Drift popatrz jak gaz dam by NB9 (POL) Lyrics
[Refren]
Dolewam litr, popatrz jak gaz dam
Czaruje bit, potem to sprawdzam
Wchodzę w ten drift, a nie mam auta
Uderza KICK bokiem, jak Mazda
Bronie jak Pazdan swego
Boże chroń od złego
Nam zawsze jest mało tego:
TESLA, DIESEL, BENZA, KICKDOWN
[Zwrotka 1 Kozytapes]
Na rapie hajs na furę, robię to gówno - znaczy grinduje
Linie na garaż, płonie ten ogień tak je tuninguje
"Pimp my bars" krzyczy Wasz co drugi numer
Wychodzę driftem z biedy, nigdy nie będzie jak kiedyś szmato
[Zwrotka 2 Damn.lod]
Daj mi tu tonę złota, w moich oczach one toną w chuj
Ból maja na banknotach, ja się wkrótce przejadę jak król
Dociskam gaz w podłogę, w fotel wciska mnie tu mocny buch
Czemu leciałeś bokiem, jak pod blokiem BMW?
Nie mogę zaparkować, typy gonią flow a robią (WOO)
Ty chciałbyś podriftować, ale ten tor jest śliski w chuj
Palе za szybko, żyje za wolno, nie mam hamulców, wjeżdżam na rondo
[Zwrotka 3 Mewho]
Bi-turbo, drip, ziomеk zachlał, rodno bokiem lil' bitch - dla mnie aplauz
Need more speed SHIFT - płonie asfalt, nieokiełznany mój styl jak Skyline
Lil' bitch, lil' bitch mnie sprawdza, bodykity na RX Mazdach
Lil' bitch, lil' bitch jest ładna - dobra dupa jak Ferrari Italia
Dobre odejście - falstart, mimo to wciąż na światłach
Sportowe Toyo mielą w dymie ten asfalt - a Twoi ludzie mielą ryjem po pasach
Nie to, nie to, nie zdrajca, widziany z suką co nie nosi kagańca
Lil' bitch, lil' bitch w pojazdach - wozi ją wariat typu Zbyszko z Bogdańca
[Refren]
Dolewam litr, popatrz jak gaz dam
Czaruje bit, potem to sprawdzam
Wchodzę w ten drift, a nie mam auta
Uderza KICK bokiem, jak Mazda
Bronie jak Pazdan swego
Boże chroń od złego
Nam zawsze jest mało tego:
TESLA, DIESEL, BENZA, KICKDOWN
(NB9)
[Outro]
Dolewam litr, popatrz jak gaz dam
Czaruje bit, potem to sprawdzam
Wchodzę w ten drift, a nie mam auta
Uderza KICK bokiem, jak Mazda
Bronie jak Pazdan swego
Boże chroń od złego
Nam zawsze jest mało tego:
TESLA, DIESEL, BENZA, KICKDOWN
Dolewam litr, popatrz jak gaz dam
Czaruje bit, potem to sprawdzam
Wchodzę w ten drift, a nie mam auta
Uderza KICK bokiem, jak Mazda
Bronie jak Pazdan swego
Boże chroń od złego
Nam zawsze jest mało tego:
TESLA, DIESEL, BENZA, KICKDOWN
[Zwrotka 1 Kozytapes]
Na rapie hajs na furę, robię to gówno - znaczy grinduje
Linie na garaż, płonie ten ogień tak je tuninguje
"Pimp my bars" krzyczy Wasz co drugi numer
Wychodzę driftem z biedy, nigdy nie będzie jak kiedyś szmato
[Zwrotka 2 Damn.lod]
Daj mi tu tonę złota, w moich oczach one toną w chuj
Ból maja na banknotach, ja się wkrótce przejadę jak król
Dociskam gaz w podłogę, w fotel wciska mnie tu mocny buch
Czemu leciałeś bokiem, jak pod blokiem BMW?
Nie mogę zaparkować, typy gonią flow a robią (WOO)
Ty chciałbyś podriftować, ale ten tor jest śliski w chuj
Palе za szybko, żyje za wolno, nie mam hamulców, wjeżdżam na rondo
[Zwrotka 3 Mewho]
Bi-turbo, drip, ziomеk zachlał, rodno bokiem lil' bitch - dla mnie aplauz
Need more speed SHIFT - płonie asfalt, nieokiełznany mój styl jak Skyline
Lil' bitch, lil' bitch mnie sprawdza, bodykity na RX Mazdach
Lil' bitch, lil' bitch jest ładna - dobra dupa jak Ferrari Italia
Dobre odejście - falstart, mimo to wciąż na światłach
Sportowe Toyo mielą w dymie ten asfalt - a Twoi ludzie mielą ryjem po pasach
Nie to, nie to, nie zdrajca, widziany z suką co nie nosi kagańca
Lil' bitch, lil' bitch w pojazdach - wozi ją wariat typu Zbyszko z Bogdańca
[Refren]
Dolewam litr, popatrz jak gaz dam
Czaruje bit, potem to sprawdzam
Wchodzę w ten drift, a nie mam auta
Uderza KICK bokiem, jak Mazda
Bronie jak Pazdan swego
Boże chroń od złego
Nam zawsze jest mało tego:
TESLA, DIESEL, BENZA, KICKDOWN
(NB9)
[Outro]
Dolewam litr, popatrz jak gaz dam
Czaruje bit, potem to sprawdzam
Wchodzę w ten drift, a nie mam auta
Uderza KICK bokiem, jak Mazda
Bronie jak Pazdan swego
Boże chroń od złego
Nam zawsze jest mało tego:
TESLA, DIESEL, BENZA, KICKDOWN