Mieliśmy być poważni by Mody Polak Lyrics
{Ref}
Zabij mnie,kiedy nie będę móc patrzeć jej w oczy
Rozjebałaś mi łeb małolato
Dobij,kiedy nie będzie już koił jej dotyk
Wiesz, że nie zasnę znów kolejnej nocy (2x)
{zwrota}
Chyba straciłam swój urok i nie ma we mnie siebie
Stałam się tak obojętna na nie ,że aż razi w oczy
Mieliśmy być poważni,gdzie stare dobre wyrażenie?
W obojętności nie umiem wyczuć Ciebie
Miedzy nami długa droga,nie umiem Cie zrozumieć
Nie jestem już sobą,a wciąż to samo czuje
Nie wiem czy tak działa wódka ,czy Ty
Przestań kurwa,mieliśmy być poważni
{Ref}
Zabij mnie,kiedy nie będę móc patrzeć jej w oczy
Rozjebałaś mi łeb małolato
Dobij,kiedy nie będzie już koił jej dotyk
Wiesz, że nie zasnę znów kolejnej nocy
Chuj w to,że Ci wszystko jedno nie musisz powtarzać
Droga nam się dłuży od melanży do melanży
Mieliśmy być poważni, a mi wciąż odpierdala
Bo mój pociąg do Ciebie to już za wysoka skala
Jebie piąta sete by nie myśleć o tej blondi
Masz tak słodkie usta ,kurwa jak mam Ci się oprzeć
Mieliśmy być poważni,a mi wciąż odpierdala bo mój pociąg do Ciebie to już za wysoka skala
Mów do mnie słońce,za ciepło,a chce więcej
Nie zapomnij o mnie jak o głupich papierosach
Szybko wzięłam Cie w ciemno,nie ma szans by Cie oddać
Na bluzie został mój zapach,nie wiem czy Ci się podobał
Jebie piąta sete, by nie myśleć o Tej Blondi
Masz tak słodkie usta,kurwa jak mam Ci się oprzeć
Mieliśmy być poważni,a mi wciąż odpierdala bo mój pociąg do Ciebie to już za wysoka skala
Zabij mnie, kiedy nie będę móc patrzeć jej w oczy
Dobij, kiedy nie będzie już koił jej dotyk (x2)
Zabij mnie,kiedy nie będę móc patrzeć jej w oczy
Rozjebałaś mi łeb małolato
Dobij,kiedy nie będzie już koił jej dotyk
Wiesz, że nie zasnę znów kolejnej nocy (2x)
{zwrota}
Chyba straciłam swój urok i nie ma we mnie siebie
Stałam się tak obojętna na nie ,że aż razi w oczy
Mieliśmy być poważni,gdzie stare dobre wyrażenie?
W obojętności nie umiem wyczuć Ciebie
Miedzy nami długa droga,nie umiem Cie zrozumieć
Nie jestem już sobą,a wciąż to samo czuje
Nie wiem czy tak działa wódka ,czy Ty
Przestań kurwa,mieliśmy być poważni
{Ref}
Zabij mnie,kiedy nie będę móc patrzeć jej w oczy
Rozjebałaś mi łeb małolato
Dobij,kiedy nie będzie już koił jej dotyk
Wiesz, że nie zasnę znów kolejnej nocy
Chuj w to,że Ci wszystko jedno nie musisz powtarzać
Droga nam się dłuży od melanży do melanży
Mieliśmy być poważni, a mi wciąż odpierdala
Bo mój pociąg do Ciebie to już za wysoka skala
Jebie piąta sete by nie myśleć o tej blondi
Masz tak słodkie usta ,kurwa jak mam Ci się oprzeć
Mieliśmy być poważni,a mi wciąż odpierdala bo mój pociąg do Ciebie to już za wysoka skala
Mów do mnie słońce,za ciepło,a chce więcej
Nie zapomnij o mnie jak o głupich papierosach
Szybko wzięłam Cie w ciemno,nie ma szans by Cie oddać
Na bluzie został mój zapach,nie wiem czy Ci się podobał
Jebie piąta sete, by nie myśleć o Tej Blondi
Masz tak słodkie usta,kurwa jak mam Ci się oprzeć
Mieliśmy być poważni,a mi wciąż odpierdala bo mój pociąg do Ciebie to już za wysoka skala
Zabij mnie, kiedy nie będę móc patrzeć jej w oczy
Dobij, kiedy nie będzie już koił jej dotyk (x2)