Cogito ergo sum by Noeq Lyrics
Robię sobie Kempa nie w Hradec Králové
Raperów w chuj jest teraz, nawet w Jaworze
Pato mnie kiedyś skłoniło na chlanie krajowej
Mam taką bombę, że pokładam wiarę nad Bogiem
Arek z nałogiem, walczę z nim, to nie proste
Ciągle rozkminiam jak ogarnąć w moment forsę
Nie wiem jak i kiedy tą role podniosłem
Dawkę alko przyjąć facet wole najgroźniej
Kiedyś się wbijałem często w obieg z jointem
Jeszcze wcześniej łapałem tu oddech w sporcie
Widać po mnie, że nie mam żadnych urojeń chyba
Też mam jazdy bez taryfy ulgowej wybacz
Jak zacząłem pisać ziom z bloku pierwszy handel
Chcieli mieć go w dłoni jak niby Niemcy Anglię
Dwadzieścia dwa na karku, a ja dalej wersy kładę
Nie wytrzymam to sprawdzisz mnie jak kiedyś Race
Jedno z moich marzeń, to stanąć na Queens Boro
Po prostu zobaczyć Nowy Jork, nie w nim tonąć
Nim wrogo się nastawie nad stawem na Manhattanie
Dolarem wygranie sto baniek, dla mnie banalne
Ty dalej kończysz projekt, ja już dawno
Zagrałem nie jeden scenariusz jak Janusz Gajos
Fatum takie mam, że ciężko mi to nagrać
Zobrazować to chce tak jak widok z K2
Cała rap gra? hmm - mitomania
Dalej małolatom gracie dziś to w baniach
Rap powinien być zawsze jak Finezja Słowa
Moja dawno już facet w przód wybiegła, zobacz
Nim to skończę, pozdrawiam głowy trueschoolowe
Jak znasz takich jak ja gorszych już nie możesz
Jak chcesz żyć bez stresu, to głupków olej
W życiu czasami płyna rzeki purpurowe
Raperów w chuj jest teraz, nawet w Jaworze
Pato mnie kiedyś skłoniło na chlanie krajowej
Mam taką bombę, że pokładam wiarę nad Bogiem
Arek z nałogiem, walczę z nim, to nie proste
Ciągle rozkminiam jak ogarnąć w moment forsę
Nie wiem jak i kiedy tą role podniosłem
Dawkę alko przyjąć facet wole najgroźniej
Kiedyś się wbijałem często w obieg z jointem
Jeszcze wcześniej łapałem tu oddech w sporcie
Widać po mnie, że nie mam żadnych urojeń chyba
Też mam jazdy bez taryfy ulgowej wybacz
Jak zacząłem pisać ziom z bloku pierwszy handel
Chcieli mieć go w dłoni jak niby Niemcy Anglię
Dwadzieścia dwa na karku, a ja dalej wersy kładę
Nie wytrzymam to sprawdzisz mnie jak kiedyś Race
Jedno z moich marzeń, to stanąć na Queens Boro
Po prostu zobaczyć Nowy Jork, nie w nim tonąć
Nim wrogo się nastawie nad stawem na Manhattanie
Dolarem wygranie sto baniek, dla mnie banalne
Ty dalej kończysz projekt, ja już dawno
Zagrałem nie jeden scenariusz jak Janusz Gajos
Fatum takie mam, że ciężko mi to nagrać
Zobrazować to chce tak jak widok z K2
Cała rap gra? hmm - mitomania
Dalej małolatom gracie dziś to w baniach
Rap powinien być zawsze jak Finezja Słowa
Moja dawno już facet w przód wybiegła, zobacz
Nim to skończę, pozdrawiam głowy trueschoolowe
Jak znasz takich jak ja gorszych już nie możesz
Jak chcesz żyć bez stresu, to głupków olej
W życiu czasami płyna rzeki purpurowe