HEART by R V D Z I M Lyrics
Nie wiem co się stało ze mną
Coś we mnie jakby ziomuś pękło
Każdy chyba ma mnie za durnia
Każdy chyba zaczyna mnie wkurwiac
Nie potrafie tego opanować
Wiedz że w sercu moim próżnia
Przez nie czasem przejdzie burza
A ono łamliwe jest jak róża taaa
Piaskowy kamień, czasem się łamie
Bo to nie ametyst choć bywa fioletowe
Kiedy jest złe, jest jak rubin - czerwone
I potrafi jak smok ziać ogniem
I być zimne i mroźne jak golem
Ale tylko dzięki niemu się czuję tu bogiem
I nie jestem już taki sam
Temat rzeka - dziwny świat
Bezwonne są wszelkie kwiaty
Każdy jeden jest gorszy brat
A ja się w tym gubie jak
Dziwka w tańcu, nie mam szans
Nie chodzi tu o lans
Stawiam więcej niż życie #hans_kloss
Nie żebym miał czyste sumienie
Wole najgorszy sen niż świadome myślenie
Inni wolą kruszyć palenie
Mnie to nie dotyczy, lepszy człowiek na scenie
Wyruszam w swoją drogę jak Dante
Boje się, że jednak spadne
Ale wierze, że utopie znajdę
Nawet jeśli w niebie #dreamliner
Coś we mnie jakby ziomuś pękło
Każdy chyba ma mnie za durnia
Każdy chyba zaczyna mnie wkurwiac
Nie potrafie tego opanować
Wiedz że w sercu moim próżnia
Przez nie czasem przejdzie burza
A ono łamliwe jest jak róża taaa
Piaskowy kamień, czasem się łamie
Bo to nie ametyst choć bywa fioletowe
Kiedy jest złe, jest jak rubin - czerwone
I potrafi jak smok ziać ogniem
I być zimne i mroźne jak golem
Ale tylko dzięki niemu się czuję tu bogiem
I nie jestem już taki sam
Temat rzeka - dziwny świat
Bezwonne są wszelkie kwiaty
Każdy jeden jest gorszy brat
A ja się w tym gubie jak
Dziwka w tańcu, nie mam szans
Nie chodzi tu o lans
Stawiam więcej niż życie #hans_kloss
Nie żebym miał czyste sumienie
Wole najgorszy sen niż świadome myślenie
Inni wolą kruszyć palenie
Mnie to nie dotyczy, lepszy człowiek na scenie
Wyruszam w swoją drogę jak Dante
Boje się, że jednak spadne
Ale wierze, że utopie znajdę
Nawet jeśli w niebie #dreamliner