Bal w niebie by Quiet XI Lyrics
[Intro]
Kurwa nie mam siły nagrywać tej płyty
O, o, o, ye
O, o, o, ye
O, o, o, ye
[Refren]
To jest bal w niebie
Tu ludzie martwi się patrzą na siebie
To nie są dragi i kurwa już nie wiem
Wylali wódę więc spada na glebę
To jest bal w niebie
Tu ludzie martwi się patrzą na siebie
To nie są dragi i kurwa już nie wiem
Wylali wódę więc spada na glebę
[Zwrotka 1]
Nie mam żadnych ograniczeń
Wyjebałem z życia ludzi, którzy nie składają życzeń (o)
Nie mijałem się z depresja
Wolałem nie tracić czasu, nie zostać ofermą
Nie potrzebuję atencji
Ruch kulisty Ziеmi kręci parkiet, mnie zakręcił
Weź polеwaj im tę colę
Wódki im wystarczy, zaraz ten stół wypierdolę
Robią zdjęcia paparazzi, kręci się ta kula disco
Mówią mi bravi ragazzi ludzie nasi
Oni mówią mi to szczerze, ja w opinie ludzi to zbytnio nie wierzę
Wolę bazować na faktach, crusin robimy w Uberze
Nie chcę wiedzieć czy z nią jestem, czy nie jestem
Zajebany w akcji w chuj, lepszy życia bezsens
Określają negatywnie mą depresję
Nieograniczony, ale czuję się jak więzień
Quiet
[Refren]
To jest bal w niebie
Tu ludzie martwi się patrzą na siebie
To nie są dragi i kurwa już nie wiem
Wylali wódę więc spada na glebę
To jest bal w niebie
Tu ludzie martwi się patrzą na siebie
To nie są dragi i kurwa już nie wiem
Wylali wódę więc spada na glebę
[Zwrotka 2]
Ktoś się pyta go o imię
Wygrawerowane po tym jak tu trafił w zimę
Czy to przez depresję czy przez auta na ulicy
Kolejna osoba dołącza do ich ekipy
Nie przejmują się tym co się działo kiedyś tam
Zajadają się owocem, no i jedzą ambrozję
Tutto bene ekh ekh, będzie dobrze
Waterboarding, kat to postęp
Kochają nienawiść by ci zahahmeńcić kontekst
Ojebaliby ci konto żeby poczuć progres
Najebani tak by wszyscy tutaj znali wątek
Skończmy pierdolenie, oni żyją naszym kosztem
Oglądają oni nas tu z góry
Wszyscy kiedyś umrzemy tak jak Mercury
Anhedonia i depresja, wokół rury
To podpora mostu także skacz by nie zamulić
[Refren]
To jest bal w niebie
Tu ludzie martwi się patrzą na siebie
To nie są dragi i kurwa już nie wiem
Wylali wódę więc spada na glebę
To jest bal w niebie
Tu ludzie martwi się patrzą na siebie
To nie są dragi i kurwa już nie wiem
Wylali wódę więc spada na glebę
[Outro]
O, o, spada na glebę
O, o, spada na...
Kurwa nie mam siły nagrywać tej płyty
O, o, o, ye
O, o, o, ye
O, o, o, ye
[Refren]
To jest bal w niebie
Tu ludzie martwi się patrzą na siebie
To nie są dragi i kurwa już nie wiem
Wylali wódę więc spada na glebę
To jest bal w niebie
Tu ludzie martwi się patrzą na siebie
To nie są dragi i kurwa już nie wiem
Wylali wódę więc spada na glebę
[Zwrotka 1]
Nie mam żadnych ograniczeń
Wyjebałem z życia ludzi, którzy nie składają życzeń (o)
Nie mijałem się z depresja
Wolałem nie tracić czasu, nie zostać ofermą
Nie potrzebuję atencji
Ruch kulisty Ziеmi kręci parkiet, mnie zakręcił
Weź polеwaj im tę colę
Wódki im wystarczy, zaraz ten stół wypierdolę
Robią zdjęcia paparazzi, kręci się ta kula disco
Mówią mi bravi ragazzi ludzie nasi
Oni mówią mi to szczerze, ja w opinie ludzi to zbytnio nie wierzę
Wolę bazować na faktach, crusin robimy w Uberze
Nie chcę wiedzieć czy z nią jestem, czy nie jestem
Zajebany w akcji w chuj, lepszy życia bezsens
Określają negatywnie mą depresję
Nieograniczony, ale czuję się jak więzień
Quiet
[Refren]
To jest bal w niebie
Tu ludzie martwi się patrzą na siebie
To nie są dragi i kurwa już nie wiem
Wylali wódę więc spada na glebę
To jest bal w niebie
Tu ludzie martwi się patrzą na siebie
To nie są dragi i kurwa już nie wiem
Wylali wódę więc spada na glebę
[Zwrotka 2]
Ktoś się pyta go o imię
Wygrawerowane po tym jak tu trafił w zimę
Czy to przez depresję czy przez auta na ulicy
Kolejna osoba dołącza do ich ekipy
Nie przejmują się tym co się działo kiedyś tam
Zajadają się owocem, no i jedzą ambrozję
Tutto bene ekh ekh, będzie dobrze
Waterboarding, kat to postęp
Kochają nienawiść by ci zahahmeńcić kontekst
Ojebaliby ci konto żeby poczuć progres
Najebani tak by wszyscy tutaj znali wątek
Skończmy pierdolenie, oni żyją naszym kosztem
Oglądają oni nas tu z góry
Wszyscy kiedyś umrzemy tak jak Mercury
Anhedonia i depresja, wokół rury
To podpora mostu także skacz by nie zamulić
[Refren]
To jest bal w niebie
Tu ludzie martwi się patrzą na siebie
To nie są dragi i kurwa już nie wiem
Wylali wódę więc spada na glebę
To jest bal w niebie
Tu ludzie martwi się patrzą na siebie
To nie są dragi i kurwa już nie wiem
Wylali wódę więc spada na glebę
[Outro]
O, o, spada na glebę
O, o, spada na...