Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Sztuka by Mlodylatoch Lyrics

Genre: rock | Year: 2020

[Intro]
Wow, Wow
Pozdro Morenka Gang
JM Label 2k20
Gang

[Refren]
Moje rapy na ulicach to sztuka
Moje wersy to poezja w drogich butach
Moje życie skupione jest na tych ruchach
Moi ludzie znowu najebani w trupa
Gramy koki znów wciągane są po sztukach
Moje rapy na ulicach to sztuka
Moje wersy to poezja w drogich butach
Moje życie skupione jest na tych ruchach
Moi ludzie znowu najebani w trupa
Gramy koki znów wciągane są po sztukach

[Zwrotka 1]
Podjeżdżam mercem pod blok jak król Maciuś drugi
Znów dzieciaki palą tutaj e-szlugi
Na ośce znowu piwero z ziomami
Potem night racing ruchanie z dziwkami
Kochamy kobiety, jebiemy te szmaty
Jebiemy również jak jesteś czarny
Znowu mam łączność jak Bluetooth lub kurwa Tether
Jestem rasowo czysty, White Lives Better
Zamiast mebli mam te kartony butów
Ty to co najwyżej narobiłeś sobie długów
Włączam se pornola i znowu bije teścia
Mówią faszysto, Bosak 2k20
[Refren]
Moje rapy na ulicach to sztuka
Moje wersy to poezja w drogich butach
Moje życie skupione jest na tych ruchach
Moi ludzie znowu najebani w trupa
Gramy koki znów wciągane są po sztukach
Moje rapy na ulicach to sztuka
Moje wersy to poezja w drogich butach
Moje życie skupione jest na tych ruchach
Moi ludzie znowu najebani w trupa
Gramy koki znów wciągane są po sztukach

[Zwrotka 2]
Mefedroniarz znowu zbiera zamówienia
Jak nie masz hajsu to mordo nie peniaj
Ja zapłace ci za koks, ale prosze nie ćpaj
Bo narobisz sobie długów, lepiej wypij Redsa
Kiedyś nic nie miałem, teraz szamie kebsa
Z domieszką złota i dużą ilością mięsa
Kitramy zioło przed pałami w dresa
Masz chuja w dupie jak nie jesz mięsa
Jebać wege, kochać mięcho
Jak jesz falafel zajebie cie prędko
Nie podchodź nawet jak masz coś z tęczą
Bo ci przykurwie i podpale jak ognisko