40 by Proceente Lyrics
[Refren x2]
Przyszedłem na ten świat grzeszyć
Oblizywać bletki, pisać mocne piosenki
Przyszedłem grzeszyć tak, jak ty
Mieć dużo pieniędzy, pieprzyć i pić
[Zwrotka 1]
Jestem jebnięty w głowę opór
Kiedyś w Płocku powiedział mi to Sokół
Pewnie miał dużo racji, w końcu jest ikoną hip-hopu
Dożyłem do czterdziestki, w sumie to spory sukces
Tu, gdzie każdego roku w ziemi lądują moi ludzie
Kiedyś bywałem tak niegrzeczny, że teraz prawie żałuję
Ponagrywałem o tym płyty i epki, morze refleksji
Wjeżdżam z hukiem w piątą dekadę
Jak jesteś samoukiem to te cztery poprzednie mogą wydawać się co najwyżej falstartem
Topór zakochałem z Krzychem Kozakiem, a jak go poznałem był ze trzy lata młodszy ode mnie
Skompletowałem familię i dyskografię
Nie trzymam trupa w szafie, śmieci spalą się w piekle
Każdy mój tune, człowieniu, serce na dłoni
Wchodzi jak zielony buch w niedzielę, w cieniu magnolii
Niechęć do systemu, miłość do wolności
Przepowiadam przyszłość, menciu jak jasnowidz
[Refren x2]
Przyszedłem na ten świat grzeszyć
Oblizywać bletki, pisać mocne piosenki
Przyszedłem grzeszyć tak, jak ty
Mieć dużo pieniędzy, pieprzyć i pić
[Zwrotka 2]
Dzięki za życzenia, jak chcesz dać mi prezent to najlepiej zrób zakupy w Aloha sklepie
Ładuj bawełnę i CBD, egzemplarz każdej płyty CD, której słuchałeś na cyfrze
Cały ten hajs od ciebie wkrótce wydam na ZUS i czynsze
Na zakupy spożywcze w dyskoncie, na bity i na nagrywkę
Jesteś skąpcem? Przynajmniej wychyl moje zdrowie
Jeden za króla cytryn, drugi na drugą nogę
Odważnie, bez popitki, bądź hawajskim patolem
Ja zabiorę syna i żonę na spacer do Łazienek
Ekipa tonie na ławce razem z Fryderykiem Chopinem
Budujemy nie pałac na wodzie, tylko prawdziwą fortecę
Ja dopiero zacząłem Aloha Entertainment
Pierdoliłaby mnie polityka, gdybym nie płacił podatków
Ale moja czterdziesta ksywka to siekiera, maczeta, opus magnum
Na tym tonącym statku ostatni zbuntowany wykształciuch
[Refren x2]
Przyszedłem na ten świat grzeszyć
Oblizywać bletki, pisać mocne piosenki
Przyszedłem grzeszyć tak, jak ty
Mieć dużo pieniędzy, pieprzyć i pić
Przyszedłem na ten świat grzeszyć
Oblizywać bletki, pisać mocne piosenki
Przyszedłem grzeszyć tak, jak ty
Mieć dużo pieniędzy, pieprzyć i pić
[Zwrotka 1]
Jestem jebnięty w głowę opór
Kiedyś w Płocku powiedział mi to Sokół
Pewnie miał dużo racji, w końcu jest ikoną hip-hopu
Dożyłem do czterdziestki, w sumie to spory sukces
Tu, gdzie każdego roku w ziemi lądują moi ludzie
Kiedyś bywałem tak niegrzeczny, że teraz prawie żałuję
Ponagrywałem o tym płyty i epki, morze refleksji
Wjeżdżam z hukiem w piątą dekadę
Jak jesteś samoukiem to te cztery poprzednie mogą wydawać się co najwyżej falstartem
Topór zakochałem z Krzychem Kozakiem, a jak go poznałem był ze trzy lata młodszy ode mnie
Skompletowałem familię i dyskografię
Nie trzymam trupa w szafie, śmieci spalą się w piekle
Każdy mój tune, człowieniu, serce na dłoni
Wchodzi jak zielony buch w niedzielę, w cieniu magnolii
Niechęć do systemu, miłość do wolności
Przepowiadam przyszłość, menciu jak jasnowidz
[Refren x2]
Przyszedłem na ten świat grzeszyć
Oblizywać bletki, pisać mocne piosenki
Przyszedłem grzeszyć tak, jak ty
Mieć dużo pieniędzy, pieprzyć i pić
[Zwrotka 2]
Dzięki za życzenia, jak chcesz dać mi prezent to najlepiej zrób zakupy w Aloha sklepie
Ładuj bawełnę i CBD, egzemplarz każdej płyty CD, której słuchałeś na cyfrze
Cały ten hajs od ciebie wkrótce wydam na ZUS i czynsze
Na zakupy spożywcze w dyskoncie, na bity i na nagrywkę
Jesteś skąpcem? Przynajmniej wychyl moje zdrowie
Jeden za króla cytryn, drugi na drugą nogę
Odważnie, bez popitki, bądź hawajskim patolem
Ja zabiorę syna i żonę na spacer do Łazienek
Ekipa tonie na ławce razem z Fryderykiem Chopinem
Budujemy nie pałac na wodzie, tylko prawdziwą fortecę
Ja dopiero zacząłem Aloha Entertainment
Pierdoliłaby mnie polityka, gdybym nie płacił podatków
Ale moja czterdziesta ksywka to siekiera, maczeta, opus magnum
Na tym tonącym statku ostatni zbuntowany wykształciuch
[Refren x2]
Przyszedłem na ten świat grzeszyć
Oblizywać bletki, pisać mocne piosenki
Przyszedłem grzeszyć tak, jak ty
Mieć dużo pieniędzy, pieprzyć i pić