Draże by Midso Lyrics
[Zwrotka 1]
Chcemy z ziomkiem kupić draże
Się nie uda, się obrażę
Co zrobimy się okaże
Poczekajmy, czas pokaże
Mówią że ja w dupę włażę
Jak na gapę współpasażer
Wybijamy już na plaże
Ale po chuj nam bagaże?
Słońce smali więc się smażę
Jak jebany popcorn prażę
Ale za to będą draże
Dzięki nim ja wszystko jarzę
Mała stacja w kiepskim barze
Słucham se szare miraże
Tysiąc twarzy, gdzie te twarze
Same kurwy, sami łgarze
Zamawiam warzywa na parze
Obczajam dupę typiarze
Rzuca we mnie mięsem jakby w gwarze
Weź nie spinaj, zara wyłażę
Nie ma go co ja poradzę
Jedźmy trzeźwi na tę plażę
Wtem podbija jakiś karzeł
Daje nam te draże w darze
[Refren] x2
Draże, oł je
Nareszcie
Każdy chce je mieć
To bierzcie
Naćpani nimi, bez końca
Trip jest, jak stąd do słońca
[Zwrotka 2]
I wszystko zaczyna być
Jaśniejsze
I milsze
I bielsze
I lepsze
Słabo, no szkoda
A czekaj, na boga
Cofam się przed siebie
I do tyłu zapierdalam
Dragi weszły mi tak mocno
Że hadrony z sobą scalam
Alarm, psychodela nie ma dna
Widze swoje DNA
Widze ryje w full HD
Widze niebo w 4k
A jadłeś kiedyś draże?
Byłeś w innym wymiarze?
Midso został korsarzem
Obczaj te tatuaże
A teraz to mi suszy w japie
Zjazd mam taki, że no ja pier
Niedole i problemy
Odstawiam do nie wiem kiedy
[Refren] x2
Draże, oł je
Nareszcie
Każdy chce je mieć
To bierzcie
Naćpani nimi, bez końca
Trip jest, jak stąd do słońca
Chcemy z ziomkiem kupić draże
Się nie uda, się obrażę
Co zrobimy się okaże
Poczekajmy, czas pokaże
Mówią że ja w dupę włażę
Jak na gapę współpasażer
Wybijamy już na plaże
Ale po chuj nam bagaże?
Słońce smali więc się smażę
Jak jebany popcorn prażę
Ale za to będą draże
Dzięki nim ja wszystko jarzę
Mała stacja w kiepskim barze
Słucham se szare miraże
Tysiąc twarzy, gdzie te twarze
Same kurwy, sami łgarze
Zamawiam warzywa na parze
Obczajam dupę typiarze
Rzuca we mnie mięsem jakby w gwarze
Weź nie spinaj, zara wyłażę
Nie ma go co ja poradzę
Jedźmy trzeźwi na tę plażę
Wtem podbija jakiś karzeł
Daje nam te draże w darze
[Refren] x2
Draże, oł je
Nareszcie
Każdy chce je mieć
To bierzcie
Naćpani nimi, bez końca
Trip jest, jak stąd do słońca
[Zwrotka 2]
I wszystko zaczyna być
Jaśniejsze
I milsze
I bielsze
I lepsze
Słabo, no szkoda
A czekaj, na boga
Cofam się przed siebie
I do tyłu zapierdalam
Dragi weszły mi tak mocno
Że hadrony z sobą scalam
Alarm, psychodela nie ma dna
Widze swoje DNA
Widze ryje w full HD
Widze niebo w 4k
A jadłeś kiedyś draże?
Byłeś w innym wymiarze?
Midso został korsarzem
Obczaj te tatuaże
A teraz to mi suszy w japie
Zjazd mam taki, że no ja pier
Niedole i problemy
Odstawiam do nie wiem kiedy
[Refren] x2
Draże, oł je
Nareszcie
Każdy chce je mieć
To bierzcie
Naćpani nimi, bez końca
Trip jest, jak stąd do słońca