Ytmmc by Psymone Lyrics
[Refren] x2
Chcę tylko twojej bladej skóry
A na niej te parę blizn
Nie jarają mnie kradzione fury
I na lewo zarobiony kwit
[Zwrotka]
Twarde narkotyki we krwi
Chcesz upuścić jej trochę i skończyć to wszystko łóżkiem
Nic nie plami tak dziś jak to czerwone wino na twojej białej bluzce
Nic tak jak twoje łzy na mojej szarej poduszce
Nie ukoi bólu dziś kiedy znowu chcę umrzeć
Ta pętla na krtani gdy wiszę
Te wszystkie puste ulice nie dowiedzą się nawet że żyłem
Gdzie jesteś kiedy to piszę?
Ta pętla na krtani gdy wiszę
Te wszystkie puste ulice nie wiedzą nawet że żyłem
Gdzie jesteś kiedy to piszę?
[Bridge]
To moja codzienność
Ciemne chmury nade mną
Lubie noc i deszcz
Kryję się gdzie ciemno
Więc chodź i bierz
Jutro stoi pod kreską
Gubię się we mgle
Czuje się jak dziecko...
[Refren] x2
Chcę tylko twojej bladej skóry
A na niej te parę blizn
Nie jarają mnie kradzione fury
I na lewo zarobiony kwit
Chcę tylko twojej bladej skóry
A na niej te parę blizn
Nie jarają mnie kradzione fury
I na lewo zarobiony kwit
[Zwrotka]
Twarde narkotyki we krwi
Chcesz upuścić jej trochę i skończyć to wszystko łóżkiem
Nic nie plami tak dziś jak to czerwone wino na twojej białej bluzce
Nic tak jak twoje łzy na mojej szarej poduszce
Nie ukoi bólu dziś kiedy znowu chcę umrzeć
Ta pętla na krtani gdy wiszę
Te wszystkie puste ulice nie dowiedzą się nawet że żyłem
Gdzie jesteś kiedy to piszę?
Ta pętla na krtani gdy wiszę
Te wszystkie puste ulice nie wiedzą nawet że żyłem
Gdzie jesteś kiedy to piszę?
[Bridge]
To moja codzienność
Ciemne chmury nade mną
Lubie noc i deszcz
Kryję się gdzie ciemno
Więc chodź i bierz
Jutro stoi pod kreską
Gubię się we mgle
Czuje się jak dziecko...
[Refren] x2
Chcę tylko twojej bladej skóry
A na niej te parę blizn
Nie jarają mnie kradzione fury
I na lewo zarobiony kwit