Fendi by Mody Vest Lyrics
[wstęp]
Moich Ludzi nie przyzwyczajają liczby
Ona wyśle DM nie tylko do wszystkich
Prawda to że dzisiaj tylko o mnie myślisz
Chce być gwiazdą , ale nawijają wszyscy
Tamte suki nadal piszą do mnie listy
Typy z instagrama wciąż chcą być mi bliscy
Znów się boję nie zaufam znów wam dziwki
Znów telefon robi pik pik
[zwrotka]
Znowu nawijam i bletka się zwija
Prawda jest taka ze każda to żmija
Przez trupy do celu by osiągnąć sukces
Kiedyś będę w tym tłumie
Znów cię rzuciła , z tindera zdzira
Mnie to nie bawi więc już się zawijam
Ja ludzi bez celu szeroko omijam
Ty łykasz tabletki ja whisky popijam
[Refren]
Jadę furą po osiedlu z moją lejdii
Głos silnika gdy jedziemy moją fendi
Zachód słońca , wtedy się najlepiej pędzi
Nie chce nigdy więcej stać na tej krawędzi
Jadę furą po osiedlu z moją lejdii
Głos silnika gdy jedziеmy moją fendi
Zachód słońca , wtedy się najlepiеj pędzi
Nie chce nigdy więcej stać na tej krawędzi
[zwrotka]
Blask słońca w mym lusterku
Potem seks w moim aucie
Nie chce cie zniechęcać
Ale tańczysz dzisiaj dla mnie
Potem wjedzie alko
Przecież wiesz że będzie fajnie
Wiem że chcesz mnie teraz
Ale jest mi idealnie
Mała nie musisz przepraszać
Koszmary zaczynają wracać
A jak to się szybko nie skończy to wszystko się zacznie znów dla nas układać
Ja z wrogami nie rozmawiam róbcie przejście
Jak mnie znów zaboli to odejdę
Nie dam drugiej szansy dzisiaj nie nie
RAZ CI JUŻ DAŁEM , BYŁAŚ BŁĘDEM
Jak już mówisz to mów szeptem raz już z tąd odszedłem
Dzisiaj tak nie będzie
Dzisiaj nie odejdę
Jakoś przez to przejdę
Kiedyś byłaś błędem
Teraz już nie jesteś
Dzisiaj jesteś best bang
Dzisiaj jesteś best bang
[Refren]
Jadę furą po osiedlu z moją lejdii
Głos silnika gdy jedziemy moją fendi
Zachód słońca , wtedy się najlepiej pędzi
Nie chce nigdy więcej stać na tej krawędzi
Jadę furą po osiedlu z moją lejdii
Głos silnika gdy jedziemy moją fendi
Zachód słońca , wtedy się najlepiej pędzi
Nie chce nigdy więcej stać na tej krawędzi
Moich Ludzi nie przyzwyczajają liczby
Ona wyśle DM nie tylko do wszystkich
Prawda to że dzisiaj tylko o mnie myślisz
Chce być gwiazdą , ale nawijają wszyscy
Tamte suki nadal piszą do mnie listy
Typy z instagrama wciąż chcą być mi bliscy
Znów się boję nie zaufam znów wam dziwki
Znów telefon robi pik pik
[zwrotka]
Znowu nawijam i bletka się zwija
Prawda jest taka ze każda to żmija
Przez trupy do celu by osiągnąć sukces
Kiedyś będę w tym tłumie
Znów cię rzuciła , z tindera zdzira
Mnie to nie bawi więc już się zawijam
Ja ludzi bez celu szeroko omijam
Ty łykasz tabletki ja whisky popijam
[Refren]
Jadę furą po osiedlu z moją lejdii
Głos silnika gdy jedziemy moją fendi
Zachód słońca , wtedy się najlepiej pędzi
Nie chce nigdy więcej stać na tej krawędzi
Jadę furą po osiedlu z moją lejdii
Głos silnika gdy jedziеmy moją fendi
Zachód słońca , wtedy się najlepiеj pędzi
Nie chce nigdy więcej stać na tej krawędzi
[zwrotka]
Blask słońca w mym lusterku
Potem seks w moim aucie
Nie chce cie zniechęcać
Ale tańczysz dzisiaj dla mnie
Potem wjedzie alko
Przecież wiesz że będzie fajnie
Wiem że chcesz mnie teraz
Ale jest mi idealnie
Mała nie musisz przepraszać
Koszmary zaczynają wracać
A jak to się szybko nie skończy to wszystko się zacznie znów dla nas układać
Ja z wrogami nie rozmawiam róbcie przejście
Jak mnie znów zaboli to odejdę
Nie dam drugiej szansy dzisiaj nie nie
RAZ CI JUŻ DAŁEM , BYŁAŚ BŁĘDEM
Jak już mówisz to mów szeptem raz już z tąd odszedłem
Dzisiaj tak nie będzie
Dzisiaj nie odejdę
Jakoś przez to przejdę
Kiedyś byłaś błędem
Teraz już nie jesteś
Dzisiaj jesteś best bang
Dzisiaj jesteś best bang
[Refren]
Jadę furą po osiedlu z moją lejdii
Głos silnika gdy jedziemy moją fendi
Zachód słońca , wtedy się najlepiej pędzi
Nie chce nigdy więcej stać na tej krawędzi
Jadę furą po osiedlu z moją lejdii
Głos silnika gdy jedziemy moją fendi
Zachód słońca , wtedy się najlepiej pędzi
Nie chce nigdy więcej stać na tej krawędzi