W Juracie by Mlody Leszcz Lyrics

Chodźmy razem na spacer w mieście
Nie widziałeś tego jeszcze dzisiaj
W miarę próbuje udawać hipisa
Piknik time kostka cukru no i vibeik będzie wisiał

Na razie siedzę w domu mam nadzieje ze to wyjdzie
Chłopaki zatwierdzają wyskoczysz na speedzie
Speeda nie lubię lecz na speedzie z chęcią w górę polecę
Chce być królem Arturem ja chce becel


Ref.:
W Juracie wolniej płynie czas
Tutaj czas jest zawsze nasz
Jak masz problem to go zmaż
Jak masz problem to go zmaż /x2


Ja lubię teraz świat nawet jak jestem sam
Mam w szufladzie gdzieś skitrany gram
Nie zaglądam tam
Myślę co z tym Kubą będzie się działo
I czy robię za mało bo pewnie by tak pasowało dużo się jarało
Szukam prostej drogi jak linijka czy drut
Mam na to dwa miesiące nie interesuje odwrót
To moje najlepsze wspomnienia w życiu niczym sen
Będziesz kojarzył mnie we śnie lub tez nie


Ref.:
W Juracie wolniej płynie czas
Tutaj czas jest zawsze nasz
Jak masz problem to go zmaż
Jak masz problem to go zmaż /x2


Dosyć mam przepychania się ze światem i wszystkimi
Lubiłem takie życie tera piwko tera chilling
Jadę na ostatnie sensowne wakacje
w moim życiu z ludźmi których kocham którzy mają gracje

Jestem na plaży ziomek pyta się o ognia
Mam 3 zapalniczki pochowane gdzieś po spodniach
Dałem mu jedna odpłaca mi się tróją
Ściągam trzy buch zadowolony mówię dzięki wujo


Ref.:
W Juracie wolniej płynie czas
Tutaj czas jest zawsze nasz
Jak masz problem to go zmaż
Jak masz problem to go zmaż /x2