5 minut by Muzzy (PL) Lyrics
Kurwa, mama pyta synku co się z tobą stało?
Rozlałeś kakao, mamo samo się rozlało
Dziś nie macham tym pałom na biało ubraną flagą
Składam wersy i mi mało opłacało się bo chwalą
Mnie, sen z nocy odkładam na dni wiem
Że we dnie wszędzie być oprócz na dnie chcę
Wiesz rapuję, heh fajnie nie?
Bo w noc i w dzień jak chcę to życie przeobrażam w sen
W istnieniu tutaj bujam zmiany i nie chcę mataczyć
Bo liceum mi na chuja szukam pany już gdzieś pracy
Chuja po marzeniu tutaj, luka życia, sen mnie straszy
Wymknęły mi się marzenia i nie szukam ich na tacy
To pora na zmiany? Kurwa nie ma już znaczenia
Nie paliłem camelów a chcą żebym się tu nie zmieniał
Pełen tu emocji drenaż i skminiłeś o co pięć?
Moja jest ta scena choć jeszcze nie podpisuję zdjęć
Wyjebane mam w refreny
A ty podnieś ziomuś ręce zamiast stać jak emeryt
Mam 5 minut? To spoko pozdrawiam osoby bliskie
5minut to chwila dla mnie to czas żeby zabłyszczeć
Super Nintendo, Sega Genesis
Cieszę się kolego nie muszę zbierać na kwadrat dziś
I skmiń to że mam tutaj soczyste wersy jak "Juicy"
A wszystkich moich rymów nie problem tu nie wyliczyć
Sam przez sample bujam jakbyś tańczył sambę
A ziomki mówią nagle że moje tracki są fajne
Będę je grał na scenie, chociaż ten kawałek
Powinienem nawijać jadąc lowriderem
Co złe już puszczam w eter,się staram tu być nie smutnym
Bo chcę spełnić swe marzenie nim nie będę mógł się ruszyć
Może boombap mnie oślepia, głałcę "Kinematografię"
Choć dla oczu to już raczej w kinie masz "Pasję"
Filmy których cytuję po dziś dzień akcję
Tych Pazury tu do chuja roli nie zapominajcie
Siedzę z Jankiem, listen to me wbijam na falę właśnie
Mam pięć minut i nagrywam tu wokale na taśmę
Wyjebane mam w refreny
A ty podnieś ziomuś ręce zamiast stać jak emeryt
Mam 5 minut? To spoko pozdrawiam osoby mi bliskie
5minut to chwila dla mnie to czas żeby zabłyszczeć
Rozlałeś kakao, mamo samo się rozlało
Dziś nie macham tym pałom na biało ubraną flagą
Składam wersy i mi mało opłacało się bo chwalą
Mnie, sen z nocy odkładam na dni wiem
Że we dnie wszędzie być oprócz na dnie chcę
Wiesz rapuję, heh fajnie nie?
Bo w noc i w dzień jak chcę to życie przeobrażam w sen
W istnieniu tutaj bujam zmiany i nie chcę mataczyć
Bo liceum mi na chuja szukam pany już gdzieś pracy
Chuja po marzeniu tutaj, luka życia, sen mnie straszy
Wymknęły mi się marzenia i nie szukam ich na tacy
To pora na zmiany? Kurwa nie ma już znaczenia
Nie paliłem camelów a chcą żebym się tu nie zmieniał
Pełen tu emocji drenaż i skminiłeś o co pięć?
Moja jest ta scena choć jeszcze nie podpisuję zdjęć
Wyjebane mam w refreny
A ty podnieś ziomuś ręce zamiast stać jak emeryt
Mam 5 minut? To spoko pozdrawiam osoby bliskie
5minut to chwila dla mnie to czas żeby zabłyszczeć
Super Nintendo, Sega Genesis
Cieszę się kolego nie muszę zbierać na kwadrat dziś
I skmiń to że mam tutaj soczyste wersy jak "Juicy"
A wszystkich moich rymów nie problem tu nie wyliczyć
Sam przez sample bujam jakbyś tańczył sambę
A ziomki mówią nagle że moje tracki są fajne
Będę je grał na scenie, chociaż ten kawałek
Powinienem nawijać jadąc lowriderem
Co złe już puszczam w eter,się staram tu być nie smutnym
Bo chcę spełnić swe marzenie nim nie będę mógł się ruszyć
Może boombap mnie oślepia, głałcę "Kinematografię"
Choć dla oczu to już raczej w kinie masz "Pasję"
Filmy których cytuję po dziś dzień akcję
Tych Pazury tu do chuja roli nie zapominajcie
Siedzę z Jankiem, listen to me wbijam na falę właśnie
Mam pięć minut i nagrywam tu wokale na taśmę
Wyjebane mam w refreny
A ty podnieś ziomuś ręce zamiast stać jak emeryt
Mam 5 minut? To spoko pozdrawiam osoby mi bliskie
5minut to chwila dla mnie to czas żeby zabłyszczeć