Korona by Obi Lyrics
Za bardzo wczuwają się w słowa numerów
Jestem szczery do czasu, w przejęcia komputerów
Jeszcze niedawno stało tu niewielu
Może wytrzymam do tego następnego levelu
Kiedy chce iść oni mówią mi stój, za mocne szlugi to szlugi pytasz mnie "Kurwa jaki chuj"
Nie chce myśleć więcej o tym co to serio ból. Zadarłem z wieloma ludźmi, ale to nie ważne już
To jest coś więcej, kiedy chcą pęge, łapią za lejce, ja ją za rękę, miałem być wszędzie a nadal jestem tu
Kurwa zrób coś z tymi zdzirami w końcu
Pokaż mi swoich ziomków, Niee
Z kim zostaniesz, tak żeby nie zabrakło wam żadnych rozmów
Tematy niewygodne są, dla tych, którzy są mili, tylko na ten pozór
Wszystko białe i czarne, ale spójrz na ten odbiór
Stary zrób wszystko, tak żeby Ci zapłacili
Zostanę nikim, jeśli nie wykorzystam tej chwili
Czuję że zaczynam od nowa, kiedy oni pili
Nie pale Baki, ale stary zrozum te rozkminy
Często zbyt dosłownie wplatam kurwa słowa w czyny, za bardzo wczułem się w życie kiedy wszyscy mówili, że nic nie zrobię ze sobą prędko "maybe imma kill em "
Zabije się, i będę Cię nawiedzał, kiedy pójdziesz spać
Zapomnę o wszystkim, kiedy powiesz żebym zapomniał
Zrobię wszystko, żeby łatwiej nas tu przyjmował świat
Zaleje łzami cztery ściany, kiedy Ciebie brak
Robię to wszystko, żeby bliscy nie chodzili tutaj głodni
Uruchamiałem beast mode, kiedy wokoło są sny przechodni
Dziś jesteśmy modni, ona bez spodni, skończył się wzrok mi, ale weź dopchnij do końca coś jeśli zacząłeś
Wkurwiony 24h, dziś whisky tu na stole
Miałem siedemnaście wiosen ,kiedy prawie utonąłem, dzisiaj tonę w jej ramionach
Możemy chodzić w koronach, zarobiłem kilka koła
Jestem szczery do czasu, w przejęcia komputerów
Jeszcze niedawno stało tu niewielu
Może wytrzymam do tego następnego levelu
Kiedy chce iść oni mówią mi stój, za mocne szlugi to szlugi pytasz mnie "Kurwa jaki chuj"
Nie chce myśleć więcej o tym co to serio ból. Zadarłem z wieloma ludźmi, ale to nie ważne już
To jest coś więcej, kiedy chcą pęge, łapią za lejce, ja ją za rękę, miałem być wszędzie a nadal jestem tu
Kurwa zrób coś z tymi zdzirami w końcu
Pokaż mi swoich ziomków, Niee
Z kim zostaniesz, tak żeby nie zabrakło wam żadnych rozmów
Tematy niewygodne są, dla tych, którzy są mili, tylko na ten pozór
Wszystko białe i czarne, ale spójrz na ten odbiór
Stary zrób wszystko, tak żeby Ci zapłacili
Zostanę nikim, jeśli nie wykorzystam tej chwili
Czuję że zaczynam od nowa, kiedy oni pili
Nie pale Baki, ale stary zrozum te rozkminy
Często zbyt dosłownie wplatam kurwa słowa w czyny, za bardzo wczułem się w życie kiedy wszyscy mówili, że nic nie zrobię ze sobą prędko "maybe imma kill em "
Zabije się, i będę Cię nawiedzał, kiedy pójdziesz spać
Zapomnę o wszystkim, kiedy powiesz żebym zapomniał
Zrobię wszystko, żeby łatwiej nas tu przyjmował świat
Zaleje łzami cztery ściany, kiedy Ciebie brak
Robię to wszystko, żeby bliscy nie chodzili tutaj głodni
Uruchamiałem beast mode, kiedy wokoło są sny przechodni
Dziś jesteśmy modni, ona bez spodni, skończył się wzrok mi, ale weź dopchnij do końca coś jeśli zacząłeś
Wkurwiony 24h, dziś whisky tu na stole
Miałem siedemnaście wiosen ,kiedy prawie utonąłem, dzisiaj tonę w jej ramionach
Możemy chodzić w koronach, zarobiłem kilka koła