planuję ucieczkę
Wspinam się bez lin, choć to niebezpieczne
Każdy krok w górę jest wygraną
Nie łatwo jest walczyć z pionową ścianą
Widzę już niebo, czuję woń lasu
Muszę wyjść z tego dołu, dużo w nim spędziłem czasu
Dłoń chwyta powierzchnię, czuję że mogę wszystko
Mimo że chwilę temu byłem tak nisko
Teraz już znam różnice wiem co ile warte
Jak spadać to ze szczytów na sam parter
Nie bycie na szczycie radość mi daje
Ale sama wspinaczka teraz już czaję
Chcę w dół
[Refren x7]
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]