Aureola by Obi Lyrics
Nie włączam ekranu i nie pisze w necie, że żyje
I piecze mnie, że nie mam liczb
Pierdole prasę i nowocześniejsze przekazy, bo kurwa chce spokojnie żyć
Wole nie wiedzieć, wole żebyś nie pocieszał bo presja to presja
Kumam, ze powielasz, ale podbiłeś do nie tego człowieka
Złoto - nie narzekam i nawet rozumiem, ze nie zmyśliłem sobie tego co mam
Droga nie tedy bo nie mogę dłużej czekać aż "panowie" pozwolą mi grać
Wszystko spływa po mnie, śpimy niewygodnie bo tak każą nam
Przez to TV bo mnie brzydzi nowy przerobiony świat
Miałem być zwykłym dzieciakiem, miałem wypierdalać papier
Miałem pokazać, że jestem jak raper, a nie zauważyłem kiedy dojrzałem nawet
Daj mi antidotum na to, żebym poukładał myśli i nie gubił siebie, ani nikogo poza mną, kiedyś potrafiłem czekać tylko na pliki, moje nawyki to nie tylko alkohol i bankroll...
(refren)
Powiedz, czy obejdzie się bez łez na moim grobie?
Czy przypiszą mi aureolę?
Czy świat dzisiaj nie zapomni o mnie?
Powiedz, czy obejdzie się bez łez na moim grobie?
Czy przypiszą mi aureolę?
Czy świat dzisiaj nie zapomni o mnie?
Strasznie się boje, boje boje
Dużo mi polej, polej polej, żeby nie czuć już
Łamanego gruntu
Bałem się płakać bałem się nawijać o prawdzie o życiu o tym co rozkminiam, o hajsie którego do dzisiaj nie widać, o tym, że nie chciałem już żyć bez paliwa
Taki mamy klimat, a za ludzi vivat, mimo, że codziennie ktoś mnie zabija, gramy na czysto - po mnie już nie widać, kłamałem bo pije wódkę jak to czytasz
Mogę być nikim, mogę nie robić muzyki, mogę zastrzelić tego kim nie jestem i żyć tak, żeby nie było mnie na wizji
Już po wszystkim
(refren)
Powiedz, czy obejdzie się bez łez na moim grobie?
Czy przypiszą mi aureolę?
Czy świat dzisiaj nie zapomni o mnie?
Powiedz, czy obejdzie się bez łez na moim grobie?
Czy przypiszą mi aureolę?
Czy świat dzisiaj nie zapomni o mnie?
I piecze mnie, że nie mam liczb
Pierdole prasę i nowocześniejsze przekazy, bo kurwa chce spokojnie żyć
Wole nie wiedzieć, wole żebyś nie pocieszał bo presja to presja
Kumam, ze powielasz, ale podbiłeś do nie tego człowieka
Złoto - nie narzekam i nawet rozumiem, ze nie zmyśliłem sobie tego co mam
Droga nie tedy bo nie mogę dłużej czekać aż "panowie" pozwolą mi grać
Wszystko spływa po mnie, śpimy niewygodnie bo tak każą nam
Przez to TV bo mnie brzydzi nowy przerobiony świat
Miałem być zwykłym dzieciakiem, miałem wypierdalać papier
Miałem pokazać, że jestem jak raper, a nie zauważyłem kiedy dojrzałem nawet
Daj mi antidotum na to, żebym poukładał myśli i nie gubił siebie, ani nikogo poza mną, kiedyś potrafiłem czekać tylko na pliki, moje nawyki to nie tylko alkohol i bankroll...
(refren)
Powiedz, czy obejdzie się bez łez na moim grobie?
Czy przypiszą mi aureolę?
Czy świat dzisiaj nie zapomni o mnie?
Powiedz, czy obejdzie się bez łez na moim grobie?
Czy przypiszą mi aureolę?
Czy świat dzisiaj nie zapomni o mnie?
Strasznie się boje, boje boje
Dużo mi polej, polej polej, żeby nie czuć już
Łamanego gruntu
Bałem się płakać bałem się nawijać o prawdzie o życiu o tym co rozkminiam, o hajsie którego do dzisiaj nie widać, o tym, że nie chciałem już żyć bez paliwa
Taki mamy klimat, a za ludzi vivat, mimo, że codziennie ktoś mnie zabija, gramy na czysto - po mnie już nie widać, kłamałem bo pije wódkę jak to czytasz
Mogę być nikim, mogę nie robić muzyki, mogę zastrzelić tego kim nie jestem i żyć tak, żeby nie było mnie na wizji
Już po wszystkim
(refren)
Powiedz, czy obejdzie się bez łez na moim grobie?
Czy przypiszą mi aureolę?
Czy świat dzisiaj nie zapomni o mnie?
Powiedz, czy obejdzie się bez łez na moim grobie?
Czy przypiszą mi aureolę?
Czy świat dzisiaj nie zapomni o mnie?