Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Pierwszy raz by OldMan21 Lyrics

Genre: misc | Year: 2018

[Zwrotka 1]
Pierwszy raz był grzeczny piwo, kumple, panny
Kumpel wyrżnął się na schodach
Trochę śmiechu było, chociaż prawie stracił zęby
Wtedy kurwa co w tym złego, by tak stać w weekendy?
Wchodziłeś na pornhub i się zakładałeś z ziomem, jaki czas wykręcisz
Trochę śmiechu, kiedy pierwszy raz sypali kreski
Kurwa nikt mi nie powiedział, że nie będę teraz widział nikogo przez wyroki
Kurwa nikt im nie powiedział "pomyśl, zanim skręcisz"
I tak mija rok dziesiąty - nie potrafisz bez nich żyć
Pierwszy raz był średni, wóda kurwa parzy w język
Kumple niosą mnie pod dom, matka traci nerwy
Pierwszy raz mówię "wybacz, mamo"

[Refren 2x]
Pierwszy klin który walisz drugi raz
Potem trzeci, czwarty, piąty, bo za bardzo lubisz spaść
Tylko raz... pierwszy raz
Potem będzie tylko drugi i trzeci
Kolejny raz.... po bandzie, czasem
Często na przypał ... powinienem bardziej
[Zwrotka 2]
Pierwszy raz był kiepski, dropy zobaczyłem na tych torach
Typ wyglądał na żywego trupa z the walking dead ale był na żywo
Trochę śmiechu było , gdy przewracał się na twarz przy jezdni
I trochę później nie do śmiechu, gdy mnie dławi język
Gdy nie każdy był przy hajsie, no to rucha dziś nie każdy
Pierwsza sztuka idzie w hajsy
Później jeszcze kilka, ale większość w nozdrza i się tańczy
Ja tam wolałem melanże z ekipą
Pierwszy raz był świetny, drugi lepszy, trzeci był już okej
Później już przestajesz liczyć, piąty dzień do tyłu chodzę
I nie pamiętam już weekendu bez promilu w sobie
Raz nie pierwszy w nocy zrywam się znów cały mokry
Łapy chodzą tak, że nie utrzymam szklanki wody
Mam osiemnaście, witam, mi mówili maratończyk
Kilku chciało mi dotrzymać kroku - zara poszli

[Refren 2x]
Pierwszy klin który walisz drugi raz
Potem trzeci, czwarty, piąty, bo za bardzo lubisz spaść
Tylko raz... pierwszy raz
Potem będzie tylko drugi i trzeci
Kolejny raz.... po bandzie, czasem
Często na przypał ... powinienem bardziej