Szkoła Remastered by Mody Winiar Lyrics
Jest już wpół do szóstej i do szkoły wstawać trzeba
Budzik dzwoni, jakby była to nagła potrzeba
Myślę sobie "kurde, konsolo z gierkami żegnaj"
Wstaję wreszcie, pomimo że chęci wcale nie mam
Robię już śniadanie - tosty z serem, pieczarkami
Owocowa herbata, co pachnie malinami
Potem myję zęby, się pakuję i ubieram
Z plecakiem na garbie się na przystanek wybieram
Ciężki jak kamienie, mój kręgosłup nie wyrabia
Chyba nie zrobiona została domowa praca
Mam nadzieję, że zrobiłem bo inaczej szlaban
Jak szlaban, to mama ode mnie więcej wymaga
Jestem na przystanku do autobusu już wsiadam
W autobusie gram na telefoniе w Among Usa
Lobby sobie tworzę nie publiczne a prywatnе
Bycie znów crewmatem to nie jest to czego pragnę
Jadę, jadę, jadę, jadę, w końcu dojechałem
Cieszę się, bo w szkole zobaczę się znów z Michałem
Pewnej rzeczy tylko w ogóle nie przemyślałem
Jakieś typy dokuczają mi, więc przerąbane
Ignoruje ich bo wiem że oni to debile
Mówię sobie "będzie dobrze" i jest wtedy milej
W szatni ściągam buty, kurtkę, z kolegą się witam
Gdy się spóźnię, to od razu z oczu ziomka znikam
Pędzę, pędzę, pędzę aż już do sali dotarłem
Mówię więc "dzień dobry" no i w ławce już usiadłem
Znowu czy mam wszystko sprawdzę, nic nie zapomniałem
Spóźniłem się 3 minuty, spóźnienie wpisane
Pani zapisuje właśnie temat na tablicy
Kacper się wydziera, czuję się jakbym był w dziczy
Dziewczyny gadają o dziwactwach, coś je cieszy
Pani się ich pyta "A co was tak bardzo śmieszy"
Mijają minuty, a ja nadal w szkole siedzę
Zakaz używania telefonów dziś obejdę
Mijają godziny, a ja nadal w szkole siedzę
Gdy wrócę do domu jakiś serial obejrzę
Jeszcze siedem lekcji i do domu wrócę wreszcie
Gdy tylko tam wrócę to zamierzam zrobić benger
Który ma ciekawy tytuł "Szkoła Remastered"
A Młody Winiar znowu wjeżdża na twoją dzielnię
Z WOSu jest kartkówka, obniży mi się średnia
Telefon mówi to co podaje Wikipedia
Pani tego nie słyszy bo dźwięki wyłączone
Napisałem lecz nie spojrzałem na drugą stronę
Teraz długa przerwa idę sobie do sklepiku
Angielski informatyka to jest dla mnie pikuś
W szkole wszyscy znają mnie bo jestem youtuberem
W szkole wszyscy znają mnie no bo jestem raperem
Gdy na lekcjach nudno jest to rysuję w zeszycie
Rysuję w zeszycie kiedy mówi nauczyciel
Gdy na przerwie fajnie jest to o niczym nie myślę
O niczym nie myślę poza tym że koniec bliżej
Lecimy z religią najluźniejszą lekcją ever
W tym roku osiągnę nareszcie piętnasty level
Życie jak hazard, rzadko są trzy seven
Raper z piekła rodem, moja twórczość made in heaven
Budzik dzwoni, jakby była to nagła potrzeba
Myślę sobie "kurde, konsolo z gierkami żegnaj"
Wstaję wreszcie, pomimo że chęci wcale nie mam
Robię już śniadanie - tosty z serem, pieczarkami
Owocowa herbata, co pachnie malinami
Potem myję zęby, się pakuję i ubieram
Z plecakiem na garbie się na przystanek wybieram
Ciężki jak kamienie, mój kręgosłup nie wyrabia
Chyba nie zrobiona została domowa praca
Mam nadzieję, że zrobiłem bo inaczej szlaban
Jak szlaban, to mama ode mnie więcej wymaga
Jestem na przystanku do autobusu już wsiadam
W autobusie gram na telefoniе w Among Usa
Lobby sobie tworzę nie publiczne a prywatnе
Bycie znów crewmatem to nie jest to czego pragnę
Jadę, jadę, jadę, jadę, w końcu dojechałem
Cieszę się, bo w szkole zobaczę się znów z Michałem
Pewnej rzeczy tylko w ogóle nie przemyślałem
Jakieś typy dokuczają mi, więc przerąbane
Ignoruje ich bo wiem że oni to debile
Mówię sobie "będzie dobrze" i jest wtedy milej
W szatni ściągam buty, kurtkę, z kolegą się witam
Gdy się spóźnię, to od razu z oczu ziomka znikam
Pędzę, pędzę, pędzę aż już do sali dotarłem
Mówię więc "dzień dobry" no i w ławce już usiadłem
Znowu czy mam wszystko sprawdzę, nic nie zapomniałem
Spóźniłem się 3 minuty, spóźnienie wpisane
Pani zapisuje właśnie temat na tablicy
Kacper się wydziera, czuję się jakbym był w dziczy
Dziewczyny gadają o dziwactwach, coś je cieszy
Pani się ich pyta "A co was tak bardzo śmieszy"
Mijają minuty, a ja nadal w szkole siedzę
Zakaz używania telefonów dziś obejdę
Mijają godziny, a ja nadal w szkole siedzę
Gdy wrócę do domu jakiś serial obejrzę
Jeszcze siedem lekcji i do domu wrócę wreszcie
Gdy tylko tam wrócę to zamierzam zrobić benger
Który ma ciekawy tytuł "Szkoła Remastered"
A Młody Winiar znowu wjeżdża na twoją dzielnię
Z WOSu jest kartkówka, obniży mi się średnia
Telefon mówi to co podaje Wikipedia
Pani tego nie słyszy bo dźwięki wyłączone
Napisałem lecz nie spojrzałem na drugą stronę
Teraz długa przerwa idę sobie do sklepiku
Angielski informatyka to jest dla mnie pikuś
W szkole wszyscy znają mnie bo jestem youtuberem
W szkole wszyscy znają mnie no bo jestem raperem
Gdy na lekcjach nudno jest to rysuję w zeszycie
Rysuję w zeszycie kiedy mówi nauczyciel
Gdy na przerwie fajnie jest to o niczym nie myślę
O niczym nie myślę poza tym że koniec bliżej
Lecimy z religią najluźniejszą lekcją ever
W tym roku osiągnę nareszcie piętnasty level
Życie jak hazard, rzadko są trzy seven
Raper z piekła rodem, moja twórczość made in heaven