Nikt Remix by Niger [Majkel x Biak x DJ HWR] Lyrics
[Intro: DJ HWR]
Now here's the remix
No, to na pewno trzeba walczyć z marihuaną
Ale czy marihuana jest z konopi? Chyba nie
A w sumie, to nic na ten temat nie wiem
[Zwrotka 1: Majkel]
Nikt nie ma prawa mi mówić co mam robić
Mój rozum stanowi podstawę mojej osoby
Innymi słowy, byłem i jestem sobą
Wiem, że moja osoba będzie mi ozdobą
Też będę tą drogą pełną niespodzianek
I zasypiam nad ranem z niedopitym browarem
Jak wstanę na zmianę, nie liczę dalej wcale
Choć rzucam na beat teksty jak w bele niedopałek
Płonie Babilon zbudowany z zapałek
Domino zasad wywracamy z zapałem
Czcigodny władca pałek na wzgórzu oddalonym
Jak wódz rzuca rozkazy: "Otoczyć ich kordonem!"
Jesteśmy głosem, który raz wykrzyczany
Z czasem się staje ciałem. I niech się stanie, Amen
Stymulowani strachem przed niepoznanym
Sami nie wiedzą, czemu strach budzą nasze plany
Wielu myśli tak samo, kiedy wstaje co rano
Nie bój się złamać kanon i poczuj się wolny
Krzycz na całe gardło:
[Refren: Magda Soczawa]
Nikt nie będzie mówił nam
Jak my mamy żyć, żeby być jak
Nikt nie będzie mówił nam
Jak my mamy żyć, żeby wygrać
[Bridge 1: DJ HWR]
Nie wiem, jak Pan łączy marihuanę z konopią
Z konopiami na pewno, z narkomanią, trzeba walczyć
W Polsce kary za narkotyki są naprawdę łagodne
[Zwrotka 2: Majkel]
Jestem wrogiem publicznym, zagrożeniem społecznym
Bywam celem policji, bo wydaję się niebezpieczny
Alternatywnie, a nawet zawsze naiwne
Kłopot mam z sobą, ale się patrzę na inne
Tańczę na linie, noszę niełatwe opinie
Jak jesteś z nami, nieważne jak Ci na imię
Jak jesteś przeciw, to lecisz
Tu nie ma miejsca dla niepewnych kolesi
Wrażliwi terroryści, uzbrojeni poeci
Walczymy na ulicach, w świadomości, w sieci
Niesiemy sprzeciw, sztandary w górę
Pałką i piórem wspieramy kontrkulturę
Z telewizorów wciskają komuś bzdurę
Że nie ma nas w ogóle, krytyka nas promuje
Mamy idee siane na podatnym gruncie
Primo: nie jest nam obce; secundo: nic, co ludzkie
Chcemy wolności, nie tej w gotówce
Bo pozostanie sobą, to nasz największy sukces
Mamy idee siane na podatnym gruncie
(Mamy idee siane na podatnym gruncie)
A pozostanie sobą, to nasz największy sukces
(Pozostanie sobą, to nasz największy sukces)
[Bridge 2: DJ HWR]
Nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne
Białe jest białe, a czarne jest białe
Białe jest czarne, a czarne jest czarne
[Solo gitarowe]
[Refren]
[Outro]
Było to wystąpienie najważniejsze, naszym zdaniem, w dziejach
[Tekst - Rap Genius Polska]
Now here's the remix
No, to na pewno trzeba walczyć z marihuaną
Ale czy marihuana jest z konopi? Chyba nie
A w sumie, to nic na ten temat nie wiem
[Zwrotka 1: Majkel]
Nikt nie ma prawa mi mówić co mam robić
Mój rozum stanowi podstawę mojej osoby
Innymi słowy, byłem i jestem sobą
Wiem, że moja osoba będzie mi ozdobą
Też będę tą drogą pełną niespodzianek
I zasypiam nad ranem z niedopitym browarem
Jak wstanę na zmianę, nie liczę dalej wcale
Choć rzucam na beat teksty jak w bele niedopałek
Płonie Babilon zbudowany z zapałek
Domino zasad wywracamy z zapałem
Czcigodny władca pałek na wzgórzu oddalonym
Jak wódz rzuca rozkazy: "Otoczyć ich kordonem!"
Jesteśmy głosem, który raz wykrzyczany
Z czasem się staje ciałem. I niech się stanie, Amen
Stymulowani strachem przed niepoznanym
Sami nie wiedzą, czemu strach budzą nasze plany
Wielu myśli tak samo, kiedy wstaje co rano
Nie bój się złamać kanon i poczuj się wolny
Krzycz na całe gardło:
[Refren: Magda Soczawa]
Nikt nie będzie mówił nam
Jak my mamy żyć, żeby być jak
Nikt nie będzie mówił nam
Jak my mamy żyć, żeby wygrać
[Bridge 1: DJ HWR]
Nie wiem, jak Pan łączy marihuanę z konopią
Z konopiami na pewno, z narkomanią, trzeba walczyć
W Polsce kary za narkotyki są naprawdę łagodne
[Zwrotka 2: Majkel]
Jestem wrogiem publicznym, zagrożeniem społecznym
Bywam celem policji, bo wydaję się niebezpieczny
Alternatywnie, a nawet zawsze naiwne
Kłopot mam z sobą, ale się patrzę na inne
Tańczę na linie, noszę niełatwe opinie
Jak jesteś z nami, nieważne jak Ci na imię
Jak jesteś przeciw, to lecisz
Tu nie ma miejsca dla niepewnych kolesi
Wrażliwi terroryści, uzbrojeni poeci
Walczymy na ulicach, w świadomości, w sieci
Niesiemy sprzeciw, sztandary w górę
Pałką i piórem wspieramy kontrkulturę
Z telewizorów wciskają komuś bzdurę
Że nie ma nas w ogóle, krytyka nas promuje
Mamy idee siane na podatnym gruncie
Primo: nie jest nam obce; secundo: nic, co ludzkie
Chcemy wolności, nie tej w gotówce
Bo pozostanie sobą, to nasz największy sukces
Mamy idee siane na podatnym gruncie
(Mamy idee siane na podatnym gruncie)
A pozostanie sobą, to nasz największy sukces
(Pozostanie sobą, to nasz największy sukces)
[Bridge 2: DJ HWR]
Nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne
Białe jest białe, a czarne jest białe
Białe jest czarne, a czarne jest czarne
[Solo gitarowe]
[Refren]
[Outro]
Było to wystąpienie najważniejsze, naszym zdaniem, w dziejach
[Tekst - Rap Genius Polska]